The Humble Co. Humble Brush Bambusowa szczoteczka do zębów

Spośród wielu naprawdę bardzo ciekawych szczoteczek do zębów dostępnych na rynku, moimi ulubionymi kosmetykami tego typu zdecydowanie są wszelkie propozycje bambusowe. Przede wszystkim przemawia do mnie fakt, że są ona prawdziwie ekologiczne, ale jednocześnie zauważam w nich kilka plusów dla moich delikatnych i wrażliwych zębów oraz dziąseł, między innymi fakt, że są one bardzo subtelne i nie podrażniają. Obecnie w sklepach i drogeriach dostępnych jest naprawdę wiele ciekawych szczoteczek tego typu. Tym razem zdecydowałam się na szczoteczkę od marki The Humble Co. Udało mi się ją zakupić będąc w drogerii Rossmann, także łatwo jest ona dostępna nie tylko w Internecie, ale także i stacjonarnie. Kosmetyk został zamknięty w kartonowym opakowaniu. Znajdziemy na nim wizualizację samej szczoteczki, ale także wszelkie, najważniejsze informacje na jej temat, między innymi logo producenta, nazwa produktu, jego podstawowe właściwości, bardziej szczegółowy opis czy składniki, z których został zrobiony. Cena regularna kosmetyku wynosi około trzynastu złotych. Produkt dostępny jest w kilku wersjach kolorystycznych. Ja osobiście posiadam tę tęczową, która szczerze robi na mnie największe wrażenie i najbardziej mi się podoba. Kosmetyk posiada miękkie włosie, które nie wypada i nie rwie się. Jest ono przyjemne dla dziąseł oraz dla zębów, nie posiada działania podrażniającego. Przyjemnie myje się jamę ustną tą szczoteczką, praca z nią to sama przyjemność. Dodatkowo dość łatwo się czyści. Szczoteczka do zębów do marki The Humble Co. to bardzo dobry kosmetyk, który powinien się sprawdzić nawet osobom z bardzo wrażliwymi zębami i dziąsłami. Dostępna w wielu ciekawych wersjach kolorystycznych, także z pewnością każdy znajdzie opcję dla siebie. Zdecydowanie polecam.

Szczoteczkę kupiłam z myślą o pracy, w której miewam nocki, bo jednak szczoteczka manualna jest lżejsza i mniej żal gdy się jej zapomni. Preferuje te soniczne, ale manualnych tez używam. Dodam, że nie mam bardzo wrażliwych zębów czy nadmiernego krwawienia z dziąseł. Szczoteczkę wybrałam w kolorze tęczowym bo wydaje mi się być radosny, pozytywny. Szczoteczka jest wykonana z eko tworzywa. Uchwyt dość Wygodnie leży w ręce. Włoski są miękkie i nie drażnią dziąseł. Szczoteczki używam głównie w pracy gdy mam nockę. Nie ma co się oszukiwać, w porównaniu do szczoteczki sonicznej myję gorzej i mniej dokładnie, owszem daje uczucie odświeżenia, ale mając doświadczenie że szczoteczką soniczna stwierdzam, że nie wrocilambym już na stałe do manualnej wersji. Dla mnie to taka opcja dobra na jakiś wyjazd, do pracy, gdzieś gdzie trzeba szybko umyć zęby, a nie ma opcji wziąć tej sonicznej. Na szczęście plusem tej szczoteczkami jest to, że jest miękka, nie drażni dziąseł, nie powoduje ich krwawienia. Kupiłam za mniej niż 20 złotych i cena ta jest niezła. Szczoteczkę wymieniam co 3 miesiące i na tyle powinna wystarczyć.

Szczoteczka nie leży dobrze w dłoni. Samo włosie miękkie, nosze aparat ortodontyczny i włókna blokują się w przestrzeniach międzyzębowych, sprawiajac ze mycie zębów jest nieprzyjemne. Mam wrażenie ze nie doczyszcza dobrze zębów mimo długiego szorowania. Najgorsza szczoteczka jaka miałam.

Posiadam szczoteczkę o średnim włosiu. Okazał się ona miłym zaskoczeniem, gdyż dobrze radzi sobie osadami. Włosie się szybko nie zużywa i nie podrażnia dziąseł.

Bardzo chciałam spróbować takiej przyjaznej dla środowiska szczoteczki. Już od długiego czasu zwracam uwagę na produkty możliwie najlepsze dla środowiska, a nie tylko dla mnie. Na sklepowej półce urzekła mnie designem, prostym i takim zwykłym opakowaniem. Dodatkowo szczoteczka jest w woreczku zamknięta, w tym całym opakowaniu, co jest super, daje mi pewność, że nikt jej nie dotykał w sklepie. Nie jest to jakaś specjalistyczna, zaawansowana szczoteczka. Jest zwyczajna, prosta. Mam wersję średnią, która ma bardzo miękkie włosie, więc średnia ja pewno nie jest, ale jak ktoś ma delikatne dziąsła to będzie super. Jej włosie jest nylonowe. Działa tak jak powinna. Myje zęby delikatnie, nie podrażnia dziąseł, żadnej krzywdy nie zrobi. Mam ją miesiąc i nic się z nią nie stało, żaden włosek nie wypadł, przynajmniej nie zauważyłam, dalej wygląda tak, jak na początku. Jest też bardzo lekka, więc świetna opcja w podróż. Przyznam, że ja ostatnie miesiące cały czas używałam elektrycznej szczoteczki, która jeśli chodzi o mycie zębów nie ma sobie równej i tak też wypada zestawienie tej, bambusowej i elektrycznej, że dużo skuteczniej l moje zęby są oczyszczane elektryczną a nie tą... Także będę jej używała jak mi ładnie bateria albo brała na wyjazdy. Co prawda myłam nią żeby długi czas dzień w dzień i nie zauważyłam żeby nie dawała rady ale po prostu większe uczucie czystych zębów mam po elektrycznej. Wspomnę tylko jeszcze, że bardzo ładnie wygląda w łazience, w kubku. Dodaje uroku takiego specyficznego mojej łazience.

Szczoteczki bambusowe testuję już od kilku lat, zawsze jednak wracam do plastikowych. Wszystkie wypróbowane przez mnie bambusowe, tak i ta, mają jedną wspólną wadę - ich włosie strasznie szybko się odkształca, przez co trudno doczyścić mi zęby. Muszę jednak przyznać, że włosie w tej jest wytrzymalsze, niż w innych. Niestety, ma inną wadę, która dla mnie ją dyskwalifikuje. Główka szczoteczki jest bardzo szeroka, przez to bardzo ciężko wyczyścić nią tylne zęby. Muszę się bardzo nagimnastykować, a i efekty tak są dla mnie niezadowalające.

Na wstępie zaznaczę, że to moja pierwsza bambusowa szczoteczka do zębów. Z uwagi że jest to całkowicie biodegradowalny, ekologiczny produkt spodziewałam się, że jego trwałość będzie nieco krótsza niż szczoteczek z plastiku. Ku mojemu zdziwieniu jest zupełnie na odwrót. Szczoteczka jest zapakowana w papierowe, podwójne opakowanie. Wybrałam wersję soft i włoski są naprawdę mega przyjemne i miękkie. Dobrze doczyszcza zęby, nie odczułam również żadnej nieprzyjemności związanej z fakturą rączki. Zaczęła rozwarstwiać się mocno po około półtora miesiąca użytkowania, przy mojej pielęgnacji jest to naprawdę niezły wynik. Jeśli chodzi o zarzuty odnośnie pleśnienia rączki, myślę że jest to w dużej mierze kwestia przechowywania produktu i jego dokładnego oczyszczania po każdym użyciu. Jeżeli można w jakikolwiek sposób zredukować zużycie plastiku to dlaczego nie zacząć w ten sposób? Małymi krokami do celu :)

From Sweden with love. Bambusowa, wegańska, ekologiczna i... fioletowa. Używam z przyjemnością. Łatwo się czyści, włosie jest mocne, ma średnią twardość.

Właściwie pierwszy raz nie będę się tu rozpisywać. Bo co tu pisać? Kupiłam tę szczoteczkę by zrobić coś dobrego dla środowiska. Co do samego mycia to średnio radziła sobie z zębami z aparatem ortodontycznym. Ale nie to jest największym problemem. Po około 1,5 tygodnia używania szczoteczka mi spleśniała! Przechowywana była prawidłowo, jak wszystkie moje poprzednie szczoteczki. Obrzydliwe. Myślałam, że to drewno jest jakoś zabezpieczone. Dobrze, że używam również szczoteczki elektrycznej i miałam czym umyć zęby. Tragedia...

Już od jakiegoś czasu zbierałam się żeby zakupić bambusową szczoteczkę do zębów. Szczotka Humble Brush akurat była w promocji więc padło na nią. Bardzo spodobało mi się że jest wegańska. Jest stworzona z bambusa którego nie jedzą pandy a nylonowe włosie jest bardzo ekologiczne, bez szkodliwych substancji. Poza tym kupując tę szczoteczkę wspieramy programy prozdrowotne na całym świecie. Pomyślałam sobie ze szczoteczka jest rewelacyjna i już zawsze będę takiej używać. Opakowanie to kartonowe pudełeczko z rysunkiem szczotki. Nie jest specjalnie kolorowe ale może właśnie to wyróżnia ją na półce obok innych. Szczoteczka dodatkowo jest zapakowana w papierowy woreczek z recyklingu. Mamy pewność ze nikt inny wcześniej jej nie dotykał. Sama szczotka jest drewniana, bardzo prosta kształtem, bez żadnych wypustek czy udziwnień. Włosie jest w różnych kolorach, ja akurat mam niebieskie. Wygląda ładnie, wyróżnia się w kubku z innymi szczotkami. O ile design i produkcja są ok, mam pewne zastrzeżenia co do użytkowania. Zakupiłam szczotkę która miała byś średnia ale jest bardzo miękka. Mam wrażenie że nie do końca doczyszcza mi zęby, że jakby osad pozostawał. Ponadto z mojej szczotki wystawała drzazga, którą musiałam usunąć cążkami bo raniła mi dziąsło. Potem już było lepiej. Szczotka świetnie się sprawdzi u osób które używają bardzo miękkich szczoteczek. Szczotka jest bardzo trwała. Używam jej już 3 tygodnie i nic nie wystaje. Podsumowując ogromny plus za ekologię w produkcji tych szczoteczek, dzięki temu mamy świadomość że w tak prosty sposób pomagamy środowisku. Natomiast jak dla mnie słabo czyści zęby a przecież to jest cel szczoteczek. Myślę że akurat tej już nie kupię ale przyjrzę się takim szczotkom z innych firm, może będą lepiej działały.

Już kilka lat temu zobaczyłam w jakiejś gazecie, że istnieją takie bambusowe szczoteczki, ale nigdzie ich nie widziałam. Obecnie mieszkając w Niemczech widzę, że są naprawdę popularne. I dobrze, bo zawsze to lepiej dla środowiska. Nie będę się tutaj rozpisywać za bardzo o ochronie środowiska, bo maniakiem nie jestem, ale jeśli można sobie na taką szczoteczkę pozwolić, to warto. Pomyślmy, że każdy z nas rocznie zużywa z 6 szczoteczek a ile się one rozkładają ... Spodziewałam się jakiejś kosmicznej kwoty a zapłaciłam ok.3,5 e. Szczoteczka zapakowana jest w kartonik a w środku jeszcze w papierek, więc mamy pewność, za nie została w sklepie zmacana. Do wyboru było kilka kolor włosia. Ja mam z fioletowym jak na zdjęciu. Nie wiem niestety czy były różne stopnie twardości włosa. U mnie były one bardzo wykupione i były tylko Medium. Zawsze wybieram miękkie szczoteczki i jeśli znajdę z miękkim włosiem, to już w ogóle będę szczęśliwa, bo jednak medium średnio mi pasuje. Szczoteczka początkowo jest twarda i rani mi dziąsła, więc krwawią. Zresztą jak zawsze przy użyciu innej niż miękka szczoteczce. Po tygodniu włosy są miększe i już nie ma problemu z dziąsłami. Szczoteczka sprawdza się tak samo dobrze jak zwykle szczoteczki do zębów. Jest bambusowa co wygląda świetnie i tak inaczej. Wiadomo, że jak jest woda w kubeczku na szczoteczki, to ta końcówka szczoteczki jest ciągle mokra, ale nic się nie dzieje. Szczoteczka jest bardzo gładka i bezpieczna. Nie ma żadnych drzazg, jak ktoś pisał w recenzji. Dla mnie super sprawa, chociaż oczywiście do rozważania dla każdego. Nie mam jej nic do zarzucenia. Będę szukała takiej ale w wersji Soft.

Cóż, natknęłam się na tą szczoteczkę przypadkiem i od razu wpadła mi w oko. Kupiłam zachęcona materiałem z którego została zrobiona. Zawsze to choć odrobina plastiku mniej w domu. I o ile jestem zadowolona z jej działania - bardzo dobrze czyści zęby, to mam do niej pewne "ale. Niestety bambus z którego jest zrobiona bardzo rani wnętrze jamy ustnej. Od kiedy jej używam mam wiecznie niegojące się obtarcia, które z każdym kolejnym myciem są przez materiał szczoteczki "rozdrapywane" i krwawiące.

Szczoteczke kupilam w aptece po tym jak wiele przeczytalam na temat firmy The Humble Co. i jej podejsciu do produkcji past, szczoteczek jak i paleczek do uszu. Faktem jest, ze bambus to najszybciej rosnaca roslina na swiecie jezeli sie nie myle, dlatego sam fakt, ze wiekszosc szczoteczki jest wlasnie z bambusa daje na mysl jak socially responsible The Humble Co. jest, poza tym wlosie pochodzi z recyklingu. Jednak jezeli chodzi o sama szczoteczke i jej dzialanie sadze, ze dziala zupelnie tak samo jak wiekszosc innych, ktore uzywalam. Po pierwsze wlosie jest dosc twarde jednak bardzo elastyczne (wg mnie bardziej niz szczoteczki colgate czy jordan), dobrze myje i szczoteczka jest wydajna, wlosie wolno sie niszczy. Cena szczoteczki nie odbiega od normy, opakowanie jest papierowe, plus szczoteczka dodatkowo zapakowana jest w papierowa saszetke dla wiekszej ochrony. Polecam ludziom, ktorzy przejmuja sie srodowiskiem jak i wplywami odpadkow na nie, szczoteczka wg mnie jest dla kazdego, w sumie to Prosze by ja zakupic, bo jest godna uwagi przy tym majac dobry wplyw na ziemie ;) Dodam tez ze bardzo ladnie wyglada (wg mnie bardzo modernistycznie, bez przepychu) i dostepna jest w roznych kolorach.