Jeżeli lubicie mocne zdzieranie, ale inne peelingi Ziaja były dla was za tłuste, to bierzcie ten - nie zawiedziecie się!
Ja lubię mocne zdzieranie, lubię olejki, lubię peelingi z olejkami - a jeszcze do tego firma Ziaja należy do moich ulubionych (i niech gadają o składach itp - umiem czytać i widzę, co kupuję, prawda?). Cupuacu, Masło Kakaowe, Pomarańczowe, Sopot SPA, Pielęgnacyjne Przysmaki - no kocham powyższe prawie tak, jak samą siebie, czekoladę i dobre wino ;).
Peeling z serii Multimodeling kupiłam za namową przyjaciółki - powiedziała, że zdziera toto mocno, a nie zostawia tłustej, odżywczej warstwy, tylko delikatnie miękką skórę. No to kupiłam, bo jak mogłabym nie uwierzyć najlepszej psiapsi?
I cóż, od tego momentu minęły prawie 2 lata, a ja nadal z lubością kupuję ten produkt - i to jest najlepszy dowód na to, że jest to kosmetyk warty uwagi.
ZALETY:
+Opakowanie - plastikowy, lekki słoiczek w minimalistycznym designu. Charakterystyczny dla marki, poręczny i funkcjonalny.
+Konsystencja - duża ilość grubych drobin zatopiona w żelowej, gęstej formule. Nie spada z ciała w trakcie zabiegu i bardzo łatwo się spłukuje.
+Zapach - peeling zawiera olejki eteryczne z pokrzywy, bazylii oraz limonki - mamy więc cytrusowo-ziołowy miks, pobudzający i naprawdę przyjemny. Szkoda, że nie zostaje na skórze po spłukaniu, ale w trakcie peelingowania uprzyjemnia zabieg.
+Skład - znajdziemy tutaj forskolinę z pokrzywy, bio-wapń z algi czerwonej, Phytocomplex antycellulit, czyli wyciągi z bluszczu, morszczynu, gorzkiej pomarańczy oraz rozmarynu. Peeling ma działanie antycellulitowe, a także poprawia jędrność oraz sprężystość skóry.
+Bardzo dobrze złuszcza, drobinki nie rozpuszczają się zbyt szybko, co umożliwia wykonanie porządnego, kilkuminutowego masażu.
+Intensywnie wygładza, poprawiając koloryt skóry i jej ukrwienie oraz jędrność - uda są bardziej 'zbite'.
+Mimo, iż nie pozostawia warstwy okluzyjnej z olejów, tak jak jego bracia, to i tak skóra jest miękka i nawilżona.
+Nie podrażnia skóry - jestem alergikiem z AZS, na nogach mam skłonność do pękających naczynek i powinnam unikać intensywnego złuszczania, jednak ten peeling nie wpływa niekorzystnie na stan skóry i naczyń krwionośnych.
+Nie zatyka porów.
+Niweluje wrastanie włosków.
+Regularnie stosowany poprawia wygląd i stan skóry, choć wiadomo, że kosmetyki to tylko dodatek, liczy się systematyczność i masa innych czynników.
+Nie kosztuje dużo, w zależności od sklepu od 14-18 zł/200 ml.
+Dość wydajny, jeden słoik wystarczy spokojnie na miesiąc-półtora(przy peelingu dwa razy w tygodniu, na całym ciele - bo ja lubię się nim zdzierać cała, co poradzę ;)).
WADY:
-Brak.
To naprawdę świetny peeling, nie tylko intensywnie zdziera martwy naskórek i poprawia ukrwienie, ale w widoczny sposób poprawia wygląd skóry i jeszcze relaksuje swoim cytrusowym aromatem. I ta cena...Marzenie ;).
Jeśli nie lubicie innych peelingów tej marki za pozostawianie olejowej warstwy, to ten powinien Wam się spodobać. Polecam! <3
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie