Art de Lautrec Lakier do paznokci 

Miałam dwa kolory: głębokooceaniczny niebieski, czy może raczej zielony... Nieważne, w każdym razie był piękny. Zużyłam go do samego końca. Drugi był czerwony, który zginął w połowie życia śmiercią tragiczną przez stłuczenie, nad czym ubolewałam (dlaczego akurat on?). Kolory cudo. Wspaniałe wyglądały na paznokciach, szczególnie na dłuższych. Ogólnie mam jakieś szczęście do lakierów - większość trzyma się bez żadnych zastrzeżeń ok. 5 dni, później i tak najczęściej już zmywam, bo zdążą mi się znudzić. Tak samo było z tymi lakierami. Używałam je na bazę, ale nie dawałam żadnego topu. Dwie warstwy śmiało wystarczały do pełnego krycia. Łatwo się zmywały i nie zostawiały śladów wokół paznokci (choć to często kwestia techniki, no ale czasem lakiery jednak brudzą skórę). Podobał mi się długi i precyzyjny pędzelek, wygodnie się nim malowało. Nie pogorszyły stanu paznokci. Lakier był bardzo wydajny ze względu na dużą pojemność, a do tego miał całkiem niską cenę - ok. 6 zł. Jeszcze całkiem niedawno widywałam je w niewielkiej drogerii, ale tylko tam, więc podejrzewam, że z dostępnością jest raczej średnio. Gdybym nie miała potężnej kolekcji lakierów z pewnością dokupiłabym kilka sztuk. Są naprawdę godne polecenia.

Miałam mnóstwo tych lakierów - zarówno mleczne, jak i perłowe czy pastelowe. Lakiery pięknie się błyszczały na paznokciach, długo się trzymały i dobrze kryły. Mleczny lakier z tej serii dawał efekt tipsów, co bardzo mi się podobało. Lakiery były tanie i szybko schły. Miały wygodne pędzelki a gama kolorystyczna była bardzo atrakcyjna i szeroka. Szkoda, że te lakiery są słabo dostępne obecnie, bo są świetne.

Używałam dwóch kolorów i oba mnie zachwyciły. Lakier wyjątkowo szybko wysycha, kryje bardzo dobrze już po pierwszej warstwie i długo utrzymuje się na paznokciach. Nie znalazłam w nim żadnych wad ;)

Moja przygoda z tym lakierem miała kilka etapów. Najpierw kupiłam piękny wiśniowy kolor. Byłam nim zachwycona. To dokładnie to, czego szukałam. Fakt, po dwóch-trzech dniach odpryskiwał i ciemniał, ale ogólnie byłam zadowolona. Zużyłam 2 buteleczki. Produkt się ładnie rozprowadzał, nie było żadnych smug. Po dwóch warstwach kolor był równy, ładny. Po wstępnych zachwytach przyszła kolej na następne odcienie. Wybrałam czerwień nr 18 i jakąś wersję french manicure. Czerwień była w sumie niezła. Zadowolona byłam podobnie jak z tej wiśni. Natomiast wersja French manicure to totalna porażka. Jakieś wielkie nieporozumienie. Lakier dawał bardzo (!!!!) nierówny efekt. Smugi, prześwity... Ogólna katastrofa. Dwie warstwy to było mało, by mieć równomierny efekt na paznokciu. Najczęściej kończyło się zmyciem tego lakieru i nałożeniem innego. Wyrzuciłam prawie cały do kosza po jakiejś piątej próbie... Wszystkie odcienie schną dość długo. W tej cenie są jednak lepsze produkty o bardziej przewidywalnym efekcie. Niestety nie kupię więcej, bo nie mam ochoty testować, który odcień nadaje się do użytku, a który nie. Moja ogólna ocena poszczególnych odcieni: czerwienie - 4 gwiazdki, french - 0 gwiazdek. Średnia wychodzi 2,5 gwiazdki. Używam tego produktu od: około 1,5 roku. Ilość zużytych opakowań: 1 czerwony, 2 wiśniowe, french wylądował w koszu

Mam dwie wersje kolorystyczne- 425 i 57; +cena; +ładne, dobrze napigmentowane kolory; +bardzo szeroka gama kolorystyczna; +wydajny; +nie gęstnieje; -cienki pędzelek; -lakier stosunkowo długo wysycha; -trudno dostępny; -dość szybko widoczne są odpryski na paznokciach- około 3 dni; Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: dwa- w trakcie zużycia

Posiadam lakier Art de Lautrec, New Chrome Amarant nr 05 oraz 01 srebrny beż także chrom. Lakier idealnie pokrywa za pierwszym razem.Bardzo szybko schnie zaledwie 10 sekund ;p Dla mnie zabieganej mamy to duży plus.Natomiast bardzo szybko się ściera i to jest duuuży minus a szkoda bo bardzo ładnie wygląda na pazurkach. Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego ;)

O takie właśnie lakiery lubię: tanie i porządne. Kolor intensywny, dobrze kryje płytkę, bez smug, szybko schnie, całkiem nieźle się trzyma, nie odpryskuje, dość wydajny, nie gęstnieje. Godny polecenia. Duża gama kolorów, jest w czym wybierać. Używam tego produktu od: ponad pół roku Ilość zużytych opakowań: pierwsze

Daję mu 4,5 gwiazdki za stosunek jakości do ceny. Posiadam lakier Art de Lautrec, New Chrome Amarant nr 05. Lakier świetnie kryje! Na zdjęciach poniżej zobaczycie paznokcie z położoną jedną zaledwie warstwą. Ponadto schnie bardzo szybko, praktycznie 5 minut po pomalowaniu paznokcie są suche. Kolor jest świetny, metaliczny odcień różu, trochę cukierkowy, trochę różany. Jest natomiast jedna wada: po kilku godzinach miałam lekko starte końcówki, więc przypuszczam, że nie będzie specjalnie trwały, niestety... No i edycja: końcówki również leciutko odpryskują w trakcie pierwszego dnia noszenia. Nie wiem, czy kupiłabym ponownie z jednego względu: ostatnio najbardziej lubię inwestować w piaski :) Ale kolor cudo! Używam tego produktu od: dziś Ilość zużytych opakowań: żadne

-nie wysycha w butelce i nie "nitkuje się" po kilkunastokrotnym otwarciu buteleczki -nakładanie dwóch warstw zapewnia kilkudniową trwałość (pod warunkiem gdy nie wykonujemy tzw generalnego sprzątania, zmywania i ręcznego prania skarpet;)) -dosyć szeroki wybór różnych kolorów Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: 3 całe

Aktualnie posiadam jeden taki lakier, kolor ciemnozielony. I jestem z niego zadowolona. Plusy: + wydajny! + bardzo fajny pędzelek + bardzo długo nie zasycha w opakowaniu + niedrogi Minusy: - no na pewno trzeba malować dwa razy, bo za pierwszym wszystko prześwituje

Przypadkowo trafiłam na niego w supermarkecie. Kupiłam go ze względu na ładny kolor. Opisuje nr 421 - chłodny błękit. Plusy: +wydajny +cena +dostepnosc +łatwo się go rozprowadza, ma dobry pędzelek +kolor (wystarczą dwie warstwy) +trzyma się kilka dni Minusów nie zauważyłam :) Używam tego produktu od: 2 miesiecy Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Miałam 4 śliczne kolory: *malinowy *lawendowy *wiśniową czerwień *beżowy Były cudowne! Kupowałabym je dalej, ale obecnie sięgam po te z niższej półki. Cena nie jest wygórowana, a na pewno nie do jakości tych lakierów, jednak i tak zmieniam kolory codziennie, więc po co przepłacać :). Zalety +bardzo eleganckie słoiczki, które są takie aż do zużycia +neutralne zapachy +OSZAŁAMIAJĄCE kolory! +idealny pędzelek +świetna konsystencja +dobre krycie +nie odpryskuje +nie zasycha +nie traci blasku na paznokciach +szeroka gama kolorystyczna +taki sam kolor w słoiczku, jak i na paznokciach Polecam! Używam tego produktu od: trzech lat Ilość zużytych opakowań: cztery

Uzywam koloru nr 34 - ciemnego fioletu. - juz jedna warstwa wyglada OK, a 2 tworza piekny, gleboki kolor - wysycha blyskawicznie - jest odporny na scieranie i uszkodzenia - bardzo ladnie sie rozprowadza Zdecydowanie kupie kolejne odcienie tego lakieru, bo jest najlepszy ze wszystkich wyprobowanych przeze mnie marek. Wybor kolorow jest spory, a ja mam juz na oku ladny bez i braz :). Używam tego produktu od: kilku dni Ilość zużytych opakowań: jeszcze uzywam 1 buteleczki

Kupiłam właśnie czerwony lakier i spodziewałam się czegoś więcej, niż ładnego koloru przez 2 dni. Odpryskuje, długo schnie.. Ogólnie do kitu. Podoba mi się kolor, ale co z tego, skoro cieszyć się nim mogę jeden dzień, a czasem nawet nie tyle? Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: jedno nieskończone

Kupiłam ten lakier, wędrując sobie po obcych osiedlach, zaglądając też do małej drogerii na bazarku. Nawet nie wiedziałam, że Lautrec należy do marki Ados, którą też dzięki temu bazarkowi szczęśliwie odkryłam. Lakier jest dobrze napigmentowany. Dobrze się nakłada, kosztuje zaledwie 7-8 zł. Wytrzymałość świetna, porównywalna u mnie jedynie z Rimmel Lycra Pro i innymi Adosami (Long Lasting). Wystarczy jedna warstwa. Nie odpryskuje, jedynie po 3-4 dniach normalnego korzystania z rąk (zmywanie itp.) CZASAMI przecierają mi się czubki paznokci. A to niebywałe! Na ogół noszę go przez 5-6 dni, dopóki nie zetrze się na czubkach. Może się też znudzić, więc zmieniam na kolejny kolor. :) Polecam serdecznie. Akurat Adosom można zawierzyć na ślepo!

Super odkrycie + tani (ok 8 zł) + trwały...tak mało na rynku trwałych lakierów, a ten własnie się zalicza do tych trwałych :) + powększona ostatnio gama kolorów jest wystarczająca, choć brakuje mi kilku krzykliwych odcieni + jedna warstwa kryje! + świetne odcienie beże, karmele, czerwienie, róże, brzoskwinki Polecam!! Używam tego produktu od: dwóch lat Ilość zużytych opakowań: 5 duże

Za lakier zapłaciłam 7 zł. Posiadam nr 13, beżowy kolor, który po pomalowaniu jest beżowo - przeźroczysty. Lakier wysycha szybko. Dobrze wygląda na poznokciach do 3 dni, potem wygląda już bardzo brzydko. Nie mogę za bardzo stwierdzić cokolwiek o jego trwałości, ponieważ mam bezbarwny kolor. Lakier otrzymał u mnie kiepską ocenę za brzydki wygląd na paznokciach i straszne smugi. To sprawia,że powinien wylądować w koszu, bo nie spełnia swojej funkcji. Lakier nie zasechł jeszcze po tylu miesiącach. Nie wiem czy kupię ponownie. A jeśli kupię ,to inny kolor. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Lakier dostałam w prezencie. Żałuję, że sama wcześniej sobie go nie sprawiłam, a tyle razy przechodziłam w drogeriach obok całej rodziny tych cudenek. Posiadam kolor z numerem 56(czerwień wpadająca w róż) i jestem zachwycona! Konsystencja emalii jest wodnista, dzięki temu dobrze rozprowadza się po płytce, nie brzudząc skórek :D Podoba mi się pędzelek, który jest długi i cienki (mam wąskie paznokcie), dobrze się nim pracuje. Lakier wysycha szybciutko i bardzo mocno błyszczy, nawet na następny dzień:) O trwałości nie mogę wypowiedzieć się obiektywnie, ponieważ używam bazy utrwalającej :) Stwierdzam, że jest to jeden z najlepszych kosmetyków do paznokci: kolor żywy, niska cena, wysoko jakość :) Na pewno zaopatrzę się w inne kolory i polecam :D Używam tego produktu od: Kilka użyć Ilość zużytych opakowań: Pierwsze w trakcie