Silcare The Garden of Colour, Dry Top Top bez przemywania

Mój mąż wie, że kocham testować kosmetyki, gadżety itp i zamiast na daną okazję dostać bukiet kwiatów czy czekoladki, dostaje paczkę kosmetyków. I tak w jednej z nich trafił się ten cudowny top. Produkt jest bez przemywania, więc nie zmatowi go cleaner. Ze satelity spokojnie widać moje paznokcie jak wykończe je tym topem. Błyszczy się obłędnie. Nie żółknie, oporny jest na zmatowienie czy rysy. Jest trwały, nawet jak nałoże go na pyłek (niektóre topy potrafią zejść płatem). pędzelek jest miękki i precyzyjny, łatwo podjechać nim pod skórki nie zalewając ich. Cena też jest rewelacyjna. Polecam wypróbować :)

Dry Top z serii The Garden of Colour od Silcare to jeden z moich ulubionych produktów tej marki (zaraz po hybrydach Flexy) bardzo przyzwoitej cenie. Jest ekstremalnie wydajny. Paznokcie robię tylko sobie, średnio co 2-3 tygodnie i przy używaniu tylko jako topu przy jednej warstwie starcza spokojnie na kilka miesiecy (mniejsza buteleczka). Konsystencja, jak to zwykle bywa z topami, niezbyt gęsta, ale przy starannym zakładaniu cienkiej warstwy nie spływa na skórki. Połysk ładny, trzyma się spokojnie 2 tygodnie nie ścierając się. Po dłuższym czasie delikatnie matowieje, ale wiadomo, nic nie trwa wiecznie. Ja utwardzam 1 min. W lampie uv/led 42W i jest porządnie utwardzony. Dobrze współpracuje z pyłkami. Raz w życiu przytrafiła mi się sytuacja, że po miesiącu od zakupu, przy otwarciu buteleczki okazało się, że top zamienił się w jeden wielki glut. Trafiłam na jakąś pechową serię. Słyszałam, że było kilka rakich przypadków, ale nie było żadnego problemu z reklamacją w drogerii Silcare. Jednak zalety dry ropu.Garden of Colour przyćmiły to nie niemiłe wspomnienie. Na ten moment, to mój faworyt i zdecydowanie go polecam.