M.A.C. Select Sheer / Pressed Prasowany puder w kompakcie

Już od dłuższego czasu chciałam skusić się na jakiś puder z firmy Mac, ale ponieważ jest tak duży wybór to nie wiedziałam, który będzie najlepszy. Decyzja padła na ten oto produkt, a jest to: ☆Puder prasowany o lekkiej, delikatnej formule. ☆Idealnie sprawdza się do wykończenia makijażu. ☆Nie zmienia odcienia skóry (tzn.nie bieli ani nie przyciemnia). ☆Pozostawia skórę świeżą i naturalną. ☆Puder zawiera w swoim składzie zmiękczające optycznie cząstki, które zmniejszają widoczność drobnych zmarszczek i sprawiają, że skóra wygląda na gładszą. ☆wykończenie jakie uzyskujemy jest satynowe- dlatego świetnie sprawdza się wraz z matującymi podkładami. ☆Do opakowania jest dołączona zamszowa gąbeczka,ale ja jej nie używam. Jestem bardzo zadowolona z tego pudru

Na mojej twarzy ten produkt daje efekt dosyć mocnej pudrowości, choć nie używałam go wiele. Dobrze matuje i utrzymuje makijaż. Kolor NW25 dobrany przez konsultantkę, utleniał się i ciemniał na twarzy. Puder jest bardzo wydajny-używałam ok. 3 lata.

Kupiłam go ponieważ mam problem z trwałością makijażu, licząc na to, że będzie ją przedłużał. Nie mam dużego doświadczenia z pudrami, bo przez długi czas byłam przekonana, że to kosmetyk tylko dla osób z tłustą cerą, a ja mam suchą, więc nie potrzebuję. Miałam kilka bardzo tanich typu Golden Rose czy Wibo. Spodziewałam się, że ten MACa będzie dużo lepszy. Trochę jest, ale czy na tyle, żeby płacić tyle kasy? Raczej będę szukać dalej :) Plusy: - nie tworzy maski - ładny, jasny kolor 015 - wydajny - solidne opakowanie Minusy: - nie zauważyłam zwiększonej trwałości makijażu (tak samo jak przy tanich pudrach) - w ogóle nie matuje (mnie to nie potrzebne, ale zdecydowanie odradzam dziewczynom z tłustą cerą) - nie widzę witalności ani rozświetlenia, o których mówi producent

fajny puder dający na twarzy miękki efekt, aksamitny, wygładzony. W dotyku jest bardzo przyjemny, twarz po nim wygląda na upudrowaną, ale nie na tyle mocno by nazwać to tapetą. Nie uwydatnia włosków na twarzy, bardzo trwały, bardzo ładna kolorystyka...

Jeśli miałabym wyjść za jakiś kosmetyk, to wybrałabym ten puder. Bez wahania mogłabym mu ślubować miłość i wierność i mam nadzieję, że to się już nie zmieni. ***SELECT Sheer to mój pierwszy product z firmy MAC. Odcień NC35 wydaje się być stworzony specjalnie dla mojej cery. Matuje, jednak bez efektu maski, makijaż jest pięknie podkreślony. Na początku wszystkie moje koleżanki zachwycały się nim razem ze mną i już po dwóch czy trzech miesiącach zauważyłam dno. Byłam tym faktem załamana, jednak od tego momentu do momentu całkowitego zużycia upłynął rok, więc wydajność jak najbardziej na plus. Odejmuję pół gwiazdki za to, że już na samej końcówce ciężko było nakładać puder czy to na pędzel, czy na gąbeczkę, a gdy rozkruszył się to okazało się to być praktycznie niemożliwe, przez co musiałam zmarnować odrobinę produktu. Używam tego produktu od: 2 lat Ilość zużytych opakowań: w trakcie drugiego

Na poczatku chcialabym wspomniec ze mam cere mieszana. Zdecydowanie jest to NAJLEPSZY puder jaki kiedykolwiek uzywalam. Do tej pory. Wybieralam pudry z wyzszej polki. Na pielegnacji cery nie oszczedzam i niestety dalam sie nabierac na bajki marek selektywnych. Dior, Chanel, Estee Lauder, Shiseido, Clinique its itd... Zawsze bylo cos nie tak. Albo kryly za slabo, albo robily tapete, albo dostawalam wypryskow.. Pierwsze wrazenie po uzyciu Mac ***SELECT Sheer- WOW! To jest to!! Uzywam kolor NC35 - sredni naturalny bez, bardzo ladnie stapia sie z moja karnacja. Przede wszystkim puder przepieknie wykancza makijaz. Magicznie wygladza buzie, przy czym wyglada niesamowicie naturalnie. Jest wrecz niewidoczny na buzi a jednoczesnie pieknie zmiekcza rysy twarzy. Od lat szukalam wlasnie takiego pudru i jestem pewna ze bede mu wierna przez dlugi czas. Jedyny minus to wydajnosc. Rzeczywiscie, jak wspomnialy wczesniej niektore dziewczyny, puder bardzo szybko sie konczy. Mimo wszystko uwielbiam go za niesamowity efekt i nadal bede go kupowac Używam tego produktu od: 4 miesiecy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Przeciętny puder prasowany, nie jest zły, ale i bez większych rewelacji. Drobno zmielony, nieźle się nakłada (ale uwaga - można przeholować i podkreślić niedoskonałości skóry gdy nałożymy za dużo kosmetyku), nie tworzy maski i jest dosyć lekki. Niestety nie jest zbyt wydajny i mam wrażenie, że podobny jakościowo produkt można dostać z innej firmy za połowę ceny. Moim zdaniem nie warto przepłacać. Dla mnie największym minusem jest to, że zbyt szybko zaczynam się świecić po przypudrowaniu twarzy tym pudrem. Używam tego produktu od: używałam 2 lata temu Ilość zużytych opakowań: dwa

Jestem posiadaczką cery mieszanej. Ciągle poszukuję pudru idealnego. Sprzedawca w salonie MAC polecał z całym sercem ten puder dla mnie. No i się nabrałam. Puder matuje moja twarz dosłownie na....pół godziny. Muszę non stop pudrować swoją twarz, co jest strasznie irytujące. Jego wydajność daje dużo do życzenia * używam go od 2 miesięcy i już widać dno! No i cena..ponad 120 zł!!! Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Oceniam kolor NC20, to mój kolor w większości produktów do cery MAC (pudry, kompakty i korektory). Potrzebowałam czegoś do wykańczania makijażu i trafiłam w dziesiątkę. Pierwsze wrażenie: puder jest bardzo miałki, dobrze zmielony, na pędzlu czy na puszku nie widać żadnych drobinek. Bardzo dobrze matuje i scala makijaż. Puderniczka ta sama, co w Blot. Wskazówka dla dziewczyn, które nie mają możliwości przetestowania koloru w salonie MAC i kupują w ciemno lub na podstawie swatchów: NC20 to jasny, ale zdecydowany żółty odcień. U mnie bardzo dobrze się sprawdza na neutralny podkład w płynie, żółty pigment bardzo dobrze neutralizuje różowość skóry, ale nałożony bez podkładu na sam krem z bliska jest dość żółty. Używam raz dzienni rano, do poprawek mam Blot i na szczęście nie mam problemu ze świeceniem się skóry, więc ciężko stwierdzić, na jak długo efekt photoshop się utrzymuje. Generalnie jestem zadowolona i polecam. Warty swojej ceny. Używam tego produktu od: paru miesięcy. Ilość zużytych opakowań: pierwsze. Aktualizacja jesień 2015: pudru używam już drugi sezon, ale już w ubiegłym było widać denko. Nie wiem, czy kupie ponownie, bo oczarował mnie inny puder MAC: Studio Sculpt Defining Powder.

Jako posaidaczka cery tłustej jestem wielką fanką Blota, którego zużyłam już x opakowań i uważam, go za jeden z najlepszych pudrów matujących z jakimi się do tej pory spotkałam. Postanowiłam jednak spróbować czegoś innego i w ten sposób trafił do mnie ***SELECT Sheer. Puder ten bardzo lubię bo: - ma wygodną, minimalistyczną puderniczkę, plastik jest trwały, odporny - dobrej jakosci - puder fajnie zmiekcza rysy, dobrze stapia się z podkładem, w widoczny sposób wyrównuje koloryt - dobrze się go nakłada, jest dość ( jak na pudry MACa) wydajny, drobniutko zmielony, drobniej niż Blot, wspólpracuje dobrze każdym pędzlem jednak nie matuje tak dobrze jak Blot dlatego używam go do poprawek w ciągu dnia, Blot zdecydowanie lepiej gruntuje podkład Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego ( widać już spore denko)

Mam skórę mieszaną z bardzo tłustą strefą T. O ile mój typ cery nie wymaga stosowania przeze mnie pudru sypkiego, o tyle puder w kamieniu, którym w razie potrzeby mogę zmatowić twarz, jest dla mnie bardzo przydatnym kosmetykiem. Lata temu odkryłam blot powder, z którego byłam i jestem zadowolona, jednak będąc kiedyś w salonie MAC postanowiłam rozejrzeć się za czymś jeszcze innym i wypróbowałam, a potem nabyłam puder ***SELECT sheer w kamieniu. Uwielbiam blota, uwielbiam także tego prasowańca. Opakowania mają bardzo podobne. Minimalistyczne i praktyczne czarne puderniczki z lusterkiem. Puszek sheer ***SELECT jest miększy, bardziej sprężysty niż blota. Jest też trwalszy i przetrwał prania, czego o puszku blota nie można powiedzieć. Konsystencja ***SELECT sheer jest także miększa, mniej sucha i toporna niż blota. Blot ma delikatne drobinki, które nie są widoczne na twarzy, ***SELECT sheer także je posiada, ale mat uzyskany nim jest bardziej satynpwy, miękki. Żaden z nich nie ma działania stricte rozświetlającego, po prostu ***SELECT sheer już od momentu aplikacji poprzez cały czas bycia na twarzy układa się bardziej miękko - zarówno w sensie dosłownym (nakładanie), jak i z uwagi na rezultat, jaki daje na twarzy. Twarz nabiera miękkości. Wydaje mi się, że wygładzenie skóry, jakie daje blot polega na tym, że jest on trochę kryjący. W przypadku ***SELECT sheer efekt wygładzenia to zasługa odbicia światła. Bez drobinek, bez tafli, a jednak optyczne wygładzenie i rozproszenie światła występuje. Używam i blota i ***SELECT sheer zamiennie. W zależności od dnia i efektu, jakiego akurat potrzebuję. Obydwa sprawdzają się u mnie świetnie. Recenzję blota zamieściłam już jakiś czas temu. Blotów w sumie, od 2008 roku zużyłam dwa i jestem w trakcie kolejnego. ***SELECT sheer mam pierwsze opakowanie, ale na pewno nie ostatnie. Są bardzo wydajne, szczególnie, że stosuję wyłącznie na strefę T. Używam tego produktu od: od lipca Ilość zużytych opakowań: jedno w trakcie

Puder jest rewelacyjny!! Przede wszystkim spełnia swoje zadanie, utrwala podkład, trwale matuje a poza tym jest meeega wydajny. Nic więcej nie jest mi potrzebne. Dodatkowym atutem jest oferta kolorystyczna czyli dla każdego cos miłego :) Minusem może byc cena, ale efekt na buzi jaki otrzymujemy oraz wydajność wszystko rekompensują. Bardzo polecam!! Używam tego produktu od: lipiec 2013 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Miałam kupić puder Double wear Estee Lauder ale skusiłam się na Mac\\\'a z tego względu że w województwie gdzie mieszkam nie ma tego sklepu a akurat w Niemczech gdzie byłam było stoisko w Douglasie gdzie były kosmetyki MAC. Puder mam pod kolor dobrany do podkładu Studio fix odcień NW20 Bardzo skromna puderniczka, poręczna. puder dobrze matuje idealny do poprawek w ciągu dnia dobrze stapia się ze skórą nie podkreśla suchych skórek wydajny cena atrakcyjna No cóż same plusy Używam tego produktu od: stycznia 2011 Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Jako osoba zgłaszająca poczuwam się do umieszczenia pierwszej recenzji tego kosmetyku ;) nio więc- zakupiłam ten puder skuszona zachwytami nad jakością profesjonalnych kosmetyków firmy MAC i faktycznie nie było źle, ale szału nie ma:/ przede wszystkim cena pudru jest na tyle wysoka, że można od niego oczekiwać sporo, więc daję tylko trzy gwiazdki, a nie cztery właśnie ze względu na cenę. w Sklepie MACa wyraźnie powiedziałam pani, że szukam pudru prasowanego o działaniu silnie matującym, gdyż moja przetłuszczająca się cera wymaga w ciągu dnia licznych poprawek:/ puder faktycznie pokrywa skórę aksamitną powłoczką, ale ... NIE matowi:/ bardziej rozświetla, więc moim oczekiwaniom nie sprostał. Nie jest to puder dla osób z przetłuszczającą się strefą T. Może powinnam miec większe pretensje do pani za takie doradzenie mi niż do samego pudru, ale ja się na pudru MACa już nie skuszę :/ za taką cenę o wiele lepszy jesy puder Clinique, a Sheer Pressed polecam dziewczynom, które nie muszą oszczędzać i chcą mieć puder który nie zmatowi noska a rozświetli go jedwabistą łuną :) Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań:1