TianDe Grape Peeling Uniwersalny peeling `Winogronowy`

Słyszałam tak dużo dobrego o tym peelingu, aż w końcu musiałam wypróbować go na własnej skórze. Zawsze miałam duży problem z dobraniem czegoś odpowiedniego, ale to przerosło moje oczekiwania. Produkt nie jest drogi (około 30 złotych), nie używasz go dużo (wyciskam ilość wielkości opuszka i stosuję raz na tydzień), a efekt jest rewelacyjny. Skóra jest oczyszczona, bo sama możesz zobaczyć jak Twój naskórek się roluje, napięta i rozświetlona. Po peelingu zawsze przemywam twarz wodą micelarną i nakładam ulubiony krem. Efekt jest naprawdę spektakularny, twarz jest gładka i bardzo świeża.

Peeling winogronowy jest peelingiem, który na mojej normalnej i skłonnej do podrażnień skórze sprawdził się dobrze a nawet bardzo dobrze. Ma gęstą żelową konsystencję, która pięknie pachnie. Złuszcza martwy naskórek i oczyszcza skórę. Odświeża, nawilża i wygładza zmarszczki. Wyrównuje koloryt i niweluje niedoskonałości skóry. Łagodzi podrażnienia i zapobiega utracie wody z naskórka. Pobudza mikrokrążenie i spowalnia starzenie się skóry. Jest wydajny, skład zawiera same naturalne składniki aktywne. Cena też jest przystępna.

Peeling zakupiłam po prezentacji na jednych z targów. Od razu dało się odczuć jego skuteczność. Stosuję go głównie na twarz. Po pierwszym użyciu byłam bardzo zaskoczona, jak dobrze oczyszcza skórę - jest wygładzona, jędrna. Usuwa martwy naskórek, a twarz staje się promienna. Co prawda ściąga skórę i później trzeba użyć kremu, jednak dla mnie nie jest to minus. Peeling jest w wygodnej tubie, z której łatwo wycisnąć odpowiednią ilość produktu. Wystarczy niewielka ilość aby zadziałał, dzięki czemu jest bardzo wydajny. Uważam, że cena jest adekwatna do uzyskanych efektów działania. Według informacji uzyskanych od pań sprzedających, ten peeling jest najmocniejszy w porównaniu do innych zapachów. Jednak ciężko jest mi to zweryfikować, ponieważ użyłam tylko tego. U mnie się sprawdza, nie podrażnia, więc nie wiem, czy skuszę się na inny rodzaj aby przetestować.