Ziołolek Linomag, Puder dla dzieci i niemowląt (nowa wersja) 

Po raz drugi wracamy do pudru Linomag. Sprawdził się już orzy drugim dziecku. Jest to skuteczny i bezpieczny produkt do pielęgnacji pupy dziecka. Sprawdza się profilaktycznie przeciw otarciom na pośladkach, jak w i zagięciach, fałdkach oraz już przy podrażnieniach. Subtelnie pachnie. Jest wydajny i przy wszystkim tani. Nie zawiera szkodliwych substancji. Polecam

świetny puder w dobrej cenie! Wydajny i z dobrym składem. Bardzo drobno zmielony, jedwabisty w dotyku. Niejednokrotnie uchronił nas przed odparzeniami. Nie podrażnia wrażliwej skóry, za to koi i pielęgnuje. Strzał w dziesiątkę, jeśli chodzi o kosmetyki dla niemowląt! Myślę, że jeszcze do niego wrócimy.

Oto i on, wspomniany przeze mnie wcześniej puder wspaniały. Puder kupiłam w aptece za około 10 zł. Pojemnik jest plastikowy i standardowy w jakim są takie produkty. Puder jak każdy inny może się wysypać, może się pyli... Jeśli to dla kogoś minus.... A teraz zachwyty, puder sprawdzał się idealnie samodzielnie jak i w połączeniu z krem tej firmy. Produkt ma miły zapach, który umila cały proces zmiany pieluszki u młodego terrorysty. Po pierwsze puder zawsze wygrywa z kremem ze względu na bardzo szybka aplikacje. Na szczęście u mojego młodego z każdym dniem czy miesiącem widzimy postęp jeśli chodzi o podrażnienia i pojawiają się sporadycznie, wtedy pierwsze skrzypce gra krem a tak wystarcza nam puder. Puder ma niezła wydajność i nie zauważyłam żadnych efektów ubocznych, które mógłby go skreślić.. Podoba mi się w nim wszystko

Puder dostałam z okazji narodzin drugiego dziecka wraz z innymi produktami tej firmy. Zamknięty w prostej białej plastikowej buteleczce z przekręcaną nakrętką z sześcioma dziurkami, którymi można dozować produkt. Plastik na tyle cienki, iż pod słońce z łatwością można zobaczyć ile produktu jeszcze zostało. Grafika prosta, nieskomplikowana, miła dla oka- uroczy miś Linuś. Odkrywając dziurki poprzez przekręcenie nakrętki trzeba uważać, by nie wysypać więcej produktu niż potrzeba. Puder doskonale sprawdził mi się po kąpieli w miejscach takich jak kark czy pachy, by do końca osuszyć i zabezpieczyć te miejsca przed podrażnieniami. Przydał się także podczas upałów, kiedy to łatwo o odparzenia zwłaszcza między fałdkami skóry. Puder ma biały kolor, jest delikatny i pachnie prawie identycznie jak krem Linomag A+E z tym że mniej intensywnie. Zostawia delikatną powłokę na skórze, nie wysusza skóry chociaż skutecznie pozbywa się z niej nadmiaru wilgoci. Bardzo wydajny, wystarcza na bardzo długo.

Puder mam od urodzenia syna a jeszcze go nie zużyłam (8 mięs). Jest delikatny dla skóry, ma delikatny, typowo dziecięcy zapach. Aplikuje go po kąpieli, i mało kiedy mamy problemy z odparzeniami. Dodatkowo sprawdza się jako środek przeciw obtarciom, na stopy, pachwiny.

Puder Linomag jest idealny przede wszystkim dla niemowląt, gdyż zapobiega powstawaniu odparzeń i podrażnień skóry, tworzy barierę ochronną, która zabezpiecza skórę malucha przed swędzeniem i otarciami, a przy tym nie wysusza i nie podrażnia (tak jak np sudocrem). Ale tak jak w naszym przypadku - nadaje się również dla kilkulatków, a także dorosłych. W wielu sytuacjach, szczególnie latem, przywraca komfort oraz przyspiesza regeneracje podrażnionej, zaczerwienionej skóry. Ma bardzo subtelny, typowo dziecięcy zapach i niezwykle przyjemną, delikatną formułę. Po aplikacji zostawia cieniutką warstwę ochronną na skórze. Dzięki temu skóra jest sucha i zabezpieczona przed uszkodzeniami i otarciami. Jest niezwykle delikatny, ma dobry skład, nie podrażnia, ani nie wywołuje reakcji alergicznych. Jeżeli chodzi o aplikację to wiadomo- trzeba uważać podczas dozowania, żeby nie wyleciało zbyt dużo produktu, ale z czasem nabiera się wprawy i nie stanowi to żadnego problemu. Opakowanie 100g w aptece kosztuje około 11-12 zł, a starcza na bardzo długo. U nas się sprawdza i mamy go zawsze w apteczce.

Korzystam z pudru podczas lata, skóra pod pieluszką jest delikatna, ładnie pochłania wilgoć oraz nawilża. skład bardzo krótki więc myślę, że jest to produkt gony polecenia dla najmłodszych. z Aplikacją trochę gorzej, ale to mało znaczący minus tego kosmetyku. Cena idzie w parze z wydajnością - niska, starcza na długo.

Przygotowując się do porodu, położna wskazała puder, jako niezbedny element wyprawki. W moim przypadku okazało się, że nie jest aż taki konieczny. Do pielęgnacji okolicy okołopieluszkowej stosuję od urodzenia linomag w maści, z dobrym skutkiem. W przypadku pojawienia się punktowych zmian, u nas sprawdza się sudocrem. Puder był według mnie niewygodny w stosowaniu, na szczęście do tej pory nie zmagaliśmy się z dużymi odparzeniami. Sam puder ma standardową konsystencję i zapach delikatny, charakterystyczny dla całej serii Linomag. Dozujemy go opakowaniem z dziurkami, jednorazowo można wydobyć niewielką ilość produktu co jest plusem. Na skórze pozostawia cienką warstwę ochronną. Skład również bez zarzutu, zawiera tylko to co powinien w tym mój ukochany olej lniany. Produkt spełnia obietnice producenta, ale ze względu na istnienie preferowanych przeze mnie maści, raczej nie kupię ponownie. Puder nie zmarnuje się, obecnie przejął go mój mąż i używa na bolesne otarcia pachwin, które powstały od noszenia niewygodnej bielizny.