Lancome Eau Micellaire Confort [Hydrating Micellar Water] Woda micelarna do demakijażu

W mojej codziennej pielęgnacji ciężko znaleźć płyny mincelarne bo ich nie lubię i nie używam między innymi ze wzgledu na konieczność uzywania wacików. Ten znalazł się u mnie jako prezent wraz z tuszem i kredką do oczu tej samej firmy, a że drogi i luksusowy prezent przemogłam się i zużyłam do ostatniej kropli. Butelka tego produktu jest przepiękna z charakterystyczną dla Lancome różą i na tym koniec moich zachwytów. Produkt dobrze poradził sobie z usunięciem makijażu o ile nie było użyte zbyt dużej ilości podkładu, pudru czy bronzera. Słabiej radził sobie z makijażem oczu, tworząc czarne ciapki jak u pandy co wymagało użycia jeszcze większej ilości płynu, wacików i tarcia, więc jego wydajność adekwatnie zmalała. Duży plus za brak jakichkolwiek reakcji ze strony skóry, nie podrażnił, nie uczulił i nie ściągał skóry. Zapach imitujący róże, chociaż daleki do naturalnego dało się go znieść. Podsumowując: cały problem z tym produktem to jego cena, ponieważ gdyby ktoś przelał mi go do innej butelki bez etykiety uznałabym, że to produkt drogeryjnu z średniej półki cenowej. I właśnie nie widzę najmniejszego powodu, by kiedykolwiek nabyć go ponownie za takie pieniądze, kiedy w działaniu niczym szczególnym się nie wyróżnia.

Dostalam ta wode micelarna w prezencie przy wiekszych zakupach w drogerii. Sama raczej bym jej nie kupila poniewaz jakosc/sklad tego kosmetyku mija sie z wysoka cena. To juz kolejny product z Lancome ktory nie powala skladem przy baaaardzo wysokiej cenie. Zaczynam sie zastanawiac czy ta marka inwestujac duze pieniadze w reklame kosmetykow zapomniala zainwestowac w lepsze sklady myslac ze klient i tak kupi bo to Lancome. Hmmmm...... Ale do rzeczy: Eau Micellaire Confort to produkt luksusowy, zmkniety w pieknej buteleczce z twardego plastkiu ktora sie znakomicie prezentuje na kazdej toaletce. Kosmetyk delikatnie pachnie, zmywa makijaz bez problemu i nie pozostawia efektu sciagnietej skory. Sprawdza sie rowniez na wrazliwej cerze, nie podraznia i nie szczypie. Jak dla mnie woda micelarna powinna byc jedank prosta w skladzie poniewaz uzywam jej codziennie tak wiec nie chce zadnych rakotworczych czy drazniacych substancji w takim kosmetyku. Nie przeszkadza mi zaplacic wiecej jesli place za cos wartego swojej ceny. Woda od Lancome niestety zawiera BHT czyli jak dla mnie dyskwalifikacja. Jak ja skoncze wracam do Biodermy, to samo dzialanie, za polowe ceny i bez szkodliwych substancji.