Milk Shake Repairing Hair Kuracja odbudowująca strukturę włosów

Ampułkę dostałam od swojej fryzjerki, aby użyć jej w zaciszu domowym. Produkt o dziwo nie jest tłusty, a pięknie dociąża włosy. Włosy są wygładzone, lśniące , sprężyste i wyglądają a zdrowsze. To proteinowa bomba! Polecam

Ampulek uzywam od jakiegos roku mam dlugie wlosy rozjasniane po ich zastosowaniu wlosy sa miekkie I lsniace. POlecam na prawde warto ampulki sa bardzo wydajne

Ampułki z milk shake zakupiłam za namową mojej fryzjerki po zmianie koloru na blond. Włosy poddawane rozjaśnianiu zrobiły się mocno kapryśne, więc potrzebowały czegoś na prawdę mocnego. Ampułki używałam do każdego mycia włosów i trzymałam je na włosach przez około godzinę pod ręcznikiem. Całe opakowanie starczyło mi mniej więcej na miesiąc (mycie co 3-4dni). Efekt na włosach jest widoczny już od pierwszego użycia. Są one miękkie, gładkie w dotyku, widocznie zdrowsze i mają piękny zapach. Jak dla mnie same plusy. Kurację stosowałam po raz pierwszy, ale na pewno jeszcze w przyszłości do nich wrócę. Są one zamknięte w szklanych dosyć sporych buteleczkach i starczają w zupełności na aplikację dla długich włosów. Szklane opakowania budziły moje obawy, ale łatwo udaje je się otworzyć bez uszczerbku na zdrowiu ;) Po tej kuracji moje włosy wyglądają zdecydowanie lepiej. Są jak po wizycie u fryzjera. Cena jest dość wysoka, ale moim zdaniem warto ją zapłacić za profesjonalny kosmetyk do włosów.

Piękne opakowanie, przypominające pudełko czekoladek a w środku 8 dość dużych ampułek. Początkowo nie wiedziałam jak się do tego zabrać, ampułki są szklane, nie wiedziałam jak się je otwiera i bałam się, że się pokaleczę- i to jest minus. Jednak poszło łatwiej niż się spodziewałam, lekko puknęłam nożem szyjkę i udało się bez rozlewu krwi. Zawartość ampułki nałożyłam na wcześniej umyte, wytarte ręcznikiem włosy, zawinęłam w turban i czekałam ok. 30min. (to dłużej niż zaleca producent ale moje włosy były w złym stanie). Już podczas zmywania preparatu zauważyłam, że włosy są mega miękkie i jakby śliskie. Efekt po wysuszeniu przerósł moje oczekiwania ! Włosy dosłownie wyglądały jak NOWE. Miękkie, błyszczące, pachnące. Wcześniej miałam rozdwojone końcówki, włosy matowe, i puszące się na dole. Już po jednym zastosowaniu pozbyłam się tych problemów. Ampułka jest duża, wystarczy na długie włosy, moje są za ramiona, i została mi ponad połowa ampułki. Cena w wysoka, jednak warto poszukać w internecie, zdarzają się duże promocje :) Ja za 8 sztuk zapłaciłam 60 zł.

Ampułek używam już ponad rok, kupuje je przez Internet,z prostego powodu, są tańsze o połowę za opakowanie 8 sztuk płacę 45zł. Ampułka ma idealną pojemność na moje długie włosy prawie do pasa. Mieszam ją często z maską + żółtkiem robiąc odżywczy kompres. Trzymam pod folią i czapką ok 30-40min, włosy są jak nowe, lśniące, miękkie, ładnie się rozczesują i nie są obciążone. Polecam do spróbowania zarówno te z muru muru jak i te z proteinami mleka.

Produkt bardzo mi pomógł, gdy kiedyś na własną rękę próbowałam rozjaśnić sobie włosy i niestety źle dobrałam farbę. Fryzjerka pomogła mi pozbyć się niepasującego do mnie odcieniu, ale niestety włosy zostały bardzo zniszczone po ściąganiu farby, dlatego poleciła mi właśnie wypróbowanie tej kuracji; Myślałam, że będę musiała obciąć włosy, ale ta odżywka przyszła mi z pomocą i po pół roku stosowania moje włosy odzyskały dawny blask i zdrowie. Wymagało to jednak wytrwałego stosowania. Produkt też nie należy do najtańszych, więc musiałam trochę zainwestować, ale uważam, że warto. Gorąco polecam osobom, które nie widzą już szansy i chcą np. obcinać włosy z powodu zniszczenia. Ta kuracja dobrze odbudowuje długie i zniszczone włosy. Skutecznie nawilża, wzmacnia, odświeża oraz regeneruje suche czy słabe końcówki; Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Jakies dwa lata temu mocno eksperymentowałam z włosami. W ciągu jednego roku z blondu farbowalam się na brąz by po kilku miesiącach wrócić do jasnego blondu... mam bardzo cienkie włosy więc każdy może sobie wyobrazić co mi z nich zostało... miałam po prostu siano na głowie w dodatku włosy mocno się kruszyły. Wybawieniem były więc te ampułki. Zużyłam ich około 8szt. każda po około 7-8zł, więc do przezycia, zwłaszcza że starczała na dwa razy. Włosy po nich wróciły do normalnego stanu. Wygładziły się, nawilżyły. Nie mam żadnych negatywnych odczuć związanych z tym kosmetykiem. Ja byłam bardzo zadowolona z efektu. Jak każdy kosmetyk trzeba używać ich regularnie by dały efekt. A dadzą- wierzcie mi :) Używam tego produktu od: używałam dwa lata temu Ilość zużytych opakowań: 8 sztuk

stosuję różne ampułki do włosów (loreal, marion, matrix) ale te zdecydowanie mają najladniejszy zapach;) działanie też niczego sobie. a więc do rzeczy: +naprawdę super zapach +można kupować na sztuki w sklepach fryzjerskich (ok 8zł za sztukę, ja stosuję jedną w miesiącu, po farbowaniu poprostu żeby odżywić) +duża pojemność (to akurat nie zawsze plus bo jako że ampułka jest szklana to trzeba całość zużyć na raz a ja nie mam takiej potrzeby ale cóż.) +różne warianty ampułki do wyboru - szklane opakowanie- boję się że przy otwarciu się pokaleczę -dostępność Używam tego produktu od: ok 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 2 całe

Kurację dostałam od moejgo przyjaciela-fryzjera, zużyłam już prawie calą. Stosowałam nieco nieregularnie, więc pewnie efekty nie będą takie jak trzeba, ale i tam zauważyłam, że włosy są pięknie odżywione. Opakowanie jest piękne, jak bombonierka, ma się wrażenie jakby się sięgało po czekoladkę ;) Super na prezent. Minusy są dwa: -wysoka cena -ampułka jest duża i jesli ma się krótkie/cienkie włosy to aż tyle płynu na włosy nie potrzeba; trochę szkoda Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: kończę pierwsze