Botame Pomadka do ust `Masło shea & olej kokosowy` 

Pomadkę zakupiłam w aptece, ale jej działanie można porównać do zwykłych drogeryjnych. Jest w dość lichym opakowaniu, które po wielokrotnym otwieraniu i zamykaniu wyrabia się. Na początku jest bardzo „tępa”, ciężko jest ją nałożyć, ale po jakimś czasie jej konsystencja się zmienia na bardzo miękką, przez co jest mało wydajna. Ma delikatny i przyjemny zapach. Jej działanie nazwałabym raczej pozornym, bo po nałożeniu sprawia pozorne uczucie ulgi. Kiedy wysycha, a dzieje się to szybko, usta wracają do poprzedniego stanu i nadal pieką. Nie zauważyłam aby odżywiała, natomiast jej nawilżające działanie jest bardzo krótkotrwałe. To pomadka dla osób o małych wymaganiach. Dla moich spierzchniętych ust to za mało.

Pomadka jest bardzo dobra. Używam jej od 2/3 miesięcy i jestem zadowolona. Pomadka jest bezbarwna, delikatnie nabłyszcza i dobrze nawilża usta. Cena nie jest wysoka . Produkt zakupiłam w aptece. Zapach jest subtelny i bardzo kuszący. Skład też jest zadowalający! Mi pomadka bardzo pomogła, podczas gdy usta były nawet bardzo wysuszone oraz popękane! Gorąco polecam!

Otrzymałam tę pomadkę z apteki jako GRATIS. Uważam, że jest świetna. Mam problem z ciągłym przesuszeniem ust, szczególnie wiosną. Zaskoczyła mnie konsystencja pomadki. Łatwo się nakłada gdy jest lekko ogrzana. Chwilkę trzeba poświęcić by znalazła się na ustach, ale warto. Dość długo utrzymuje się na powierzchni ust. Nie drażni zapachem, nie ma też żadnego smaku. Jest neutralna. Dodaje lekkiego połysku na ustach. Jedyne co mnie martwi to jej wydajność. Po miesiącu stosowania nie ma już połowy. Ale jestem pewna, że ją zakupie ponownie, ponieważ moje usta teraz już nie boją się przesuszenia :) Są nawilżone i odżywione. To jest dla nich najlepsza ochrona jak do tej pory. Moim zdaniem warto przetestować.

Jestem posiadaczką ust uzależnionych od pomadek ochronnych. Przyznaję, że patrząc po składzie i dużej zawartości masła shea i oleju kokosowego myślałam, że produkt się sprawdzi. Niestety nie utrzymywał się na ustach, nie dawał mi odpowiedniego nawilżenia i odżywienia i już po 2 dniach stosowania musiałam rozstać się z produktem. Może to wina moich ust, bo są bardzo wymagające i mało co im służy, ale ten produkt niestety nie sprostał temu zadaniu.

W dalszym ciągu szukam ideału który w końcu będzie pod każdym względem spełniać moje wymogi jeśli chodzi o balsam do ust. I kolejny raz niestety za plusami podążają też minusy, ehh. Konsystencja tej pomadki jest bardzo gęsta, tak gęsta że aż ciężko się ją nakłada. Musze na prawdę kilka razy pod rząd ją nałożyć - by odczuć ulgę. Sam sztyft jest dość chwiejny w lichym opakowaniu z cienkiego plastiku, miałam już balsam (również z apteki) w podobnym opakowaniu i w obu przypadkach te zatyczki bardzo szybko się "wyrabiają" i spadają potem samoistnie. Botame nie posiada smaku, więc nie zachęca do oblizywania :) i pachnie nie najgorzej, choć dla mnie nie ma nic wspólnego z kokosem. Na początku zapach jest przyjemny, lecz przy dłuższym stosowaniu wydaje się być już sztuczny. Ale nie jest intensywny, więc nie przeszkadza to jakoś znacząco. Nawilża dobrze i dogłębnie je odzywia, ale gdy sie "zjada" po jakimś czasie to pozostawia bardzo popękane białe skórki. Nawet przy kolejnej aplikacji da się odczuć że nie nawilża pierwszej warstwy popękanych ust tylko wnika od razu głębiej. Niestety to przeszkadza i prowokuje do zrywania tych skórek a przez to usta nie wyglądają najlepiej. Balsam nie jest wydajny w moim przypadku, ale za 9 zł można mu to wybaczyć, bo trafiałam na droższe o takiej samej wydajności.

Ta pomadka ochronna jest najlepsza na wieczór! Swój egzemplarz trzymam blisko łóżka i nakładam przed snem. Ma naturalny lecz dość intensywny zapach. Produkt ma dość tępą konsystencję jednak jest niesamowicie wydajny. Już cienka warstwa pozostawiona na ustach wspaniale je nawilża, odżywia i regeneruje. Dobrze utrzymuje się, nie zjada się szybko. Bardzo polubiłam ten produkt, jednak jego opakowanie nie jest zbyt dobrze pomyślane. Zakrętka w mojej pomadce jest ruchliwa i gdyby nosić ją w torebce to niechybnie odpadła by od reszty produktu,

Jedwabista konsystencja produktu bardzo dobrze i długo utrzymuje się na ustach, skutecznie je nawilżając i ochraniając. Chroni przed wysuszeniem i silnie regeneruje spierzchniętą skórę. Usta są wygładzone i odżywione na wiele godzin. Cena w stosunku do jakości jest dość przystępna. Wydajność też dobra. Jednak nie polecam nosić w kieszeni lub trzymać blisko źródła ciepła - zaczyna się szybko topić, traci swój kształt i później robi się zbyt plastyczna.