Syoss Pure Fresh Dry Shampoo Suchy szampon do włosów (stara wersja)

Moimi ulubionymi suchymi szamponami są produkty z Batiste, ale ten z Syossa też nieźle działa. Uważam go za całkiem dobry kosmetyk. Zostawia lekką pudrową poświatę na włosach, mniejszą niż większość szamponów z Batiste, którą z powodzeniem można wyczesać. Daje długotrwałe odświeżenie. Włosy są miękkie i uniesione u nasady. Wiadomo, że nie zastąpi mycia głowy, ale daje dodatkowy dzień świeżości. Suchy szampon z Syossa ma bardzo ładny zapach. Nie każdemu może się podobać, ale mi bardzo odpowiada. Jest to zapach świeżości, taki prysznicowy, kwiatowy z nutą morskości czy ozonowości. Jak dla mnie tak pachnie osoba, która wyszła spod prysznica, a ja lubię zapachy czystości. Formuła kosmetyku nie zawiera parabenów ani silikonów. Jest produktem wegańskim, a także certyfikowanym przez Fundację Europejskiego Centrum Badania Alergii. Także powinien być przyjazny alergikom. Suchy szampon zamknięty jest w czarnej metalowej butelce z atomizerem oraz plastikową zatyczką. W środku znajduje się 200 ml produktu. Rozpylacz dozuje odpowiednią ilość szamponu, nie zacina się, ani nie zapycha. Wydaje mi się jednak, że szybko się skończył. To taki minus na koniec, ale ogólnie warto wypróbować. Ja na pewno jeszcze się skuszę ze względu na zapach i super odświeżenie.

Fajny kosmetyk. Nadaje się w nagłych sytuacjach. włosy są natychmiast odświeżone i efekt utrzymuje się dość długo. Ponadto dodaje objętości włosom i je unosi. Jestem na tak ;)

Dobry suchy szampon. Zapach ok, nie podrażnia skóry głowy, a raczej wszytko mnie podrażnia. Używam go awaryjnie, ale efekt jest zadowalający, włosy wyglądają świeżo. Eksperymentowałam z innymi suchymi szamponami, ale do tego wracam.

Wiadomo że taki szampon nie zastąpi nigdy umycia włosów ale w podbramkowych sytuacjach sprawdza się, ja mam włosy blond więc nie zostawia mi białych śladów, włosy są dodatkowo uniesione od nasady, wyglądają na świeże, suchy szampon ma ładny zapach.

Wcześniej używałam tańszych suchych szamponów i dobrze sobie radziły, ale włosy chyba się przyzwyczaiły. Postanowiłam więc zakupić produkt, jak mi się wydawało, z wyższej półki. Zachęciło mnie zgrabne opakowanie, czarna puszka bardzo przykuła moją uwagę. Wybierałam spośród Syossów, a nazwa "pure" oraz w miarę dobry skład sugerowały, że nie ma żadnych zbędnych dodatków. Niestety zapach nie miał nic wspólnego z naturą. Pachnie raczej słodko, pudrowo - kwiatowo, ale niezbyt przyjemnie jak dla mnie. Co do działania to jestem bardzo zawiedziona. Po spryskaniu włosów zgodnie z instrukcjami, nie pokryły się one lekkim pyłem, jak w poprzednich szamponach. Myślałam, że to dobry znak, bo przynajmniej nie zostaną ślady na moich ciemnych włosach, ale nie. Po wmasowaniu i rozczesaniu nie zauważyłam żadnego efektu. Jedyne, co mi pozostało, to umyć włosy normalnie. Bardzo dużym minusem jest wydajność tego produktu. Użyłam go tylko kilka razy, oczywiście za każdym razem był to niewypał i w środku nie został już ani gram spray'u. Choć cena nie jest jakaś wygórowana, szampon nie wart jest żadnych pieniędzy.

Pierwszy raz stosowałam suchy szampon podczas wyjazdu wakacyjnego na pole namiotowe. Szukałam jakiejs alternatywny na świeży wygląd włosów po kilku dniach pobytu. Szczególnie że lato było bardzo ciepłe więc włosy przy skalpie jak i grzywka szybko zrobily się tłuste. Po spryskaniu włosów szamponem są one białe. Produkt wygląda po aplikacji trochę jak talk. Jest to tylko chwilowe ponieważ wystarczy nałożyć ręcznik na głowę i poczochrać włosy albo porządnie je wyczesać. Efekt utrzymuje się przez cały dzień. Włosy tak jak zapewnia producent wyglądają na dużo swieższe. Są podniesione u nasady. Produkt dobrze sie zmywa przy użyciu normalnego szamponu i wody.

Zaczne od tego że suche szampony nie są mi obce -z uwagi na pracę ,gdy po nocce przychodze rano do domu i nie mam czasu na mycie i suszenie włosów bo musze zaraz wyjść z domu suche szampony są dla mnie wybawieniem w takich momentach. Od kilku lat na półce w łazience zawsze musi stać jakiś suchy szampon który ratuje mnie w awaryjnych sytuacjach. Syoss Pure Fresh jest w tej chwili moim faworyrem .Po użyciu włosy natychmiast wyglądają świeżo,radzi sobie naprawde dobrze nawet z mocno nieświeżymi włosami-odrazu wyglądają o niebo lepiej. Ma intensywny zapach-mi on odpowiada ,jest mocny i świeży.Nie każdemu może jednak odpowiadać. Pozostawia na włosach siwą poświatę(zresztą jak każdy tego typu kosmetyk) więc włosy po użyciu trzeba wytrzeć ręcznikiem i wyczesać. Moja ocena -5 -

Zakupiłam ten szampon jakiś czas temu i nie jestem jego wielka zwolenniczka. Szczerze mówiąc inne suche szampony sprawdzały mi się lepiej, a ten nie sprawdzał się zbyt dobrze. Włosy nie odświeżały się tak jak powinny. Zdecydowanie wrócę do swoich starych ulubieńców.

Szampon kupiłam kilka dni temu na promocji w Rossmanie. Poprzednia wersja szamponu z syossa nie miała za wiele dobrych opinii, ale postanowiłam dać szansę tej nowości. Niestety szampon nie zaskoczył mnie pozytywnie. Na plus jest jedynie jego przyjemny zapach. Co do działania, to odczuwam jego brak.

Testowałam wiele suchych szamponów, jednak ten jest stanowczo moim ulubionym. W jego składzie nie ma żadnych niekorzystnych składników, co jest dla mnie wielkim plusem. Posiada piękny, świeży zapach, który pozostaje na włosach. Ma biały kolor, lecz nie pozostaje po nim ani śladu po rozczesaniu włosów. Dobrze odświeża i dodaje objętości. Polecam.