-naprawdę starałam się te pędzle polubić, dawałam im wiele szans, ale prawda jest taka, że nie znoszę ich używać i właśnie oddałam koleżance do testów,
-jestem przyzwyczajona do pędzli luksusowych, typu M Brush, Lovenue, Real Techniques, trochę mniej lubię Zoevę, ale używam także i lubię Donegala, Hulu czy Hakuro, te przy nich to jest jakaś pomyłka,
-pędzle śmierdzą sianem,
-są tak słabo wykonane, że za każdym razem jak biorę je do ręki, obawiam się o to, czy zaraz się nie rozwalą,
-lekkie, ale tym razem nie jest to plus, po prostu jakby ich nie było,
-włosie wygląda nieestetycznie,
-kosmetyczka dodana do zestawu to naprawdę jakaś turbo kpina, jest jak siatka na zakupy materiałowa, podejrzewam, że większość tych siatek jest lepsza niż ta kosmetyczka,
-brzydkie są, źle mi się na nie patrzy,
-słaba dostępność, ja kupiłam w Tk Maxxie,
-pędzel do pudru drapie,
+tani zestaw,
+pędzle są dobrze dobrane, każdy się przyda, nie ma tutaj tak zwanych "zapełniaczy",
+niektóre z nich działają ok, jeśli komuś nie przeszkadza to, że źle wyglądają, to do cieni, do korektora (idealny do metalicznych cieni), do brwi są naprawdę wyjątkowo super,
+spiralka też dobra, tylko ciągle się wygina,
+włosie nie wypada,
+dobrze się myją, nie odkształcają szybko schną,
+każdy ma na trzonku napisane przeznaczenie
Ja rozumiem, że to jest tylko narzędzie, ale nie lubię, jak coś brzydko wygląda. Te pędzle mnie bolą w oczy.
- Trwałość / wykonanie
- Zgodność z opisem producenta
- Stosunek jakości do ceny
- Design produktu