Your KAYA Podpaski ekologiczne z bawełny organicznej bez chloru 

Dzięki tym podpaskom na nowo przekonałam się do korzystania więcej z podpasek na rzecz zmniejszenia używania tamponów. Podpaski z Your KAYA, zarówno wersja na dzień i na noc) są super chłonne, nie podrażniają mnie oraz co najważniejsze są wygodne.

To mój pierwszy produkt od Your Kaya. Dawno już słyszałam już o tej marce, ale dopiero, kiedy pojawiła się stacjonarnie w Rossmannie skusiłam się na nią. Wzięłam też wersję podpasek na noc, oraz płyn do higieny intymnej. Moje miesiączki są dość obfite, szczególnie podczas pierwszych trzech dni. Opakowanie niesamowicie mi się podoba. Nie przypomina innych produktów tego typu. Przede wszystkim jest kartonowe, w białym kolorze. No i szata graficzna jest bardzo minimalistyczna i schludna. Ostateczny efekt wizualny jest bardzo elegancki. No i dobrze spełnia swoją rolę, zabezpiecza podpaski, łatwo je otworzyć, by dostać się do środka. Zawiera 10 sztuk. Każda podpaska jest zapakowana osobno w folijkę. Pomaga to zachować maksymalną higienę poza domem. Mam czasami problem z otwarciem jej, trudno mi znaleźć brzeg. Są to podpaski bezzapachowe, to ich zaleta. Wykonane z bawełny organicznej, są miękkie i miłe w dotyku. Ogromny plus za fakt, że nie podrażniają ani nie odparzają. Nie są bielone chlorem i w ogóle jest to opcja na ten moment najbardziej ekologiczna. Mają odpowiednią długość. Niestety, nosząc je dość wyraźnie wyczuwam wilgoć. Jest to dość typowa cecha produktów wykonanych z bawełny organicznej, bo te podpaski nie mają środka absorbującego ją zamykającego wewnątrz podpaski. Coś za coś, nie zaliczam tego do minusów, jedynie informuję. Niestety chłonność jest średnia. W moim przypadku niezbyt nadają się na te pierwsze, najgorsze dni. Poza tym podpaski są sztywne, niezbyt dobrze się układają i nie współpracują z ciałem. Zdarzyło mi się, że jedna podpaska się koszmarnie zrolowała. Najgorsze jest jednak to, że mają słaby klej. Szczególnie na skrzydełkach, kompletnie nie chcą się trzymać bielizny. Czuję się strasznie niekomfortowo z nimi w obawie przed przeciekiem. Moim zdaniem są to podpaski, które mają dość sporo wad. Oceniam je dość nisko, niemniej jednak nie wykluczam ponownego zakupu, jeśli spotkam promocję. Bardzo przekonuje mnie materiał, z którego są wykonane i fakt, że są biodegradowalne. To ostatnio dla mnie bardzo ważne kwestie.

Kupując podpaski staram się, aby jak najbardziej odpowiadały one moim potrzebom, to znaczy nie były za grube, posiadały dobrą chłonność i bez problemu utrzymywały się na bieliźnie zapewniając mi tym samym poczucie bezpieczeństwa. O kosmetykach od marki Your Kaya czytałam naprawdę sporo i bardzo ucieszyłam się, kiedy zaczęły być dostępne także w drogeriach stacjonarnych. Bez większego namysłu sięgnęłam po kilka propozycji od tego producenta, w tym także po recenzowane podpaski do stosowania na dzień. Kosmetyk został zamknięty w kartonowym opakowaniu w którym zamknięte zostało dziesięć sztuk podpasek. Design produktu jest bardzo prosty, natomiast muszę powiedź, że bardzo mi się podoba. Kartonik, w którym zamknięto podpaski posiada białą barwę i za pomocą czcionki o czarnym kolorze umieszczone zostały tutaj wszelkie, najważniejsze informacje na temat kosmetyku, takie jak jego nazwa, logo producenta, opis czy zalecany sposób użytku. Cena regularna produktu wynosi około dziewiętnastu złotych. Każda z nich została osobno zapakowana w foliowe zabezpieczenia z logiem producenta. Same podpaski w pierwszym momencie wydają się bardzo sztywne i twarde. Posiadają dobrej jakości skrzydełka oraz klej, który sprawia, że bardzo dobrze trzymają się bielizny. Dodatkowo są naprawdę bardzo chłonne oraz niesamowicie komfortowe. Są bardzo dobrym wyborem nawet podczas mocniejszych dni miesiączki. Nie odznaczają się pod bielizną. Podpaski od marki Your Kaya zapewniają nam bardzo wysoki poziom komfortu oraz są naprawdę chłonne. Nie należą do najtańszych propozycji w swojej kategorii ale zdecydowanie są godne zainteresowania. Warto po nie sięgnąć zwłaszcza, że są już bardzo łatwo dostępne.

Podpaski kupiłam na promocji z ciekawości. Z wszystkich możliwych produktów okresowych po podpaski sięgam najrzadziej, ale czasem się zdarza. Kupiłam też, aby wypróbować i... to jest męczarnia. Po pierwsze podpaski w trakcie noszenia źle się trzymają. Czuję jak się przesuwają. Skrzydełka, które mają podtrzymywać w miejscu totalnie nie przyklejają się do bielizny - co nigdy wcześniej mi się nie zdarzało. Po drugie nosząc podpaski czuję duży dyskomfort, jakby dodatkowo się pociła. Czuję nieświeżość i nie mogę się doczekać momentu kiedy będę mogła zmienić podpaskę na inną lub na tampon. Po trzecie chłonność. Mam wrażenie, że krew wsiąka tak wolno przez co czuję cały czas jakbym miała mokro i skóra się upaca.

Świetnie się u mnie sprawdzają, mają mocny klej i się nie zwijają Nie podrażniają, są miękkie, nie wyczuwalne :) Duży plus za brak zapachu Podpaski nie są chlorowane oraz są wykonane z ekologicznej bawelny Znacząco różnią się od innych podpasek marketowych (oczywiście na plus) Używam ich od dawna i nie wyobrażam sobie powrotu do dawnych marketowych ;) Bardzo fajnie chloną, nic nie przecieka, przepuszczają powietrze więc można zapomnieć o odparzeniach. Dla niektórych cena może być za wysoka ale wystarczy użyć kodu viola15 i caly asortyment tego sklepu jest 15% tańszy więc nawet taniej niż w rossmannie, polecam wypróbować na wlasnej skórze szczególnie milośnikom ekologicznych rozwiązań:)

Podpaski kupiłam na promocji w Rossmanie, w cenie regularnej nie pokusiłabym się o ich zakup, gdyż są dość drogie. Podpaski pakowane po 10 sztuk w osobnym foliowiowym opakowaniu, niestety nie mają paseczka ani nic takiego czym można byłoby spiąć po zwinięciu. Samo opakowanie to czysty minimimalizm, tylko biel i czerń. Jeśli chodzi o same podpaski widać, że są naturalne po ich ciemniejszym kolorze. Powierzchnia podpaski to przyjemna w dotyku bawełna, o podłużnych rowkach. I koniec plusów, niestety teraz będą tylko minusy. MEGA OGROMNY MINUS za słaby klej, który nie trzyma podpaski na bieliźnie przez co żyje sobie swoim życiem, do tego stopnia, że zrobiła mi gigantycznego psikusa, gdzie podczas jej używania tak się przesunęła, niestety okres przeleciał i miałam sporą plamę, gdyby to było w domu, jakoś bym to przebolala, ale pech chciał, że sytuacja była w miejscu publicznym. Podpaska ma również słabo trzymające skrzydełka, które się podwijają i nie łapią brzegów bielizny. Jeśli chodzi o chłonność, nie jest zbyt dobrze chłonna, bardzo często trzeba ją zmieniać, mimo, że nie mam bardzo obfitego okresu. Jak dla mnie cena zbyt wygórowana co do jakości, podczas okresu powinno się czuć komfortowo, tu niestety zawiodłam się i to ma maksa. Na pewno nie wrócę już do nich.

W końcu podpaski, które nie podrażniają i nie wywolują u mnie zaczerwienienia :) Świetnej jakości, chlonne, bezzapachowe, wykonane z bawelny Mają odpowiednio mocny klej - nic się u mnie nie odklejalo, ani nie zwijalo Dlugość jest odpowiednia i w ogóle ich nie czuć :) Używam ich od ok pól roku i nie zamienię ich na żadne inne! Są dostępne w rossmannie ale na stronie internetowej your kaya można je kupić taniej o 15% z kodem rabatowym "viola15" dzięki czemu wychodzą taniej niż w rossmannie :)

Kupiłam, bo byłam ich ciekawa i trafiłam na promocję w Rossmanie. Podpaski dobrze chłoną, ale rozprowadzają płyn zupełnie inaczej niż te nie-eko. W tamtych krew dość szybko brązowieje, tutaj pozostaje czerwona, co na początku mnie przerażało :) Podpaski mają dobry klej, który nie odkleja się od bielizny. Niestety łączenie pomiędzy wartwą z klejem, a podpaską nie jest już takie mocne i parę razy zdarzało się, że się rozrywało przy próbie odklejenia. Zauważyłam, że ma na to wpływ czas użytkowania. Gdy zmieniam podpaski co 3 godziny jest ok, ale pod koniec okresu, gdy robię to co 5h to już się odklejają. Podobnie podczas upałów, gdy częściej się pociłam. Wygląda na to, że łączenie tych dwóch warstw niezbyt dobrze radzi sobie z wilgocią z zewnątrz. Co do lata - to było moje pierwsze bez podrażnień i odparzeń podczas okresu. Tampony mogę używać tylko okazjonalnie, więc spędzam kilka dni w miesiącu z podpaską. Przy Your Kaya to użytkowanie nie kończyło się podrażnieniem, jak przy większości drogeryjnych podpasek. Za to ogromny plus :)

Bardzo dobrze chłonne, podpaski są niewyczuwalne i przede wszystkim mnie nie podrażniają, szczególnie po goleniu :) Nie mają zapachu, są wykonane w 100% z bawełny organicznej i nie są bielone chlorem, u mnie sprawdziły się świetnie, nie zwijały się. Pozostają na swoim miejscu, nie rozrywają się. Bardzo podobają mi się także minimalistyczne opakowania bez zbędnych grafik :) Dodatkowo jest na nie promocja -15% z kodem "viola15" i wtedy kosztują 16zł z groszami, chyba że są zamawiane w subskrypcji wtedy 14zł z groszami, moim zdaniem się opłaca - te podpaski to przede wszystkim bezpieczne rozwiązanie dla nas i dla środowiska

Te podpaski są dobrze chłonne, jednak u osób z obfitymi miesiączkami mogą się nie sprawdzić. Jak na podpaski ekologiczne są trwałe, nie rozrywają się podczas noszenia. Klej też jest ok. Nie podrażniają skóry, a także zapewniają jej właściwe oddychanie. Wielki plus za bezpieczny sposób produkcji bez chloru. Kupię je ponownie mimo wysokiej ceny.

Produkty tej marki mają piękny design, ale po kilkutygodniowym użytkowaniu odnoszę wrażenie, że niestety tylko to. Świadomość, że kupuję i używam dobrych jakościowo podpasek z bawełny organicznej jest fajna, ale nie zliczę ile razy podczas noszenia ich denerwowałam się, że co chwile się odklejają i muszę się pilnować, by mi nagle nie wypadły, albo się nie przeniosły w inne miejsce. Niestety ale nie kupię ponownie i szczerze nie polecam.

Byłam mega nastawiona do produktów Your Kaya, ze względu na to, że nie są bielone chlorem i są ekologiczne. Kupiłam w końcu na promocji w Rossmannie. No i przy pierwszym użyciu był jeden wielki dramat. Jak dla mnie brak jakiejkolwiek chłonności, za to idealnie wszystko przecieka ????????‍♀️ druga i trzecia próba skończyła się tak samo. Niestety jedno wielkie nie.

Wróciłam do stosowania podpasek w pierwszych, najobfitszych dniach okresu, bo przestałam czuć się komfortowo w majtkach menstruacyjnych. Podpaski Your Kaya chciałam wypróbować już od jakiegoś czasu, więc okazja się w końcu nadarzyła. Wykupiłam od razu subskrypcję, żeby mieć z głowy pamiętanie o zakupach. Bardzo szybko dostałam pierwsze pudełeczko: kartonowe, w oszczędnej stylistyce. Same podpaski zaplusowały u mnie biodegradowalnymi owijkami oraz małym, ale dla nie super ważnym szczegółem: długością skrzydełek, która jest w nich idealna i pozwala na solidne zamocowanie na bieliźnie. Dzięki temu w końcu mam podpaski, które nie podróżują. Ogólnie nie mogę złego słowa o nich powiedzieć, są: chłonne, miłe w dotyku, nie powodują otarć czy podrażnień. Czuć, że są z naturalnych materiałów. Dostępność na pewno granicza cena, ale dopóki mogę sobie n nie pozwolić, nie wrócę do marketowych podpasek.

Na wstępie powiem, że moje miesiączki nie są bardzo obfite ale też nie skąpe Podpaski bardzo dobrze radzą sobie z wchlanianiem, nie przesuwają się i nie rolują, skrzydelka również się nie odklejają, są bezzapachowe i nie są chlorowane :) Do tego są w 100% biodegradowalne i przyjazne środowisku Dlugość dla mnie jak najbardziej odpowiednia, nie testowalam poprzedniej wersji aczkolwiek z tej jestem zadowolona, widać dużą różnicę między podpaskami Your Kaya a marketowymi, jeśli ktoś chce to z kodem viola15 macie na caly asortyment -15% w ich sklepie. Warto także zwrócić uwagę na politykę firmy a także ich dzialania w mediach spolecznościowych Te podpaski akurat są dostępne w Rossmannie, są także w wersji na noc

Nosząc je czuję się jakbym nie miała podpaski... Teraz mając porównanie, nosząc zwykłe czuję po prostu plastik. Lecz niestety są drogie, więc mogę je kupować tylko od czasu do czasu. Tym bardziej że szybko je zużywam, bo mam obfite miesiączki - nie są zbytnio wydajne.

Od zawsze borykałam się z odparzeniami podczas okresu. Szczególnie latem. Pieczenie bywało naprawdę nie do zniesienia. Szczególnie w pracy, kiedy nie za bardzo wypada grzebać sobie co chwila między nogami w celu podrapania się :P. Tamponów nie mogłam za bardzo używać, bo wzmagały moje dolegliwości bólowe (które i tak już dawały mi nieźle w kość.. ). Kiedy pierwszy raz użyłam podpasek od your kaya poczułam mega różnice. Serio, mijały godziny, było upalnie, a mnie nic nie piekło. Same podpaski mają inną powierzchnię, niż te popularniejsze. Skojarzyły mi się z bawełnianym materiałem aniżeli watą. Co mnie trochę zaskoczyło to fakt, iż krew szybko rozchodzi się po powierzchni podpaski, ma się wrażenie, że ta zaraz wycieknie poza jej obręb. Wielokrotnie mi jednak udowodniły, że nic takiego się nie stanie. Mam pracę, w której nie za bardzo mogę wychodzić do kibelka kiedy chcę (a mam dość obfite okresy). Zdarzyło mi się kilka sytuacji kiedy miałam wrażenie, że naprawdę zaraz przecieknę. Nigdy jednak do tego nie doszło, a bywało naprawdę krytycznie xd. Podpaski potrafią pomieścić naprawdę sporo. Po prostu "przepływ" tej bawełny jest dużo większy, ale są też dużo bardziej przewiewne. Trzeba się do tego po prostu przyzwyczaić :). Mi osobiście niczym jeszcze nie podpadły, a używam ich już jakieś 2 lata. Nie trzymają się jakoś super ekstra, ale też nie fruwają po całych majtkach. Powiedziałabym, że kleją się po prostu wystarczająco mocno. Mimo wszystko uważam, że 10 sztuk w pudełku to zdecydowanie za mało jak na jeden okres przez co niezbędny był u mnie zakup drugiego (lub zestawu). Ale i tak polecam :)

Po użyciu kilku pudełek - bez dwóch zdań polecam. Podpaski nie podrażniają, oddychają, są przyjemne dla skóry i wygodne. Nie mają zapachu, co jest dla mnie też plusem. Nie są ani za grube, ani za cienkie. Kolejna zaleta - ich ekologiczny skład: organiczna bawełna bez chloru i plastiku, dla mnie to must be. Czuję dużą róźnicę podczas okresu od kiedy zaczęłam ich używać, dlatego jestem skłonna wydać więcej i mieć pewność dobrego samopoczucia podczas miesiączki.

Miękkie, wygodne, z organicznej bawełny, nie bielone chlorem. Chłonność jest na podobnym poziomie jak podpaski z drogerii. Jedynym małym zastrzeżeniem to klej, w niektórych egzemplarzach jest słabszy.