Facelle Gąbka menstruacyjna z Morza Śródziemnego 

Kupiłam na wakacje nad morze i od razu pożałowałam, że nie wszyłam sobie nitki do wyciągania, ponieważ miałam z tym duży problem. Nie czuć ich podczas użytkowania, co jest dużym plusem, natomiast ja czuję zapach krwi szczególnie w toalecie, czego nie czuję gdy używam zwykłych tamponów czy nawet podpasek. Jak na razie używałam tylko mniejszej gąbki i niestety jest mało chłonna, myję ją nawet co 2h. Natomiast zdecydowanie sprowadziły się podczas stosunku w trakcie okresu, co jest rekomendowane przez producenta. Spoko jako naturalna alternatywa dla tamponów, ale w toaletach publicznych, gdzie umywalka nie znajduje się przy toalecie będzie na pewno duży problem z umyciem gąbki

Zaciekawiona nowością kupiłam produkt. Plusem jest to, że łatwo się ją aplikuje, dopasowuje się do kształtu pochwy. Niestety tyle z plusów. Gąbka wydaje się być bardzo niehigieniczna. Nie ma możliwości do końca jej umyć, nawet jeśli wydaje nam się, że już jest czysta, mogą pozostawać na niej bakterie. Kojarzy mi się z wielorazowym tamponem wkładanym do pochwy, fuj! Skutecznie odstraszyła mnie ta forma ochrony w trakcie okresem. Bałabym się o możliwość jakiejś infekcji.

Jak je zobaczyłam bardzo się ucieszyłam, że przetestuję coś nowego. Od 3 lat używam kubka menstruacyjnego i jest super. Postępowałam tak jak było napisane w załączonej instrukcji i wprowadziłam ją do pochwy, Było to bardzo łatwe. Spodobało mi się, że gąbka jest dopasowana i w ogóle jej nie czuć. Zostawiłam ją na noc. Rano bardzo ciężko było mi ją wyjąć. Opłukując ją zauważyłam, że jest na prawdę chłonna, a to duży plus. Wprowadziłam ją z powrotem i poszłam do pracy. Za ok. 3 godziny dostałam strasznego bólu brzucha. 2 tabletki nie pomagały. Dodam, że mnie nigdy nie boli brzuch podczas okresu. Oblewały mnie poty. Opłukałam gąbkę, ale ból nie przestawał. W końcu wyjęłam ją i użyłam najtradycyjniejszej metody czyli podpaski i za jakiś czas ból minął. Czułam, że ta gąbka jest jak tampon, który by się opłukało i włożyło z powrotem. Bardzo niehigieniczne. Myłam ją pod wodą bardzo długo, żeby nic nie pozostało, ale to nic nie zmieniło. Po powrocie użyłam jeszcze tabletek dopochwowych, bo bałam się o jakieś zakażenie. Miałam co do niej duże nadzieje, ale podziękuję, bo tego bólu po raz kolejny nie chcę znosić. Nie wiem, gdzie mogłam popełnić błąd. Może trzeba ją zmieniać co godzinę nawet jak jest trochę tylko nasączona? Używając kubka mam lepszy komfort i krew nie ma styczności z ciałem. Nie polecam