LaQ Żel do mycia, szampon `Lepiej się umyć niż wylizać` 

☆ Zapach i Konsystencja Superowy zapach, po prostu słodziaczek bardzo kobiecy. Szkoda że nie pozostaje na skórze, ale kąpiel z tym żelem to fantastyczne doznanie dla zmysłów :) Konsystencja żelowa, dość gęsta więc fajnie bo pod prysznicem nie przecieka przez palce. Bardzo dobrze się pieni jak na taki skład. ☆ Działanie Kosmos jak nawilża skórę, po umyciu jest mięciutka jak po użyciu olejku do ciała. Super oczyszcza. Cud miód. Ze dwa razy testowałam jako szampon i krzywdy włosom nie robi :) w razie w faktycznie można w ten sposób się trochę uratować. ☆ Jakość i Wydajność Dobry skład, jakość na serio bardzo okej, wydajność standardowa. ☆ Opakowanie Słodkie, śmieszne i wygodne. Nie przecudowane. Dla mnie jak najbardziej fajooowe. Zamknięcie na klik też działa bez zarzutu. ☆ Cena i Dostępność Kupowałam i widziałam ten żel niestety tylko w deogerii Rossmann, nabyłam kilka razy na promce za troche ponad dyszkę. Ostatnio już go dawno nie widziałam, nie wiem czemu - a wieeeeelka szkoda ;(

Oczywiście, zwróciłam uwagę na żele do mycia od LaQ z uwagi na genialne opakowania - ale i samą formułą się nie zawiodłam. Żel do mycia z kotem bardzo dobrze oczyszcza skórę ciała, pozostawiając ją świeżą, ale też bez podrażnień, bez wysuszenia. Ma piękny zapach, w którym, jak dla mnie, lekko wybija się porzeczka (choć nie mam talentu do opisywania zapachów :)). Opakowanie jest wygodne, a sam żel baaardzo wydajny, dość gęsty. Nie mam żadnych zastrzeżeń, a mojej suchej skórze ciężko dogodzić!

Opisywane tutaj cudo kupiłam ze względu na opakowanie. Jestem kociarą, więc wizerunek kota ( a raczej kocicy) skradł moje serce. Na solidnej butli widnieje napis " Lepiej się umyć niż wylizać" - hm... moje dwa sierściuchy mają zapewne odmienne zdanie na ten temat. Na butli - solidnej, lecz poręcznej - widnieje - poza wizerunkiem kocicy w okularach - widnieje napis " I LOVE MUSIC". Może to nawiązanie do zapachu - jest w nim coś kojącego i drapieżnego zarazem, pachnie on i świeżo, i słodko, i drapieżnie. Może tak pachnie natura, a może roztańczona gorąca sobotnia noc? Nie wiem... Żel ma przyjemną gęstą konsystencję i pieni się akuratnie. Używam go najczęściej do mycia ciała, ale parę razy zdarzyło się mi umyć nim włosy. Kosmetyk nie podrażnia skóry łepetyny, nie powoduje swędzenia ani łupieżu. Oczyszcza skutecznie, ale delikatnie. Niczego więcej od produktu do mycia włosów nie oczekuję, bo do pielęgnacji to mam cały arsenał odżywek, olejków i masek. Używany do mycia ciała żel jest po prostu super. Myje łagodnie, pozostawia skórę przyjemnie miękką, gładką, nie wysusza jej. Lepiej się umyć niż się wylizać? Nie do końca jestem przekonana o słuszności tej teorii (moje koty tym bardziej), niemniej żel jest po prostu fajny.