Uriage Xemose Cerat Intensywny balsam do skóry bardzo suchej (stara wersja)

Balsam kupiłam dzięki opinii kosmetologa z kanału Youtube- dr Sura. I szczerze- absolutnie nie zawiodłam się. Używam go jako kremu do twarzy na noc. Pod krem stosuję zawsze serum (różnego rodzaju: witaminowe, nawilżające itp.) Krem ten ma zabezpieczyć skórę przed wysuszeniem i jednocześnie pozwolić serum dobrze się wchłonąć. Dla mnie ideał! Ma bardzo dobry i krótki skład. Jest bez zapachu. Rewelacyjnie nawilża. Nie zapycha, mimo, że jest dość ciężki i pozostawić film na twarzy. Nakładam go również pod oczy i nie podrażnia ich. A rano wyglądają o niebo lepiej niż przy kremach pod oczy. 200 ml kupiłam za 45 zł na promocji w SuperPharm. W Internecie są podobne ceny. Jeżeli używa się go jako kremu do twarzy starczy na baaardzo długo, bo jest wydajny.

Krem naprawił mi twarz! Zawsze miałam z nią problemy (mam już 30 lat) , jest tłusta, skłonna do wyprysków itd. Stosuję od 1,5 miesiąca - cera goi mi się z dnia na dzień! Nawet jest mniej tłusta bo już nie potrzebuje się sama nawilżać ;) A odkąd odkryłam jak mi służy stosuje i na noc i na dzień. Również pod podkład - stosuję tylko mineralny (polecam problematycznym cerom - ma tylko 3 składniki, nie zapycha i kryje bez zastrzeżeń :)

Jest to mój pierwszy kosmetyk z marki Uriage i jestem z niego bardzo zadowolona, na pewno spróbuję kolejnych. Jako posiadaczka bardzo suchej, atopowej skóry, szukam dobrego nawilżenia. Dla mnie jest to krem typowo na noc, na dzień będzie zdecydowanie zbyt bogaty, nawet dla suchej czy odwodnionej skóry twarzy. Plusy: -bardzo dobre nawilżenie -nie zapycha -idealny na noc -po nocy z tym kremem skóra jest pulchna, nawilżona, wygładzona -nawilżenie jest długotrwałe -wydajny Minusy: -apteczny zapach, jakby to była jakaś lecznicza maść -niestety nie nadaje się pod podkład, makijaż się warzy -tłusty film

Kupiłam zupełnym przypadkiem, w mojej aptece była promocja i za słoik zapłaciłam 50zł. Stosuję na przesuszone partię ciała i na twarz. To pierwszy krem do ciała o tak wszechstronnym działaniu, który nie podrażnił mojej cery z rosacea. Bez obaw stosuję go na twarz na noc. Produkt ma gęstą, masełkowatą konstystencję, całkowicie bezzapachowy. Plastikowy słoik pozwala zużyć produkt do samego końca, przy tej konsystencji inne opakowanie nie wchodziłoby w grę.

Świetny krem dla suchej skóry. Odbudowuje, nawilża i chroni, idealny na zimę, szybko sie wchłania. Gdyby nie Xemose krem do skóry bardzo suchej ten stałby się moim hitem

Po zastosowaniu kremu do mycia, używam Uriage Xémose. Ten duet współgra ze sobą idealnie. Skóra pozostaje odświeżona i lekka. Jedynym minusem jest to, że po nim twarz jest nieco tłusta.

Bardzo dobry krem, porzadnie NAWILZA, wbrew pozorom i nie natluszcza co jest dla mnie wazne. Owszem, warstewka kremu zostaje, ale po kwadransie sie wchlania, po prostu nie cierpie paradowac z tluszczem na twarzy. Daje mi 100% porzadnego nawilzenia, uzywam go od wrzesnia do wiosny, mega wydajnosc, bo zostaje jeszcze sporo na lato - taki sloik to na rok, gdy sie uzywa tylko do twarzy. rewelacyjnie nawilza tez stopki ;-) Generalnie jest to moj faworyt jesli chodzi o dobra ochrone na noc, nawilza nie natluszcza, nie zapycha, dobry sklad - maslo shea rewelacyjnie robi mi na pierwsze kurze lapki, po prostu genialny. Cena wysoka, ale, apteczne kosmetyki w Pl (stosunek ceny do zarobkow) to wiadomo, jednakze z drugiej strony wole kupic raz w roku taki sloik jako pewniak, niz strzelac w ciemno kilka razy po 30zl i byc niezadowolona. Taka sama zasade stosuje do podkladow i pudrow, tonikow - wszystkiego co dluzej zostaje na twarzy. Wole oszczedzic na zelach, tuszach, szminkach itp ale dobre kremy, puder i podklad tylko najlepsze :-) Używam tego produktu od: roku Ilość zużytych opakowań: 1skonczone, zaczynam 2

mam cerę z AZS. + dobry skład + szybko się wchłania + nawilża i natłuszcza jednocześnie + bezzapachowy + mogę go stosować jako krem bazowy pod podkład + piekielnie wydajny - cena :) Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno ciągle w trakcie

Od kremu do twarzy - bo Xemose stosuję do twarzy, dzięki czemu wychodzi bardzo ekonomicznie - oczekuję dobrego i długotrwałego nawilżenia, które będzie mi zapewnione niezależnie od zmiennych czynników zewnętrznych. Xemose zaczęłam używać we wrześniu i równie dobrze sprawdzał się niezależnie od pogody, w klimatyzowanym pomieszczeniu, w sezonie grzewczym. Jest to świetny produkt - bardzo dobrze nawilża skórę, i co dla mnie bardzo ważne robi to na długo. Nakładam go na twarz najczęściej na noc i rano budzę się z gładką i nawilżoną skórą. Jest super delikatny i łagodny, nie podrażnia, wręcz koi wszelkie zaczerwienienia i uwrażliwienia. Zapewnia mi komfort nawet kiedy moja skóra jest zmęczona, w złej kondycji, wtedy zawsze mogę na niego liczyć. Krem Uriage Xemose jest bardzo gęsty, ma postać niemalże stałą, ale jednocześnie jest lekki, przypomina piankę. Doskonale się nakłada i rozsmarowuje, zostaje po nim delikatna warstwa ochronna na skórze, ale nie jest ona tłusta i dobrze nakłada się na nią makijaż. Jest wydajny (oczywiście stosowany do twarzy, do całego ciała starczy na krócej), dzięki pojemności 150 ml ekonomiczny przy takim zastosowaniu. Obecnie używam go od września 2011 i mam jeszcze pół słoiczka, kupiłam w promocji za 60 zł. Duży plus za skład - sporo masła shea, które mi bardzo służy i brak dodatku zapachowego. Używam tego produktu od: września 2011 Ilość zużytych opakowań: 1/2 op.

Krem jest jest bezzapachowy i bez konserwantów. Obłędnie mocno nawilża, zmiękcza, łagodzi podrażnienia i uzupełnia lipidy bez zostawiania tłustej warstwy. Ceramidy i sterole są fantastyczne jeśli chodzi o wzmocnienie bariery skóry. Generalnie nie służy jako codzienny nawilżacz, ale pielęgnacja punktowa miejsc, gdzie skóra jest sucha, podrażniona, pęka, tworzy się wysypka atopowa itp. Słoik jest fajny, kilkuletnie dzieci bez problemu mogą same go odkręcić i się posmarować. Znacząco poprawia podrażnienia na skórze atopowej. Sam nie wystarczy, ale pozwala stosować leki krócej i rzadziej, nawet w porównaniu z innymi kremami aptecznymi do skóry atopowej (Exomega, Lipikar itp.). Drogi (w promocji lub Internecie ok. 67 zł), ale wart swojej ceny. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: 2