Isana Körper Enthaarungspads Pad do depilacji ciała

Pad jest wygodny w użyciu. W opakowaniu znajduje się kilka dodatkowych nakładek do ścierania. Sełnia swoją funkcję, jednak ciężko jest wydepilować całe nogi. Skóra po zabiegu zachowuje się jak po zwykłej depilacji- jest trochę podrażniona (głównie w odczuciu niż wizualnie). Mimo wszystko jest gładka.

Sam pad jest bardzo wygodny w użyciu. W opakowaniu znajdziemy kilka dodatkowych nakładek do ścierania włosków. Poniekąd spełnia swoją funkcję, jednak ciężko jest wydepilować całe nogi (u mnie z łydką nie było problemu ale od kolana depilacja była już niedokładna mimo poświęcenia trochę czasu). Skóra po zabiegu zachowuje się jak po zwykłej depilacji- jest trochę podrażniona (głównie w odczuciu niż wizualnie) ale gładka.

Myślałam, że będzie to strzał w dziesiątkę, ale to jeden wielki niewypał. To nie robi nic, totalnie nic. Żaden włos się nie ruszył. Po tarciu skóra lekko zaczerwieniona i gładka, ale wciąż z włosami.

Szukałam czegoś szybkiego do depilacji na lato, bo wiadomo, że częściej odsłaniamy nogi i regularnie trzeba o tę partie ciała dbać (zimą można trochę sobie odpuszczać :D), dlatego zdecydowałam się na ten produkt, bo zapowiadał się obiecująco. Niestety już przy pierwszym użyciu zrozumiałam, że to pieniądze wydane w błoto... Skóra od razu zrobiła się mega sucha poprzez pocieranie tym 'papierem ściernym',a włoski jak były tak zostały. Niestety ten gadżet zrobil mi więcej szkody niż pożytku, bo później miałam mega podrażnioną skórę przez długi czas... Zdecydowanie nie polecam!!

Na ten produkt zwróciłam uwagę będąc w Rossmanie. Zapłaciłam za niego 20zł na promocji. Kupując go, nie oczekiwałam gruszek na wierzbie, ale żeby cokolwiek robił to już tak. A nie robi zupełnie nic. Znaczy może inaczej.. W środku znajduje się pad do depilacji ciała z 5 wymiennymi nakładkami ściernymi. Jako iż nie dawałam mu szans od samego początku stwierdziłam że zacznę od palca, bo włoski tam są bardzo delikatne, w porównaniu np. do nóg. Po około 3 minutach tarcia, okazało się że dużo włosków znikło, lecz nie wszystkie. Poza tym smród przepalonej skóry.. (aż przypomina się jak się przejechało po nagrzanym dmuchańcu na festynie). Myślę że jest to produkt bezsensowny chyba że ktoś ma czas siedzieć i bawić się w ścieranie włosów wraz z naskórkiem, nie mając gwarancji że nie odrosną na drugi dzień, bo nie usuwa ich razem z cebulkami. Dołączone pady wątpię by starczyły mi nawet na jedną nogę.

O dziwo pady isana usunęły moje włosy z nóg a są grube i czarne jednak efekt po wieczornym użyciu rano już był mizerny. Włosy zaczęły odrastać już na drugi dzień. Co prawda samo depilowanie łydek zajęło niewiele czasu bo około 15 minut ale u mnie trzeba chyba to robić tuż przed wyjściem z domu. Jednak doceniam jego inne zastosowanie: nadaje się do szybkiego a mocnego peelingu i w tym celu tak właściwie kupiłam ten produkt.

Kupiłam z ciekawości, nie spodziewając się wiele, ale miło się zaskoczyłam. Produkt działa i mam wrażenie, że to takie 2w1 dla skóry, usunięcie włosków a także świetny peeling. Po zastosowaniu skóra była niesamowicie wygładzona i bardziej chłonna do przyjmowania wszelkich produktów nawilżających. Podoba mi się ten efekt. Myślę też, że odrastające włoski w przeciwieństwie do tych usuwanych maszynką nie będą odrastać takie ostre i kłujące. Z lekkich minusów fakt, że faktycznie trzeba poświęcić trochę czasu na ten zabieg. Nie polecam również przyciskać za mocno do skóry bo może podrażnić, lepiej pocierać dłużej ale z lżejszym dociążeniem niż odwrotnie. Nie wiem jeszcze na ile wystarcza jeden pad ale myślę, że więcej niż jednorazowo.

Myślałam, że przetestowałam już wszystkie metody depilacji - od zwykłych maszynek, przez plastry i kremy, po domowy laser. Okazuje się jednak, że można mnie jeszcze zaskoczyć. W Rossmannie znalazłam ostatnio ciekawą nowość - pady do depilacji! Brzmi ciekawie, prawda? Działanie jest bardzo proste - należy okrężnymi ruchami pocierać depilowane miejsce, aż do usunięcia włosków. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu, to działa! Owszem, potrzeba na to trochę czasu, ale finalnie efektem jest gładka skóra, bez włosków. Dodaję zdjęcie efektu, mam nadzieję, że nikogo nie zgorszy niewydepilowana łydka. W zestawie mamy 6 nakładek, więc starczą one na dłuższy czas. Jest to fajna alternatywa dla innych metod depilacji, której największymi zaletami są bezbolesność oraz brak podrażnień. Wadą jest niestety długość "zabiegu".

Widziałam słabe opinie, ale postanowiłam przetestować, gdyż zwykłe golenie maszynką mnie podrażnia. Trochę nabiegałam się po sklepach, żeby w ogóle kupić te pady. Pierwsze wrażenie - wow, to działa. Jednak szybko zmieniłam zdanie. Po 10 minutach nie zrobiłam nawet połowy łydki. Nie rozumiem, jak innym użytkownikom tak szybko przeszedł proces depilacji. Po GODZINIE udało mi się pozbyć włosów na połowie nóg dopiero (obie łydki, kolana i stopy). Po godzinie! Dla mnie ten czas jest niepojęty. Ręka już mnie bolała, więc po przerwie chciałam zacząć uda. Jak ktoś nie ma grama tłuszczu na udach, to może komuś się udało je wydepilować. U mnie przez trzęsącą się skórę nie udało się nic zrobić. Poddałam się i poszłam ogolić pozostałość maszynką. Pod prysznicem, gdy zaczęłam namydlać ciało poczułam jak mocno pady mnie podrażniły. Zgadzam się z opinią, że te pady to "papier ścierny". Dosłownie tak czuć podrażnienia na nogach. Jednak kopia pomysłu z tiktoka się nie udała. Może na rękach lepiej to działa, ale nie mam zamiaru tego testować. Na grafice jednak mimo wszystko jest zdjęcie nóg. Uważam, że ekipa odpowiedzialna za stworzenie tego powinna sama przetestować to zanim wrzucili to do sprzedaży, bo jestem pewna, ze tego nie zrobili.

Produkt zakupiłam, ze względu na ogromne zachwyty na Tiktoku. No i niestety, zawód na całej linii. Nie dość, że nie mogłam nigdzie znaleźć tego produktu, to jak już znalazłam to nic mi praktycznie nie dał, poza bólem ręki. Nie ważne ile by się nie tarło, nawet nie ma szansy, żeby jakikolwiek włosek się wyrwał. Efekt jest taki sam jakbyście pocierały sobie nogi kartką papieru.

Kupiłam ISANA Pad do depilacji w Rossmannie w cenie regularnej (ok. 23 zł). W opakowaniu jest silikonowy pad z nakładką ścierną i 5 zapasowych nakładek. Moim zdaniem ten produkt jest zadowalający, choć efekt, który ja uzyskałam może różnić się od efektu na innym typie skóry/owłosienia. U mnie włoski (bardzo mocne, ciemne i sztywne) zostały ładnie usunięte, choć następnego dnia niektóre zaczęły odrastać. Skóra nie była podrażniona. Mimo wszystko uważam, że łatwość użycia produktu, całkowita bezbolesność i efekt utrzymujący się około 24 godziny zasługują na dobrą ocenę.

Zakupiłam po zobaczeniu tego na tiktoku, liczyłam, że serio się sprawdzi, ale mega zwód. Praktycznie nie poradził sobie nawet z cienkimi wlosami na rękach a co dopiero na nogach. Efekt bardzo mizerny, powycierane jakieś pojedyncze włosy. Jak bedzie na promce to można sprobowac, ale w cenie regularnej strata pieniędzy. Ogólnie nie polecam ????