Weleda Schwangerschafts Pflegeol Olejek do pielęgnacji ciała dla kobiet w ciąży przeciw rozstępom

Stosowałam olejek w ciąży, ale niestety nie przypadł mi do gustu. Przy aplikacji pierwsze co mnie uderzyło, to zapach. Jest ziołowy, niby przyjemny, ale zdecydowanie za mocny. Mnie drażnił, szczególnie, że nakładając olejek wieczorem, zapach czułam jeszcze rano. Olejek jest też bardzo tłusty. Wiem, że to olejek, ale stosowałam ich kilka i żaden nie był aż tak tłusty. Słabo się wchłania, pozostawia na skórze tłustą warstwę, a przede wszystkim zostawia tłuste plamy na ubraniach. Z tego powodu używałam go tylko na noc, na dzień kompletnie się nie nadaje, chyba że chcemy mieć na bluzce tłuste plamy na brzuchu. Po użyciu olejku wieczorem, rano brzuch nadal był tłusty, natomiast sam produkt głównie wycierał się w piżamę zamiast się wchłaniać. Jeśli chodzi o samo działanie, to olejek jest delikatny dla skóry. Nie podrażnia jej, trochę nawilża, chociaż wydaje mi się, że głównie jednak natłuszcza. Nie zauważyłam żeby wpłynął na widoczność rozstępów już istniejących. Na pojawienie się nowych także nie pomógł, ale w tej kwestii żaden produkt niestety nie zadziała, tutaj liczą się geny, więc nie odejmuję za to gwiazdki. Olejek jest też bardzo wydajny. Jego wadą jest cena, moim zdaniem jest zdecydowanie za wysoka, nieadekwatna do działania produktu.

Doskonały olej, odpowiedni do wszystkich produktów Weleda. Fantastyczny zapach, cytrusowy, kobiecy, nie obciąża, jest wchłaniany natychmiast, skóra jest jasna selo stosowana na twarz (skóra dojrzała, raczej sucha). Promowane. Nie daję 5 gwiazdek, bo nie wiem, czy zregeneruję skórę. Z pewnością jest to olej, który kupię ponownie!

Plusy krótki ale wartościowy skład ładnie pachnie nie brudzi szklana butelka z dozownikiem (nie mam zastrzeżeń) Minusy nie widzę

Stosuję ten olejek od 2 m-cy (od 5 m-ca ciąży) na brzuch i biust. Używam go co drugi dzień na noc na przemian z innym kosmetykiem. Trudno mi na razie ocenić jego skuteczność, poza tym na dzień stosuję inne kosmetyki, ale jest bardzo przyjemny w stosowaniu. Szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej i ciężkiej warstwy jak zwykłe oliwki. Skóra po nim jest bardzo gładka. Jego minus to wysoka cena za niską pojemność. Używam tego produktu od: 2 m-cy Ilość zużytych opakowań: 1, początek 2-go

Moim zdaniem warto ją kupić.Stosuję ją drugi raz.Tylko w ciąży i w połogu.Przy pierwszej ciąży miałam kilka rozstępów na brzuchu,ale oliwka Weleda ładnie je jakby zagoiła.Nie zeszły do końca, ale szybko zbledły i stały się prawie niewidoczne.Teraz jestem w ciąży z drugim dzieckiem i też stosuję.Bardzo ładny zapach, 100% naturalna więc nieszkodliwa.zastanawiam się czy w ogólnie nie stosować jej regularnie. Używam tego produktu od:dwóch ciąż Ilość zużytych opakowań:2

Odkrylam tej olejek na poczatku 7 m-ca ciazy. To byly moje poczatki z kosmetykami naturalnymi. Bardzo odpowiadal mi zapach i pielegnacja jaka dawal, co mi sie nie podobalo, to wydajnosc. Buteka starczala mi tylko na miesiac uzywania 2 razy dziennie. Weleda byla dwa razy drozsza od olejku dla ciezarnych Frei Öl, ktory wczesniej uzywalam i duzo mniej wydajna. Olejek byl gesciejszy i zeby naniesc go delikatnie na skore, bez mocnego masowania musialam brac wieksza ilosc. Dlatego daje mu gwiazde mniej. Gdyby nie to dostalby ode mnie KWC. Wspominam go milo, ale po ciazy jakos oleje mniej mi sluza. Po ok miesiacu uzywani skora sie wysusza i chodz myslalam sobie ze w takim razie zakupie znow ten dla ciezarnych, to obawialam sie ze wydam dosc sporo pieniedzy i bedzie to samo co z olejem dla ciezarnych babydream. Czyli po miesiacu sucha skora. Tak zaczelo mi sie dziac i z innymi olejami, nie tylko dla ciezarnych. Wrocilam pokornie do balsamow. Ostatnio gdy nie myje sie juz pachnacymi zelami, a preferuje naturalne mydla, moja skora ma sie dobrze i zadko wymaga balsamowania. Mimo to nie bede odradzac tego oleju ciezarnym. ja go milo wspominam. Używam tego produktu od:uzywalam od grudnia 2004r. Ilość zużytych opakowań:3 albo 4

olejku uzywam od kilku dni, bardzo ladnie sie rozprowadza, pieknie pachnie i dobrze nawilza skore, wydaje mi sie, ze sprosta zadaniu :) z wad to zastanawiajaca jest mieszanina olejkow eterycznych dodana do olejku jako aromat, co prawda dzieki temu zapach relaksuje kobiete w ciazy tylko czy aby napewno relaksacja za pomoca olejkow jest dla dziecka bezpieczna? skoro taka firma jak Weleda stworzyla ten kosmetyk to pewnie jest bezpieczna, ale pewnosci nie mam. przede wszystkim ze wzgledu na to, ze nie napisano jakie olejki wchodza w sklad tej mieszaniny ocena wysoka ze wzgledu na wielka przyjemnosc uzywania tego kosmetyku :) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: zaczelam pierwsze