Hebe Professional, Pędzel do podkładów płynnych i baz pod makijaż F07 

Pędzel kupiłam już dawno gdy kolekcjonowałam sobie z Hebe. Pędzel jest przede wszystkim świetnej jakości, a do tego cena przystępna. Pędzel bardzo ułatwia nakładanie podkładu czy kremu BB, duży plus za to że dobrze nakłada a nie wszystko pozostaje w pędzlu. Włosie miękkie i nie wypada ani nie odgina się. Łatwo się czyści. Do wszystkich zalet ładnie się prezentuje.

Pędzel kupiłam z mysla o nakładaniu nim podkładu, jak zobaczylam jedna z youtuberek wykonująca makijaz wlasnie takim pędzelkiem, niestety ten sie u mnie nie sprawdzil, robil mocne smugi, probowalam na roznych podkładach, niestety albo on sie nie nadaje albo ja sie nie nadaje. Jest za to swietny do nakładania maseczek, bo nie brudzę sobie rączek, mozna go myc i nic sie z nim nie dzieje.

Kupiłam do nakładania podkładu, bo gdzieś obejrzałam filmik jak to ktoś robił pędzlem i pięknie to wyszło. Pędzel Hebe rzeczywiście do podkładu sprawdza się dobrze, ale ja w międzyczasie odeszłam od używania podkładów (wolę obecnie kremy BB i CC). Ale odkryłam, że pędzel świetnie sprawdza się i do innych zadań. - sypki puder na skrzydełka nosa - sypki puder pod oczy - korektor pod oczy - cień bazowy na powieki Włosie jest miękkie, kształt bardzo odpowiedni do tych wszystkich czynności. Pędzel jest naprawdę świetnie wykonany. Mam go ponad 2 lata i nie widać żadnych zniszczeń. Świetnie znosi mycie. Włosie się nie odkształca, nie rozdwaja. Nie gubi włosków. Rączka jest wygodna. No i wygląda ładnie. Jakby nie napis Hebe mógłby uchodzić za pędzel z górnej półki. Mam jeszcze inny pędzel Hebe i też jest świetny. Miło, że można mieć tak dobry produkt za przystępną cenę (zwłaszcza w promocji).

Wielokrotnie, będąc w Hebe przechodziłam obok tego pędzla obojętnie. Ponieważ płynne podkłady rozprowadzam najpierw dłońmi, a doklepuję gąbką typu beauty blender uznałam, że taka wersja jest mi zbędna. Jednak z czasem doszłam do wniosku, że mógłby się świetnie sprawdzić do nakładania maseczek. I z takim zamiarem go kupiłam. Zapakowany jest w zamykaną folijkę, którą wielokrotnie możemy wykorzystać, np. przy transporcie. Zmieści się w niej nawet kilka mniejszych pędzli. Sam pędzel wykonany jest z miękkiego, dość sztywnego i zbitego syntetycznego włosia. Skonstruowany tak, by wpijał jak najmniej produktu, włosie jest śliskie, jak w większości tego typu pędzli. Jest bardzo dobrej jakości, nie odkształca się, nie wypadają włoski. Bardzo dobrze znosi mycie i szybko wysycha. Ma piękny design, trzonek jest czarny, matowy, a skuwka czarna, ale lakierowana i błyszcząca. Bardzo dobra jakość, trzonek i skuwka nie rysują się, a napisy nie ścierają. Skuwka ma częsty kontakt z wodą, a i tak póki co nie odlatuje. Do czego go używam? Ano tak, jak w tytule – do rozprowadzania maseczek. Mega usprawnił moją wieczorną pielęgnację, aplikacja przebiega o wiele sprawniej i przede wszystkim szybciej. Żeby nie było - zrobiłam próbę rozprowadzania podkładu oraz korektora i tutaj też sobie świetnie poradził, także jeżeli jesteście fankami takiej aplikacji fluidów, to będziecie z niego zadowolone. Ogólnie jest świetny do płynnych konsystencji, nie wiem jak wcześniej mogłam bez niego żyć :)