Tołpa Pure trends, Super Fruits, Płyn micelarny nawilżający `Odświeżenie i rozświetlenie` 

Najgorszy płyn micelarny jaki miałam! Nie zmywa dokładnie makijażu, trzeba wręcz szorować buzie, okropnie śmierdzi i pozostawia dziwne uczucie na skórze po użyciu. Nie polecam

Nie jest może mój ulubieniec ale nie ma on zbyt wielu też wad..może jedyna główna dla której go ponownie nie kupie to zapach..nie jest mocny ani ostry ale jak na plyn micelarny trochę zbyt mocno wyczuwalny i przeszkadzał mi w pielęgnacji. Plyn co prawda bardzo dobrze sobie radzi z makijażem idealnie wszystko domywa nie jest skóra czerwona nie ma efektu pieczenia ale mimo wszystko nie sięgnę po niego ponownie.

Choć lubię kosmetyki tołpy i często je stosuję, to nie polecam tego płynu micelarnego. Co prawda pięknie oczyszcza skórę, jednak zamiast nawilżenia otrzymuję przesuszenie i ściągnięcie, które mija dopiero po użycie dużej ilości odżywczego kremu. Wydajność jest na plus, podobnie cena i dostępność, jednak działanie skutecznie eliminuje wszystkie zalety produktu. Odradzam wszystkim, którzy mają cerę mieszaną z pierwszymi oznakami starzenia.

Pierwsze wrażenie? Totalnie bez szału. Jak zwykle przyłożyłam na klika sekund wacik do oka, podkład i korektor ładnie zszedł, jednak eyeliner oraz tusz się nie ruszyły. Więc drugą szansa... trochę potarłam oko, produkty zaczęły się rozpuszczać i mazać - okolica zmywana była z szarą poświatą, a moje niezdadowolenie przeogromne. Jednak dałam szansę (mimo chęci sięgnięcia po żel do demakijażu). Ostatecznie udało się wszytko zmyć i tu moje zaskoczenie, okolice policzków i nosa nie były zaczerwienione, żadnego podrażnienia, ściągnięcia i pieczenia, co zazwyczaj występuje przy każdym innym płynie micelarnym. Zmywać czy nie? Producent zapewnia że płyn nie wymaga spłukiwania. Płyny micelarne należy zmyć żelem lub wodą w celu usunięcia pozostałości detergentów ze skóry. W składzie topły na 4 miejscu jest Disodium Cocoamphodiacetate, czyli substancja myjąca, jednak jest to jedyny detergent. Mimo wszystko lepiej zmyć ten płyn chociażby wodą. Jednak dla próby, na noc, zostawiłam na skórze płyn bez zmywania go, nie nakładałam żadnej pielegancji ( proszę mnie za to nie zabijać, to jednorazowe wykroczenie dla dobrych celów). Jak się okazało rano, skóra nie była przetłuszczona, bez nadmiaru sebum, więc na plus, bo mam problemy z nadmiernym wydzielaniem sebum. Skład Do tego nie mam żadnych zarzutów. Jedyne co może zaniepokoić na pierwszy rzut oka to alkohol, jednak jest to benzyl alkohol, który jest tym ,,dobrym,,. Osobiście nie jestem fanką kosmetyków do twarzy, które są perfumowane, ponieważ nie polepszają właściwości kosmetyku, a mogą jedynie zaszkodzić skórze. Wiec tu mały minus za dodanie perfum do składu, jednak nie wyrządziły u mnie zadniej krzywdy. Zapachu nie oceniam, kwestia indywidualna czy się podoba, w każdym razie po zmyciu płynu i tak już go nie czuć. Cena Ja dorwałam na promocji w Rossmanie za 10zl, zazwyczaj na promocji po 15zł, a regularna cena to 22zl. Jak na 10zl jestem dość zadowolona, jednak 22zl to za dużo, bo są inne płyny w tej cenie co lepiej zmywają makijaż. Podsumowanie Nie jestem fanką zmywania makijażu tym płynem, jak i ogólnie płynami micelarnymi, zdecydowanie chętniej sięgam po olejki i żele. Makijaż opornie schodzi, co wpływa na wydajność płynu, po prostu potrzeba go więcej. Chętnie używam rano i wieczorem, gdy nie mam makijażu i potrzebuje oczyszczenia z sebum ( w użyciu rano spłukuje wodą, wieczorem żelem). Nie podrażnienia!!! Redukuje wydzielanie się sebum. Jednak dużej przy nim nie zostanę, mimo wszystko wymagam od takiego produktu dobrego, szybkiego i skutecznego zmycia makijażu. Myślę, że przypasuje osobą które lubią płyny micelarne, mają wrażliwą skórę i często się nie malują. Moja cera: Mieszana - strefa nosa aż do policzków lubi się wyświecać. Reszta twarzy normalna. Wrażliwa na zaczerwienienia oraz delikatna (naczynkowa). Ma skłonność do przesuszania się na czole i suchych skorek na nosie.

Zdziwiły mnie słabe opinie na temat tego płynu, więc postanowiłam dodać coś od siebie. Jestem bardzo zadowolona! Mam skórę wrażliwą, przetłuszczającą się i z aktywnymi krostami ropnymi. Nie spodziewałam się wiele po tym płynie, ale widzę po około 2 tygodniach, że ogranicza pojawianie się nowych pryszczy. Skóra jest dobrze oczyszczona i nawilżona. Jest też bardzo gładka i miła w dotyku, a nie tłusta. Widzę też ładne ściągnięcie porów i wyrównanie kolorytu po przebarwieniach pozapalnych. Płyn dobrze pielęgnuje skórę. Do zapachu początkowo nie byłam przekonana, ale teraz nawet mi się podoba. Polecam! :)

Firmę Tołpa zawsze zachwalałam, ale ten produkt jest pierwszym, który wrzucam do bubli. + duża pojemność + łatwo dostępny + często na promocji -/+ średnio zmywa makijaż. Z wodoodpornym nie dałby sobie rady - szczypie w buzie i to dość mocno. Moja cera nie jest wrażliwa i mało co mnie podrażnia. Niestety ten płyn robi to dość solidnie - brak nawilżenia - brak rozświetlenia

Rozpoczynając krótko: kupiłam ten płyn głównie ze względu na zapach. Totalnie mój klimat. Świeży, kwiatowo-owocowy. Dość intensywny(!). No, Tołpa pod tym kątem zmiotła inne produkty. Po używaniu kremu z tej samej serii uznałam, że MUSZĘ mieć też ten płyn. Niestety poza zapachem, to niewiele u mnie zachwytów. Sam płyn jest taki... Przeciętny. Nie mam w swojej kosmetyczce produktów wodoodpornych, ale szczerze mówiąc, to w mojej ocenie średnio sobie radził z usuwaniem zwykłego, codziennego makijażu. Robił to bardzo łagodnie, powoli, wydłużając proces demakijażu. Dodatkowo producent obiecuje, że produkt będzie niwelować oznaki zmęczenia, przywracać blask i wypoczęty wygląd. Niestety tego również nie odnotowałam. Na plus jednak jest to, że po demakijażu skóra nie była mocno ściągnięta (mam cerę mieszaną, wrażliwą). Ewentualne ściągnięcie (raz się pojawiało, raz nie - w zależności od wielu czynników) było dla mnie akceptowalne, bez większej tragedii. Z pozostałych wrażeń estetycznych - butla wraz z produktem są przeźroczyste. Szata graficzna spójna ze świeżością i delikatnością produktu - płyn ładnie się prezentuje na szafce ;) Samo wykonanie butli myślę, że jest przeciętne, jak większość tego typu produktów. Przez 3 miesiące użytkowania nic się nie połamało ani nie rozpadło. No i niestety w ramach podsumowania muszę stwierdzić, że po zużyciu całego opakowania raczej nie będę wracać do tego płynu. Dla kogoś, komu nie będzie przeszkadzać czas poświęcony na demakijaż, myślę, że ten produkt będzie się sprawdzać. Ja niestety wieczorami zazwyczaj padam ze zmęczenia i nie mam siły na dodatkowe kilka minut pielęgnacji - dla mnie musi być szybko i sprawnie.