Balea Candy Kiosk Hand Creme Krem do rąk `Słodkie lizaki`

Czaiłam się na tą limitowankę Balei z serii Candy Kiosk jak dziecko, niestety recenzowany krem trochę zawiódł moje oczekiwania...heh Tubka w której produkt zamknięto prezentuje się ,no co tu dużo mówić -uroczo :) Pastelowe kolory, grafika z lizakami to coś co nie koniecznie musi podobać się jedynie małym dziewczynkom, ale jak widać i tym nieco starszym ròwniez...;P Krem jest dość rzadki ,ale szybko wchłania się w skórę . Delikatnie nawilża i dość mocno wygładza oraz uelastycznia dłonie.Osoby z wymagającą skórą mogą sobie od razu odpuścić recenzowane mazidło, gdyż będzie dla nich za słabe w działaniu oo prostu. O ile właściwości nawilżające kremu są niewielkie ,tak podoba mi się wcześniej wspomniana gładkość jaki ten pozostawia na moich rękach. Sprawdza mi się w momentach ,gdy moja skóra nie potrzebuje większej dawki nawilżenia czy odżywienia. Dodam także, że efekty jakie recenzowany na niej pozostawia nie są jakieś super długotrwałe. Ot, przeciętny produkt dla niewymagających dłoni. Aromat kosmetyku, w którym pokładałem nieco nadziei, gdyż uwielbiam fajnie pachnące produkty pielęgnacyjne, również mego zada nie urwał. Ot,delikatny ,lekko cukierkowaty, szybko ulatniający się i bez szału... Wykonczę krem co prawda ,ale nie wrócę ponownie. Marka ma w swym asortymencie znacznie fajniejsze tego typu mazidła jak chociażby ten z cytryną i maślanką, który bardzo lubię.