New ANNA, Nafta kosmetyczna z witaminami A + E

New ANNA, Nafta kosmetyczna z witaminami A + E

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5

REKLAMA
Pojemność 160 ml
Cena 5,00 zł

Opis produktu

Zgłoś treść

Nafta posiada naturalne właściwości odżywcze dla skóry głowy i włosów. Wzmacnia cebulki, zapobiega łupieżowi i wypadaniu włosów. Nadaje włosom lśniący połysk.

Cechy produktu

Rodzaj
do włosów normalnych, do włosów wypadających, do włosów suchych i zniszczonych, do skóry głowy
Właściwości
przeciwłupieżowe, regenerujące, wzmacniające
Opakowanie
w butelce
Pojemność
100 – 250ml
Pokaż wszystkie Schowaj

Składniki

Pokaż wszystkie Schowaj

Recenzje 56

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne. Przed dodaniem recenzji każdy/a użytkownik/czka musi podać informację, jak długo stosował/a recenzowany produkt oraz gdzie go nabył/a.

Średnia ocena użytkowników: 4,4 /5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Więcej ocen Schowaj

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 5
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Dobry wybór

Kolejna nafta w mojej kolekcji i kolejna, która mi służy. Nafta to niegdyś stały element pielęgnacji moich włosów, choć ostatnio od niej odeszłam. Uważam, że można osiągnąć świetne efekty stosując ten produkt z głową i co najważniejsze umiarem. Nafta z witaminami A i E jest godna polecenia.

OPAKOWANIE

Opakowanie to bezbarwna buteleczka o typowej dla marki grafice przedstawiającej dziewczynę o czarnych, pełnych blasku włosach. Kolorystyka jest dość ciekawa i wyrazista, na prostej etykiecie znajdziemy wszystkie informacje na temat produktu. Dzięki temu, że butelkę wykonano z przezroczystego plastiku widzimy na bieżąco zużycie produktu. Korek sprawia, że trudno przesadzić z ilością kosmetyku, ułatwia dozowanie.

NAFTA

Nafta ma formę bezbarwnej, oleistej cieczy o jak dla mnie dość neutralnym zapachu. Nie jest on najprzyjemniejszy, ale da się do zdzierżyć. Stosuję ją zarówno solo jak i w mieszance z innymi produktami do przygotowania maski. Naftę nakładam zwykle przed myciem na ok. 15-20 minut na całą długość włosów z pominięciem skalpu, po czym zmywam dwukrotnie szamponem i nakładam maskę. Maseczkę wykonuję razem z olejkiem rycynowym, żółtkiem, czasem cytryną lub inną gotową maską, stosuje też maski drogeryjne po nafcie. Po takim zabiegu włosy są pełne blasku – to najbardziej widoczny efekt, lepiej się rozczesują, są leiste i gładkie. Należy jednak uważać i nie stosować tej nafty zbyt często. Kiedy zaaplikowałam ją kilka razy pod rząd okropnie wysuszyła mi włosy, obecnie stosuję 1 raz w tygodniu i to w zupełności wystarcza. Stosowałam naftę z olejkiem rycynowym również na skórę głowy w celu zmniejszenia wypadania i przyspieszenia wzrostu. Nie zauważyłam spektakularnych efektów na które liczyłam, choć na pewno włosy mniej wypadły. Produkt jest niezwykle wydajny, wystarczy niewielka ilość do stosowania na długość włosów czy jako dodatek do maski. Można ją nabyć w aptekach i drogeriach za 10 zł (tyle płaciłam za 1 butelke).

PLUSY
+ nabłyszcza włosy
+ wygładza i dyscyplinuje
+ ma wiele zastosowań
+ odrobinę zmniejszyła wypadanie włosów
+ tania
+ ogólnodostępna
+ przezroczysta butelka

MINUSY
przy zbyt częstym stosowani wysusza włosy

1 /5

Nie kupi ponownie

Używa produktu od: miesiąc

Wykorzystała: jedno opakowanie

Kupiony w: Drogeria internetowa

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 1
  • Zgodność z opisem producenta: 1
  • Zapach: 1
  • Stosunek jakości do ceny: 1
  • Opakowanie: 1

Nigdy więcej

Po uzyciu nafty moje włosy owszem były bardziej błyszczące ale skóra głowy została dość mocno podrazniona swędziała, mimo stosowania nafty w połączeniu z odżywką.
Włosy po dłuższym stosowaniu stały się suche, kruche i nic poza tym .
Nafty więcej nie użyje, Śmierdzi okropnie !
Co do jej zmycia nie miałam większych problemów, dwukrotne umycie głowy szamponem i tyle

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

dobra regeneracja

Właściwości pielęgnacyjne nafty znane są od lat. Polecana jest do włosów zniszczonych, suchych i kruchych. Dodatkowo wsmarowywana w skalp działa odżywczo na cebulki włosów, poprawiając krążenie w cebulkach. Używałam nafty jakiś czas temu i szczerze zupełnie zapomniałam o jej istnieniu. Czas jednak znów nią zadziałać. Pamiętam, że efekt naprawdę był dobry i to małym kosztem.

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: Inna drogeria

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 4
  • Zgodność z opisem producenta: 3
  • Zapach: 4
  • Stosunek jakości do ceny: 4
  • Opakowanie: 4

Fajny produkt

Użyłam kilka razy na skórę moich włosów i powiem szczerze nie zauważyłam wielkich efektów jeśli chodzi o zniwelowanie łupieżu. Skóra głowy swędzi więc nie polecam trzymać jej dłużej na włosach niż 10 min. Zapach nie jest bardzo drażniący. Efekty po użyciu nafty niewielkie, możliwe że włosy lekko się błyszczą, ale nie wiem czy jest to zaleta odżywki do włosów którą stosuję czy nafty. Ciężko będzie mi skończyć całe opakowanie.

5 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: kilka opakowań

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 5
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 5
  • Opakowanie: 5

Sentyment

Mam włosy wysokoporowate, suche, falowane.

Do naft kosmetycznych firmy Anna podchodzę z entuzjazmem.

Zalety:
- firma myśli o leniach i wymyślili nafte z atomizerem,
- cena,
- dostępność,
- wydajność,
- nie podrażnia,
- włosy po niej błyszczą,
- na pewno w jakiś tam sposób działa tylko wazna jest tutaj systematyczność i cierpliwość.

Minusów nie widzę.

Wizażanki najczęściej polecają:

3 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: kilka miesięcy

Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania

Kupiony w: W aptece

Ocena szczegółowa:

  • Wydajność: 5
  • Zgodność z opisem producenta: 2
  • Zapach: 3
  • Stosunek jakości do ceny: 3
  • Opakowanie: 3

Nie oczekiwałam rewelacji, a efekty jakieś są

Raczej nie zauważyłam aby odżywiła skóry głowy i włosów. Co do wypadania włosów, ani nie zniwelowała, a też nie zaszkodziła.
jedyny efekt jaki zauważyłam moje matowe włosy stały się bardziej lśniące.
Za pach jak zapach. Jak nazwa mówi Nafta.
Efekt lśnienia zauważalny już po kilku razowej aplikacji.
Bardzo wydajny produkt.

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Pół na pół

Jest to jeden z tych produktów, którego bardzo obawiałam się kupić. Az pewnego dnia natknelam się na wpis mówiący „nafte, warto choc raz w zyciu wypróbować” wiec pomyślałam raz się zyje i kupilam ją i nie żaluję, chociaz moim hitem nie została :)

Natknęłam się na wpisy mówiące, że bardzo trudno ją zmyć (2-3 mycia to standard) aczkolwiek w moim przypadku tak nie bylo. Normalne jedno mycie calkowicie wystarczylo.

Zapach kojarzy mi się z benzyną i jest dla mnie ok :)

Jak wiadomo nafta sama w sobie nie ma żadnych wartości odżywczych, jej rolą jest jedynie nabłyszczenie włosów. Odzywcze co najwyzej są tutaj witaminki. :)

Super, hiper błysku nie zauwazyłam, ale krzywdy moim włosom nafta na pewno nie wyrządziła :)

Używam tego produktu od: 6 miesięcy
Ilość zużytych opakowań: 1 butelka

4 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Polubiłam po czasie, edycja

Bardzo liczyłam na efekty, ale okazuje się, że moje włosy nie są chyba z tej nafty zadowolone, widać one lubią chyba tylko oleje. Na pewno jest coś w tym, że komu nie służą oleje, służy mu nafta, więc moje włosy lubią olejki, no ale nafty- nie. W trakcie planowania kuracji szukałam nafty z rumiankiem, ale niestety nigdzie takiej nie ma, kupiłam więc tę z witaminami. Przypomniał mi się pan w aptece, który- zapytany o naftę z rumiankiem- wręczył mi naftę z pokrzywą, mając minę taką, jakby to rzeczywiście był rumianek. Och, brak kompetencji, albo poświęcenie w sztuce sprzedaży. No więc wzięłam wersję inną, z witaminami.

Nakładam przed myciem, mieszając z maseczką do włosów Kallos len, w stosunku jedna duża łyżeczka maski plus jedna mniejsza łyżeczka nafty, na około 15 minut. Zmywam szamponem, później nakładam odżywkę lub maseczkę, spłukuję, serum daję na końcówki podsuszonych włosów i tak pozostawiam. Po nafcie moje włosy nie są bardziej zdrowe, wręcz przeciwnie- trochę przesuszone. Im dłużej i im częściej nakładam naftę, tym gorzej.


O tyle dobrze, że nie mam problemu z jej zmyciem, sprawę ułatwia maseczka z nią zmieszana.

Ogólnie mi nie służy, dla porównania nałożyłam olej lniany zamiast nafty i włosy były cudowne, odzyskały połysk i elastyczność, natomiast z naftą tego nie było, cóż, zużyję aby nie wyrzucać, albo odstąpię komuś, kto naftę lubi i toleruje, po kilku użyciach zostało mi jej jeszcze sporo. Zanim kupicie, wypróbujcie sobie naftę z odlewki.

*Edit: Muszę dopisać kilka rzeczy. Jest połowa grudnia 2014. Działanie nafty u mnie poprawiło się, może kuracja wymagała czasu, ale jest lepiej i dodaję jedną gwiazdkę. Znalazłam inny sposób na naftę- dodaję do niej łyżeczkę oleju (obojętnie, jest to raczej taki, który akurat posiadam, np. z migdałów albo lniany), mieszam z maseczką, nakładam papkę na 20 minut, zmywam szamponem, nakładam odżywkę itd. Włosy bardzo się zregenerowały, rosną szybko, są elastyczne, jest lekki połysk. Cóż, najpierw miałam obawy jak tę butelkę nafty zużyć, a teraz jestem zadowolona, tak czy inaczej- nafta jest wydajna, zużyłam dopiero 1/4 butelki. Po takich przygodach dotarłam do punktu "piękne włosy" i być może nie jest to moja ostatnia buteleczka nafty...

Używam tego produktu od: 2 mies.
Ilość zużytych opakowań: około 30% z ilości 160 ml

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Genialna

Wszystkie nafty jakie miałam z tej firmy są dobre. Najczęściej kupuję właśnie tę z wiataminami i dolewam do niej sama olej rycynowy i sok z aloesu, wtedy mam naftę z pełnym pakietem wspomagającym włosy. Ta nafta wspomaga odżywienie i porost włosów. Efekt są naprawdę zdumiewające przy regularnym stosowaniu, używam naft tej firmy od 5lat) Polecam zwłaszcza, że cena jest niska, a jakość wysoka, a kosmetyk wystarcza na długo.

Używam tego produktu od: wielu lat
Ilość zużytych opakowań: wiele róznych

5 /5

Nie wie, czy kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Najlepszy sposób na zdrowe, mocne, pełne blasku włosy - nafta kosmetyczna

Jest to jeden z produktów, który na dobre zagościł w mojej łazience. Stosuję ją już cztery lata.

Wybór naft firmy Anna jest ogromny. Wypróbowałam wszystkie wersje. Miałam naftę z czarną rzodkwią, pokrzywą, olejem rycynowym, aloesem, tatarakiem, biopierwiastkami oraz witaminami A+E. Ta ostatnia jest najbardziej popularna, najczęściej mi sie trafia :) Jednak wydaje mi się, że niewiele się od siebie różnią, a ich działanie jest takie samo.

Naftę kosmetyczną można dostać w każdej aptece. Cena waha się w granicach 6-8 zł.

Buteleczka ma pojemność 120 g. Jest szeroka, plastikowa i przeźroczysta z niezbyt nowoczesną naklejką lecz nie to się liczy a działanie produktu.
Na opakowaniu umieszczono takie informacje jak skład, sposób użycia, datę ważności.
Nafta jest tłusta więc trzeba uważać z jej nakładaniem gdyż zbyt duża ilość może przetłuścić włosy lub będzie spływać z włosów na skórę i twarz.

Naftę można stosować zarówno na włosy, jak i na skórę głowy.
Początkowo nakładałam ją na skalp, nacierając skórę głowy na 10-15 minut przed myciem. Ciężko się zmywała - zawsze musiałam myć włosy dwukrotnie, za pierwszym razem żaden szampon nie chce się pienić, czasem nie mogłam domyć włosów więc zrezygnowałam. Niestety niektórych może uczulić - powodując zaczerwienienie skóry głowy i pieczenie. Producent informuje o tym na opakowaniu. Wtedy nie pozostaje nic innego jak nakładać naftę jedynie na włosy.

Na włosy sprawdza się rewelacyjnie. Zdecydowanie wolę stosować ją jako składnik maseczki z dodatkiem żółtka jajka, olejku rycynowego i soku z cytryny, bo wówczas działanie wydaje mi się mocniejsze. Można ją też dodać do dowolnej drogeryjnej maski (np. Kallos, Biovax, maski Joanny i inne).

Nafta nadaje połysk włosom, puszystość i sprężystość, przez co lepiej się układają. Wzmacnia cebulki włosowe, ograniczając wypadanie włosów.
Dzięki niej pozbyłam się problemu z elektryzowaniem włosów oraz łupieżu. Ogranicza też ich przetłuszczanie.
Zatrzymuje wilgoć we włosach, likwiduje puch, siano itd.
Nie powoduje przyklapu, nie obciąża włosów.

Naftę stosuję też jako płukankę. Do 300 ml wody dodaję kropelkę nafty i po myciu płuczę tym włosy. Zapobiega puszeniu włosów, wygładza i nabłyszcza.

Produkt posiadający wszechstronne zastosowanie, tani, bardzo łatwo dostępny - dla mnie ideał!


Używam tego produktu od: czterech lat
Ilość zużytych opakowań: bardzo dużo

5 /5 HIT!

Kupi ponownie

Używa produktu od: nie określono

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Wzmacnia włosy

Naftę odkryłam dwa lata temu po przeczytaniu pozytywnym opinii na blogach i na stronie wizaż.pl

Przed zastosowaniem nafty moje włosy były w strasznym stanie - zniszczone koloryzacją i rozjaśnianiem, wypadały, łamały się, były przerzedzone do tego stopnia że miałam prześwity na głowie, w dodatku miałam problem z łupieżem :/

Naftę kosmetyczną stosuję systematycznie raz lub dwa razy w tygodniu w połączeniu z żółtkiem jajka, olejem rycynowym, sokiem z cytryny. Można ją łączyć też z dowolną maską do włosów lub innymi półproduktami, np. miodem itp.

Wiem, że niektórzy wcierają w skórę głowy i włosy samą naftę na 10-15 minut tak jak producent pisze na opakowaniu. Też dobry sposób tylko trzeba uważać z ilością bo jak się jej nałoży za dużo na włosy to może spływać na twarz dlatego bardziej odpowiada mi maska z żółtkiem i olejem rycynowym :)

Powstałą mieszankę nakładam na suche włosy, dobrze wsmarowując w skórę głowy i resztę włosów, nakładam czepek i trzymam godzinę czasami dłużej. Później zmywam letnia wodą i myję dwa razy szamponem ziołowym.

Już po miesiącu zauważyłam efekty! Włosy stały się mocne, błyszczące, przestały się łamać i wypadać w ogromnych ilościach. Po trzech miesiącach włosy zagęściły się i zaczęły pojawiać się nowe włosy. Taki efekt utrzymuje się do dzisiaj.

Jest to kosmetyk z którego na pewno nie zrezygnuje gdyż jest naprawdę skuteczny. Nie warto wydawać pieniędzy na drogie specyfiki np. za 50-100 zł jak nafta za 5 zł może pomóc, kluczem jest tylko systematyczność.

Polecam ją każdemu do wypróbowania.

Plusy:

+ cena - zazwyczaj w granicach 5 - 8 zł
+ duży wybór naft z dodatkami (miałam naftę z czarną rzepą, pokrzywą, witaminami A+E, z biopierwiastkami, olejem rycynowym ... jest jeszcze nafta z drożdżami, rumiankiem, lecytyną, aloesem, tatarakiem i naturalna bez dodatków ... jak widać do wyboru do koloru, każda jest dobra :))
+ dostępność - naftę kupimy w każdej aptece
+ wydajność - starcza na długo
+ przy systematycznym stosowaniu wzmacnia, nabłyszcza włosy, przeciwdziała ich wypadaniu
+jak już pisałam wyżej można ją łączyć z żółtkiem jajka, olejem rycynowym, miodem, sokiem z cytryny, nawet dowolną maską do włosów i wtedy jeszcze lepiej działa
+ nie mam problemu z jej zmyciem, wystarczy ziołowy szampon do włosów (Barwa ziołowa, Pollena malwa, pollena savona, Farmona Herbal Care, Farmona Radical, Green Pharmacy itp.).

Minusy:

- nie zauważyłam do tej pory żadnych. Zapach nafty mi nie przeszkadza :)

Używam tego produktu od: lipca 2012 roku
Ilość zużytych opakowań: bardzo dużo

4 /5

Kupi ponownie

Używa produktu od: rok lub dłużej

Kupiony w: Nie podano

Ocena szczegółowa:

Porzadny kosmeytk.

Okolo dwoch miesiecy temu postanowilam i ja na moje wlosiska uzyc nafty. Generalnie wlosy mam zdrowe, lupiezu nie mam, rozdwojonych koncowek raczej tez nie, ale 2-3 miesiace po porodzie zaczal mi sie horror z wypadaniem wlosow, lecialy garsciami. Pozniej sie unormowalo, mam mnostwo baby hair, a teraz na wiosne (jak co roku) znow troche wypadaja. A ze sa dlugie chcialam zrobic wszystko zeby je ratowac.

Do rzeczy.

Nafta ma koszmarny zapach. Fuj, fuj i jeszcze raz fuj. Przyznaje, ze trudno mi wytrzymac chocby te 10 minut. Ale efekty sa tego warte.

Po pierwszych uzyciach zauwazylam znacznie wieksze blyszczenie wlosow, wygladzenie- wygladaly na jeszcze zdrowsze - a mam wlosy niefarbowane wiec z tym blyszczeniem wiadomo jak jest:)

Pozniej zaczely dochodzic inne plusy. Mam wrazenie ze baby hair zaczely odrastac znaczenie szcybciej, wydaje mi sie tez, ze wlosy staly sie bardziej miesiste. co do teh drugiej sprawy- nafta na pewno po czesci tez jest tego sprawca, ale uzywam tez innych kosmetykow, wiec nie przypisuje tego tylko i wylacznie jej. :)

Stostuje raz w tygodniu lub co 5 dni. Nafta jest bardzo wydajna, zuzylam moze 1/4 opakowania dopiero.

Aaa, jeszcze jedna sprawa- raz jedyny "wyjechalam" nafta na jedna skron, nie zmylam tego od razu, tak zostalo. Dzien pozniej w tym miejscu mialam mnostwo ale to mnostwo wypryskow, wiec cere zapycha mi bardzo i musze sie mocno pilnowac przy nakladaniu.

Używam tego produktu od: 2 miesiecy
Ilość zużytych opakowań: 1/4 buteleczki.

Najaktywniejsze recenzentki
  1. 1

    0
    produktów

    0
    recenzji

    306
    pochwał

    10,00

  2. 2

    6
    produktów

    3
    recenzji

    1057
    pochwał

    9,75

  3. 3

    0
    produktów

    2
    recenzji

    1036
    pochwał

    9,64

Zobacz cały ranking