Glam Shop Korektor pod oczy 

Kocham testować kosmetyki do makijażu, które pielęgnują moją suchą skórę. Sama wykonuję zarówno dzienny jak i wieczorowy makijaż. Korektor pod oczy Glam Shop to dla mnie wielofunkcyjny korektor, który stosuję zarówno pod oczy jak i na twarz. Dobrze kryje, rozświetla i wygładza skórę. Cienie pod oczami są dobrze zakryte. Nie jest to super krycie, jednak dla mnie wystarczające. Po nieprzespanej nocy jest moim wybawieniem. Pozwala mi zniwelować widoczność cieni pod oczami, które są moją zmorą. Do tego nie obciąża skóry pod oczami. Jest lekki i posiada bardzo wygodny, precyzyjny aplikator zakończony gąbeczką.

Uwielbiam makijaż, który pielęgnuje skórę. Sama wykonuję sobie makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy. Jestem posiadaczką suchej skóry. Ten wielofunkcyjny korektor kryje, rozświetla i wygładza skórę. Po nieprzespanej nocy i nie tylko pomaga mi zniwelować widoczność cieni pod oczami, które są moją zmorą. Z przyjemnością używam go na co dzień. Pozwala też ukryć niedoskonałości i przebarwienia. Nie przesusza skóry. Jest bardzo wydajny i komfortowy. Jedna gwiazdkę odejmuję za trwałość bo szybko się u mnie ściera.

Korektor mam w kolorze brzoskwiniowym, kupiłam po wielu pozytywnych opiniach w Internecie. Jest treściwy i średnio napigmentowany. Aplikator standardowy. Po nałożeniu na skórę łatwo się rozprowadza, ale niestety efekt końcowy jest dla mnie mało zadowalający. To za sprawą tego, że wygląda pod oczami dość sucho. Jedyny wyjątek jest wtedy, kiedy nałożę więcej kremu - wtedy z kolei muszę mocniej przypudrować tę okolicę, bo korektor niestety się zbiera w załamaniach. Najlepiej sprawdza się u mnie nałożony w niewielkiej ilości, aby wyrównać koloryt pod oczami. Wtedy natomiast nie uzyskuję dobrego krycia. Poza tym - cena i pojemność na plus.

Posiadam odcień 2, lekka brzoskwinka. W wygodnym dużym opakowaniu z aplikatorem. Bez problemu się aplikuje i blenduje. Stosuje go głównie pod oko i czasem na centralną część twarzy. Przykrywa cienie, przy dużej ilości wchodzi w zmarszczki, ale to jest do wypracowania. Współgra ze wszystkimi moimi pudrami oraz podkładami. W ciągu dnia bardzo ładnie się utrzymuje. Nie mam do czego się przyczepić. Bardzo dobra propozycja w dobrej cenie.

Zakup tego korektora zaliczam do moich dobrych zakupowych wyborów. Naprawdę się sprawdził. Mam odcień 2 - jasną, ale nie bardzo jasną, brzoskwinkę, która ładnie koryguje zasinienia pod oczami. Korektor w standardowym opakowaniu, ze średniej wielkości aplikatorem. Konsystencja kremowa, dosyć gęsta, przez co produkt nie jest bardzo wydajny. Powiedziałabym, że otula okolicę pod oczami. Nie zasusza jej na beton. Nie wchodzi w zmarszczki (akurat w tych okolicach je mam, bo dużo się uśmiecham :D), a nie zawsze utrwalam go pudrem. Zapewnia wysoki poziom krycia. Jest trwały. Kiepski jako baza pod cienie, być może ze względu na brak zastygania. Uważam, że jest wart uwagi, ze względu na swoją konsystencję (wcześniej takiej nie spotkałam). Nie jest wydajny, co zupełnie mi nie przeszkadza, ponieważ lubię testować nowości po skończeniu sztuk, które mam, nie otwierając na raz dziesięciu kosmetyków z tej samej kategorii. Co prawda wystepuje tylko w trzech kolorach, ale myślę, że są one przemyślane i bardzo uniwersalne.

Odcień 1 jest naprawdę jasny i to w nim kocham. Przy mojej jasnej karnacji wygląda cudnie. Krycie ma naprawdę dobre. Rozprowadza się przyjemnie. Nie zbiera się nigdzie, wcale nie musi być przypudrowany. Jest odrobinę suchy w wykończeniu więc w trakcie dłuższego użytkowania lekko przesusza okolice pod oczami. Ja ten mały minus wybaczam bo jestem kupiona odcieniem.

Niestety wiązałam z nim duże nadzieje gdyż oglądałam tutoriale Hani i podobał mi sie u niej efekt jaki korektor dawał. Poza tym uważałam ,że Hani "wie o czym mówi' czyli jeśli korektor jej miał nie wchodzić w zmarszczki, zakrywać i rozjaśniać cienie pod oczami to to myślałam,że tak będzie. Moja cera jest 46+ czyli dojrzała, choć zmarszczek jako takich nie mam według opinii osób postronnych (żeby nie było;) .Może dlatego skóra pod oczami u mnie jest bardziej wymagająca po prostu i u mnie ten korektor dlatego się nie sprawdził. Mam dwa odcienie 2 i 3 . Niestety jakkolwiek dobrze może wygląda od razu po nałożeniu to w ciągu dnia już brzydko:( Mam taką "starą" skórę pod oczami , włazi w zmarszczki i po prostu go widać a nie takiego efektu oczekiwałam. Myślałam,że może to wina kremu pod oczy i spróbowałam z cięższym trochę bardziej treściwym , ale efekt pozostał taki sam. Szkoda, no ale może to kwestia cery, może przy młodszej zachowałaby się inaczej? Kolory ładne , neutralne beże i bardzo żałuje ,że u mnie nie działa tak jakbym tego oczekiwała. Opakowanie proste , przezroczyste. Korektor jest wydajny . Ma przyjemny aplikator w postaci gąbeczki.

zachalany byl na yt wiec kupilam i nie zaluje pieknie sie prezntuje pod oczami mozna nim budowac krycie jest lekki i przyjemny ma ladny kolor fajnie sie preznetuje z podkladem nie zapycha i dobrze wspolgra z pudrem

Główną wadą tego korektora jest to, że nie zastyga ani trochę. Ma wodnistą, mokrą konsystencję, która zostaje wodnista i mokra i wszystko lepi. Wchodzi w zmarszczki, bardzo nieładnie. I to nawet po przypudrowaniu. Niestety z pudrem też średnio się łączy. Jako że jest mokry chwyta dużo produktu, co nie wygląda dobrze pod oczami. Linie są automatycznie podkreślone. W ciągu dnia włazi w zmarszczki. Kolejny grzech to lepienie wszystkiego pod okiem: kawałków tuszu, osypu z cieni, a Glam sypać to się lubi, ciężko to później usunąć i robi się śmietnik. Dolne rzęsy odbijają się na tym korektorze, bo nieco rozpuszcza tusz. Ponadto wszelkie drobineczki z cieni Glamu, wszystko razem z pudrem robi pod okiem niezły bajzel. Użyty jako baza pod cienie rozwala makijaż oka, wachodzi w załamania powieki. Co do krycia, jest lekkie i zanika w ciągu dnia. Jestem na nie. Gdyby przystygał choć trochę byłoby zdecydowanie lepiej. A tak, nie nadaje się pod oczy. Zużyję na twarz i więcej nie kupię. Niestety rozczarowanko :(