Femina Pure, Wkładki higieniczne z powłoczką z organicznej bawełny 

Zgadzam się z wieloma negatywnymi opiniami na temat tych wkładek. Mają kilka zalet, jednak wady przewyższają plusy i już wiem, że nie kupię ich ponownie. Szkoda, bo zapewnienia o „organiczności” były kuszące. Wkładki mają standardową wielkość. Mnie ona odpowiada, bo używałam ich albo, gdy spodziewałam się okresu, lub pod jego koniec. Na co dzień unikam tego typu produktów, bo nie jest to ani zdrowe, ani potrzebne. Zważając na fakt, że nie potrzebowałam ich często, opakowanie z 40 sztukami wystarczyło mi na dość długi czas. Nie są one też bardzo drogie, więc jest to opłacalna opcja. Patrząc jednak na jakość i ogólne odczucia, nawet cena nie zachęca do ponownego zakupu. Wkładki są dość sztywne, szorstkie i trudno je dopasować. Są cienkie, lecz przez wspomnianą sztywność, są też mocno wyczuwalne. Nie są wygodne. Nie mają zapachu, co dla mnie jest plusem, ale co z tego jeśli reszta cech kierunkuje moją ocenę w coraz niższe rejony... Największą wadą, jaką zauważyłam, jest bardzo mocny, a jednocześnie... słaby klej. To przedziwna kombinacja, w którą samej trudno mi uwierzyć, ale tak jest! Wkładki niełatwo się nakleja, a gdy już się to uda to trudno je ściągnąć. Szczególne źle „współpracują” z majtkami bezszwowymi. Jak do tego materiału się przykleją to ZAWSZE klej lub kawałki wkładki pozostają na majteczkach. Jest to tak irytujące... Więcej frustracji sprawia ten produkt niż jest tego warty.

Wkładek higienicznych nie używam na co dzień, ponieważ jest to, nomen omen, niehigieniczne. Jednak są nieocenioną pomocą, kiedy spodziewam się miesiączki oraz w jej końcówce. Te zchęciły mnie faktem, że są wykonane z organicznej bawełny. To mój pierwszy eko produkt do higieny intymnej. W opakowaniu znajduje się 40 sztuk, a więc dość niewiele. Jest ono wykonane z papieru, co bardzo cenię. Szata graficzna i kolorystyka taka jak widać, uważam, że jest przepiękna. Bardzo czytelna. Otwieranie klasyczne dla tego typu produktów, wygodne. Dziwna jest kwestia ich przyczepności. Klej jest bardzo mocny. Na tyle, że miałam problem z oderwaniem wkładki od bielizny, często całą wkładka się rozrywała, co doprowadzało mnie do szewskiej pasji. Jednocześnie lubi się ona zwijać na bokach. Nie rozumiem co tu poszło nie tak. Ta organiczna powłoka też jest jakaś taka nieprzyjemna. Szorstka w dotyku. O tyle dobrze, że całkiem nieźle chłonna. Wkładka jest sztywna, nieprzyjemnie się ją nosi. W dodatku miałam wrażenie, że czasem mnie podrażniają i odparzają. Z plusów mogę wymienić fakt, że nie mają barwników ani zapachu, są wykonane z organicznej bawełny. Dostępność, czyli sieć sklepów Biedronka też jest ich atutem. Jednak mówiąc szczerze jestem bardzo zawiedziona tymi wkładkami. Spodziewałam się czegoś lepszego. Muszę jeszcze potestować te ekologiczne warianty. Póki co mają ode mnie mocne 2 i chce o nich jak najszybciej zapomnieć.

Wkładki higieniczne Femina Pure to bardzo dobry produkt w przystępnej cenie. Powłoka wkładek wykonana jest w 100% z bawełny organicznej, dzięki czemu jest miękka i zapewnia komfort dla skóry. Wkładka zapewnia dobrą chłonność a anatomiczny kształt zapewnia dobre dopasowanie. Wkładka nie zawiera żadnych zapachowych substancji. Opakowanie zawiera aż 40 wkładek a cena produktu jest przystępna.

Wkładki wykonane są z bardzo mięciutkiego materiału, są bezzapachowe, dobrze trzymają się na bieliźnie, nie przesuwają się podczas noszenia. Niestety od spodu mają materiał a nie folie przez co nie nadają się na końcówkę okresu bo najzwyczajniej w świecie przeciekają. Raczej sprawdzą się na co dzień lub przy naprawdę ostatnich podrygach okresu. Zdecydowanie bardziej praktyczne są te Femina classic w różowym opakowaniu.

Oceniłabym te wkładki bardzo dobrze, gdyby nie ta jedna poważna wada, która dyskwalifikuje ten produkt zupełnie - brak folii na samym spodzie powoduje, że wkładka przecieka. Lubię używać wkładek przy końcowych dniach okresu, kiedy krwawienie nie jest już tak intensywne, a do tego nie nadają się zupełnie - na majtkach pojawiają się czerwone kropeczki pod spodem. Jeśli ktoś lubi produkty eko i nie używa wkładek przy lekkim krwawieniu, tylko jedynie przy plamieniu, to polecam. W przeciwnym wypadku odradzam.

Bardzo lubię kupować podpaski, wkładki oraz tampony od marki Femina. Cenie je sobie za to, że są bardzo łatwo dostępne w sieci sklepów Biedronka, także zawsze podczas standardowych zakupów mogę je dorzucić sobie do koszyka i nie muszę specjalnie lecieć do drogerii, a po za tym są bardzo dobre jakościowo i mnie się sprawdzają. Często wybieram dla siebie te opcje, których jeszcze nie miałam okazji stosować i tym razem padło na wkładki higieniczne z powłoczką z organicznej bawełny z serii Pure. Kupując je liczyłam na niemałą dyskrecje podczas ich noszenia tak, aby były niezauważalne pod bielizną nawet przy mocno dopasowanej sukience czy spódniczce. Akcesorium to zapakowane zostało w wykonane z kartonu opakowanie dosyć sporych rozmiarów. Ma ono odcień jasnego brązu. W centralnej części umieszczono logo producenta, nazwę produktu i jego podstawowe właściwości. Po bokach mamy grafikę bawełny oraz wizualizację samych wkładek. Tych z kolei mamy w opakowaniu aż czterdzieści sztuk, czyli za taką cenę naprawdę sporo. Kosmetyk jest naprawdę bardzo cieniutki i krótki przy okazji, nie posiada skrzydełek, ale moim zdaniem w przypadku wkładem nie jest to konieczność, przy podpaskach byłoby to u mnie niedopuszczalne. Są naprawdę bardzo dyskretne i absolutnie niezauważalne. Ich stosowanie jest całkiem przyjemne, bo wkładki te są mięciutkie i niewyczuwalne. Zdecydowanie sprawdzą się podczas mniej intensywnych dni miesiączki, są dobrze chłonne. Moim zdaniem marka Femina po raz kolejny pozytywnie zaskakuje i oferuje nam naprawdę dobry jakościowo produkt, po który warto sięgnąć przy mniej intensywnej miesiączce. Ja jestem zadowolona i pewnie jeszcze w przyszłości sięgnę po ten kosmetyk z serii Pure. Polecam.

Przyznam, że mam swoją ulubioną markę wkładek, ale będąc na szybkich zakupach w B. zobaczyłam najnowszą ekologiczną serię produktów do higieny intymnej, które postanowiłam wypróbować. Zdecydowałam się na zakup podpasek i wkładek. Wkładki to produkt, którego używam codziennie, więc oczekuję od nich dobrej chłonności i delikatności dla skóry. Podoba mi się to, że powłoczka wkładek jest bardzo miła w dotyku, wykonana z organicznej bawełny, mają dobrą chłonność i zapewniają komfort, lecz brakuje mi w nich dobrego profilowania. OPAKOWANIE Standardowo jak na ta markę opakowanie to śliczny, dziewczęcy kartonik z wzrokiem utrzymany w biało-niebiesko-brązowych barwach. Na górze opakowania mamy logo marki, oraz nazwę wersji wkładek, na dole zaś rysunek, który przedstawia ich kształt oraz ilość sztuk w opakowaniu. Kartonik zamykany jest na zakładkę i może posłużyć do przechowywania wkładek. WKŁADKI Wkładki wykonano z miękkiego, przyjemnego dla skóry materiału. Na górnej części posiadają wytłaczany wzór. W porównaniu z innymi porduktami tego typu wkładki są grubsze i sztywniejsze. Mają słabe profilowanie, praktycznie to prostikąt. Boki wkładek są wzmocnione, co zapobiega ewentualnemu przeciekaniu. Nie posiadają zapachu, więc osoby, które nie przepadają za perfumowanymi wkładkami chętnie po nie sięgną. Są chłonne i świetnie chronią na co dzień. Mają mocny klej, dzięki czemu idealnie przylegają do bielizny i przesuwają się. W paczuszce mamy ich aż 40, co wraz z dobrą ceną przekłada się na oszczędność. Są dobrze dostępne – w praktycznie każdej B. znajdziemy półeczkę z artykułami do higieny intymnej, warto ich tam szukać. PLUSY: + powłoczka z organicznej bawełny + są dość grube, ale dzięki temu chłonne + dobrze chronią + nie posiadają zapachu + mocny klej + praktyczne opakowanie + dobra dostępność + niska cena MINUSY brak większego profilowania

Wkładki higieniczne marki Femina zakupiłam w Biedronce. Zamknięte są w ekologiczne kartonowe pudełko, jest ich niestety mniej niż tradycyjnych wkładek jakich używałam tej marki gdyż tylko 40 a nie 60 sztuk. Są dobrze wyprofilowane, posiadają powłoczkę w 100% z organicznej bawełny więc są miękkie. Same wkładki są w tradycyjnym, białym kolorze, posiadają delikatne wygrawerowania na wierzchu. Dodatkowo mają zabezpieczenia wokół całej wkładki dzięki czemu nie siepią się ani nie rozerwą w trakcie noszenia. Są dość cienkie i elastyczne, dobrze dopasowują się do kształtu bielizny, nie odklejają się zaraz po założeniu, nie zwijają się trakcie chodzenia ani się nie marszczą. Są chłonne, zapewniają mi uczucie komfortu każdego dnia. Dodatkowym plusem jest dość niska cena w porównaniu do konkurencji, na pewno sięgnę po nie ponownie.

Wkładki w wygodnym opakowaniu oraz w bardzo przystępnej cenie. Na początku wydają się być na prawe ok ale po systematycznym stosowaniu jednak zauważam wady które nie są dla mnie do przyjęcia. Wkładki są miękkie oraz chłonne. Klej dobrze je trzyma. Wkładki nie podrażniają delikatnej skóry. Największą wadą ich jest fakt że się kulkuja i rozwarstwiają w sensie że strzępią się i przykleją do skóry strzępki.

Wkładki są bardzo chlonne oraz wygodne w użyciu oraz noszeniu. Produkt nie posiada barwników i substancji zapachowych, jest naturalny i wydajny, mogę polecić każdej kobiecie

Ogólnie wkładek higienicznych używam sporo, te miałam możliwość wypróbować dzięki temu, że mąż kupiłam takie. Wkładki dostępne w sieci Biedronka w całkiem przyzwoitej cenie jeśli mielibyśmy porównać z bardziej popularnych marek. Opakowanie jest wygodne w użytkowaniu, wkładki są idealne nacodzien. Wkładki mają mocny klej, dzięki czemu wkłada nie ma możliwości się przesuwać - w razie co klej nie niszczy bielizny i nie zostają strzępy na bieliźnie. Wkładka ma bardzo milutki, Mięciutki delikatny materiał. Wkładki całkiem dobrze chłonna (chociaż znam lepsze ale droższe). Nie podrażniaja i nie powodują alergii.

Wkładki kupiłam w Biedronce za 5 zł w promocji. Wkładki zawsze mam w domu, często zmieniam producentów. Po prostu kupuję to co akurat mi wpadnie w łapki:). Te Biedronkowe zwykle się sprawdzały, więc chciałam wypróbować taką oto nowość. Niestety tylko po części spełniły moje oczekiwania. Wkładki zapakowane są w papierowe opakowanie w stylu eko z bardzo wygodnym otwieraniem. Opakowanie wygląda ładnie i dlatego też się na nie skusiłam. W środku znajdziemy 40 sztuk wkładek, które są białe i bez zapachu. Wkładki mają dobry, opływowy kształt, pasujący do bielizny. Nie mają folii ochronnej na spodzie, a na wierzchu jest cienka siateczka z bawełny. Jak dla mnie wkładki spisywały się całkiem dobrze, poza jednym : miałam wrażenie że nie przepuszczają powietrza, jakby skóra się pociła i to mnie mocno denerwowało. Poza tym były chłonne i w moim przypadku nadawały się na ostatnie dni miesiączki, nic nie przeciekało. Miały również bardzo dobry klej, trzymały się na miejscu przez cały czas. Natomiast zgadzam się z poprzednią recenzją, że wychodziły z nich kłaczki a nawet rozrywały się podczas zdejmowania. Z tych powodów nie kupię więcej akurat tych wkładek, natomiast Feminy nie skreślam.

#opakowanie zwykłe kartonowe jak w przypadku innych wkładek. Wygodnie się otwiera. Kolorystyka utrzymana w stylo eco. #w środku mamy 40 wkładek w rozmiarze normal. Zapłaciłam za nie 6,99zł w markecie. #Mamy informacje że powłoczka wykonana jest z 100% organicznej bawełny. Niestety tylko powłoczka. Wkład już jest z innych włókien. Na dodatek na opakowaniu jest informacja że zawiera plastik więc nie jest to produkt ekologiczny tylko za taki chce uchodzić #klej jest mocny i dobrze trzyma wkładkę w miejscu, nie odkleja się i nie przemieszcza w trakcie noszenia # od spodu nie ma folii więc nie nadaje się na końcówkę okresu tylko na dni pomiędzy miesiączkami. Nie jest to minus .Ja mam w domu zawsze kilka rodzajów wkładek takie z folią i bez. Stosuje zamiennie. #powłoczka jest delikatna i nie podrażnia skóry #nie zawiera substancji zapachowych, barwników, nie są bielone chlorem #chłonnośc w porządku, daje komfort i zapewnia suchość, są cienkie i nie widoczne pod ubraniem *minusem jest to że nawet minimalna ilość wilgoci sprawia że z warstwy zewnętrznej odklejają się włókna, kłaczki , kulkują się i przyklejają do miejsc intymnych , nawet po krótkim noszeniu Dla mnie wkładki odpadają .Gdybym nie miała pod ręką żadnych innych to bym używała, jeśli mogę wybierać to tych już nie kupię Ten jeden minus przeważa nad cała reszta

Produkty higieniczne marki Femina, takie jak podpaski, tampony, chusteczki czy wkładki właśnie, używam od lat. Sprawdzają się one u mnie bowiem lepiej ,niż niejedne markowe tego typu rzeczy. A do tego są tańsze ,więc tym chętniej po nie sięgam. Gdy tylko w Biedrze pojawiła się wersja organiczna tychże produktów, oczywistą oczywistością było ,że prędzej czy później wylądują w moim marketowym koszyku:) Wkładki zapakowane w kartonowe opakowanie w stylu Eco , kryje w sobie 40 ich sztuk , więc całkiem sporo. Te są miękkie i przyjazne dla skóry, nie powodując jej podrażnień. Chłonny , "oddychający " materiał dobrze chroni dając poczucie komfortu. Klej dobrze się trzyma materiału, dzięki czemu wkładka nie migruje, a pozostaje na swoim miejscu nawet podczas aktywności fizycznej. Produkt nie posiada barwników i substancji zapachowych, a jak wiadomości miejsca intymne za nimi nie przepadają , więc chwała Feminie za to :) Ogólnie zatem jest to kolejny udany jej wypust, po który z przyjemnością sięgnę ponownie.

Wkładki higieniczne z powłoczką z organicznej bawełny Pure od Feminy kupiłam w Biedronce i są one zapakowane w pudełko z piękną grafiką w stylistyce eko. Opakowanie jest dość spore - 40 sztuk. Wkładki są odpowiednio wyprofilowane do bielizny i umiejscowienie ich sprawia, że one trzymają się mocno. Nie rozwarstwiają się, powłoczka jest przyjemna w dotyku i bezzapachowa, przypomina wytłoczenie plastra. Materiał z którego są wykonane wkładki jest oddychający, a to sprawia, że noszenie ich jest niesamowicie komfortowe. Są odpowiednio chłonne i spełniają swoją funkcję nawet na ostatnie dni okresu.