Vichy Normaderm, Żel głęboko oczyszczający (stara wersja) 

PLUSY: + bardzo dobrze się pieni + bardzo dobrze oczyszcza twarz + pozostawia skórę gładką i rozświetloną + solidne opakowanie z pompką + idealna, dość gęsta, żelowa konsystencja + duże opakowanie i wydajność MINUSY: - zapach - bardzo intensywny, pachnie jak stara, mokra szmata (chociaż niektórzy twierdzą, że jest to piękny zapach kwiatów więc może ze mną jest coś nie tak)

Żel używam już od jakiegoś czasu i na chwilę obecną nie zauważyłam, żeby mnie uczulił – co jest dla mnie bardzo istotne przy tego rodzaju kosmetykach. Poza tym świetnie się pieni, genialnie oczyszcza cerę – daje uczucie tzw. „ściągniętej skóry” – które mi osobiście nie przeszkadza. Jednak polecam go stosować głównie latem, gdyż naprawdę jest silnie oczyszczającym produktem. Chyba, że zimą porządnie zadbasz o nawilżenie skóry twarzy – wtedy bez obaw możesz śmiało go stosować.Kolejnym plusem produktu jest zapach – który bardzo mi się spodobał. Następną rzeczą „na plus” w Vichy Normaderm jest jego wydajność – przy moim systematycznym stosowaniu (raz dziennie), naprawdę produkt starczy mi na dość długi okres czasu. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to cena mogłaby być nieco niższa – wtedy na pewno żel oczyszczający Vichy Normaderm znalazłby większą rzeszę fanek. Chociaż biorąc pod uwagę jego wydajność to cena jest naprawdę adekwatna. Więcej informacji znajdziesz na moim blogu: birginsen.com

Bardzo dobry zel do usuwania resztek makijazu i codziennego oczyszczania skory. Ladnie pachnie, nie podraznia skory, oczyszcza, a do tego pieknie pachnie i jest bardzo wydajny. Polecam zwlaszcza posiadaczkom cery tlustej i mieszanej,

Jest to bardzo dobrze oczyszczający żel do mycia twarzy,który idealnie usuwa resztki makijażu i czyści twarz.Skóra po umyciu tym żelem jest idealnie czysta i miła w dotyku.Po dłuzszym stosowaniu tego żelu na twarzy pojawia się mniej wyprysków.Dodatkowe plusy za opakowanie z pompką i zapach

Nie jestem fanką produktów Vichy. Uważam że ich cena jest nieadekwatna do jakości. Tego płynu używam od kilku miesięcy. Moja cera jest bardzo sucha i skłonna do wyprysków. Używam go co dziennie wieczorem, zmywam nim podkład bo mam wrażenie że robi to idealnie. Skóra jest bardzo dobrze oczyszczona i nie pozostoją gdzieś w rogach resztki podkładu co zazwyczaj się zdarza po zmywaniu wacikami. Na dodatek wypryski zaczęły pojawiać się co raz rzadziej. Oczywiście po jego zastosowaniu od razu używam nawilżającego kremu więc nie zauważyłam żeby żel wysuszał cerę.

Bardzo fajnie pachnie. Świetnie odświeża skórę. Ma idealną konsystencję. Dobrze się rozprowadza. Bardzo pomocny jest dozownik. Wielkim minusem jest zawartość sls. Skóra moich dłoni jest po tym w planach, piecze, swędzi. Jestem w szoku, że taka wielka i znana marka dodaje takie świństwa do swoich kosmetyków. No i drogie jak dla mnie.

Kosmetyk w pełni spełnił moje oczekiwania, a przyznam iż jestem wymagającą osobą. Dokładnie oczyszcza i nie zostawia uczucia ' ściągania' skóry. Za to go uwielbiam! Jest delikatny, konsystencja odpowiednia i super bo z pompeczką. Polecam.

Seria Normaderm przeznaczona jest do skóry z niedoskonałościami ze skłonnością do powstawania wyprysków. Zazwyczaj taka skóra ma tendencję do przetłuszczania się. Jednak nadmierne wysuszenie jej różnymi produktami sprzyja powstawaniu kolejnych niespodzianek. Niestety takim właśnie produktem jest ten żel. Z jednej strony przeznaczony jest dla osób borykających się z trądzikiem, a z drugiej nie nadaje się do stosowania przez osoby z tym problemem, bo nadmiernie wysusza skórę. Pamiętajmy, że większość produktów przeciwtrądzikowych powoduje wysuszenie skóry. O ile efekt ten przy kremie jest do zaakceptowania to nadmierne wysuszenie przez żel do mycia twarzy czy tonik uważam za bezcelowe. Produkty te powinny być łagodne i dążyć do przywrócenia równowagi skórze. Stosowałam go przez jakiś czas. Niestety regularnie, czyli rano i wieczorem. Nie spodziewałam się, że w tak szybkim czasie przysporzy mi tak wielu szkód. Skóra w trakcie jego stosowania była wysuszona na wiór, w dodatku zaczęła się łuszczyć i była zaczerwieniona. Po każdym myciu twarzy miałam uczucie ściągniętej skóry. Oczywiście, gdybym nakładała na niego jakiś produkt nawilżający to nie spowodowałby takiego efektu. Jednak zazwyczaj w trakcie trwania kuracji antytrądzikowych przynajmniej raz dziennie używamy produktu, którego skutkiem ubocznym jest wysuszenie skóry. Krem w przeciwieństwie do żelu do mycia twarzy o wiele lepiej radzi sobie w walce z trądzikiem. Żel jest na twarzy jedynie przez kilkanaście sekund, dlatego nie wierzę w jego właściwości tego typu. Produkt ma też kilka plusów. Przede wszystkim jest niezwykle wydajny i bardzo dobrze oczyszcza skórę z różnego rodzaju zabrudzeń. Fajnie się pieni. Ma przyjemne opakowanie, pompka nie zacina się, widzimy również jeszcze jak wiele produktu pozostało. Warto jednak pamiętać, że cała pompka na umycie twarzy to za dużo, wystarczy nawet jej 1/3. Jednak wady, o których wspomniałam wcześniej, wykluczają go z regularnego stosowania, a jednak takiego produktu poszukiwałam. Na cóż mi żel do mycia twarzy, który będę stosowała raz na kilka dni? Powoduje konieczność kupienia innego. O wiele lepiej sprawdził mi się produkt z serii Manuka firmy Ziaja. Może nie radzi sobie aż tak dobrze jak ten z oczyszczeniem twarzy, jednak nie przyczynia się do wysuszenia twarzy.

żel zakupiłam, bo potrzebowałam czegoś mocniejszego, aby rozprawić się zaskórnikami i porządnie oczyścić twarz. Produkt dobrze oczyszcza resztki makijażu, zmniejsza wydzielanie sebum. Uwaga, trzeba uważać, aby nie dostał się do oczu, bo potwornie piecze. Przesusza skórę. Nie podrażnia, nie zapycha. Uważam, że można kupić o wiele tańszy produkt o bardzo podobnym działaniu. Jest drogi.

Żelik napotkałam w aptece na poszukiwaniach i tak wpadł właśnie w moje ręce Vichy.Moja skóra potrzebuje oczyszczenia, to dość głębokiego, dlatego Vichy jakoś mnie do siebie przyciągnął, zwłaszcza, że jakoś ten zielony kolor opakowania do mnie przemawia. Żel faktycznie spełnia obietnice producenta, ładnie pachnie, nie uczulił mnie, co rzadko u mnie się zdarza, fajna lekka konsystencja, która dogłębnie oczyszcza, niestety troszkę drogi jak na moją kieszeń, mimo wszystko wydajny, bo super się pieni

Trochę dawno to już było gdy go stosowałam. Pamiętam, że mama załatwiła cały ogrom próbek tego żelu. Opakowanie pewnie wygodne bo zawsze firma ta ma wygodne pompki :) Co do produktu. Mi nie odpowiadał mocny, bardzo intensywny, dziwny zapach. Faktycznie żel świetnie oczyszczał, odświeżał skórę. ale gdy go używałam prawie miesiąc zauważyłam, że skóra była bardziej, napięta z suchości. Trochę w dotyku nie miła. Więc go odstawiłam. Reasumując produkt jest dobry ale tylko do tłustej skóry. Daję mu 4 gwiazdki, trochę może na wyrost ale osobom z tłustą skórą pomoże a 3 gwiazdki to za niska dla niego ocena

Mam cerę mieszaną, z wypryskami, ale również wrażliwą. Zobaczyłam Vichy - pomyślałam, że może się dobrze spisać, ale czy tak było? + przyjemne dla oka, zielone opakowanie w pompką + gęsty + wydajny + skóra oczyszczona, aż skrzypi - z czasem skóra była ściągnięta i podrażniona - zauważyłam wysyp niedoskonałości Na początku używania było całkiem nieźle, myślałam że trafiłam w 10 niestety po dłuższym stosowaniu zaczęłam zauważać skutki uboczne stosowania tego żelu.

Używałam tego produktu kilka lat temu, kiedy jeszcze walczyłam z trądzikiem. Żel faktycznie bardzo głęboko oczyszcza, po jego zmyciu miałam uczucie, jakbym właśnie użyła oczyszczającej maski. Mocno pachnie. Ma wygodne opakowanie z pompką, nie jest jakoś specjalnie drogi i często bywa w promocji. Nawet teraz, kiedy już po niego nie sięgam, regularnie widuję go w Super-Pharm w korzystnej cenie. Największym plusem produktu jest wyżej wspomniane oczyszczenie. Żel mocno ściąga pory skóry. Jednak nie jest to produkt przeznaczony dla cery wrażliwej. Moja taka jest, mimo że jest tłusta. Używałam go jedynie wieczorem, po zmyciu makijażu. Przy regularnym stosowaniu niestety wysusza skórę. Nie mówię tu o lekkim przesuszeniu czy po prostu efekcie napiętej ściągniętej skóry. To naprawdę bardzo mocny produkt. Cery tłuste powinny z nim uważać, bo - jak wiadomo - nie ma nic gorszego od przesuszenia takiego rodzaju skóry, wtedy zaczyna wariować i produkować na potęgę sebum. Podsumowując, polecam osobom, które nie mają problemu z wrażliwością skóry i których cery nie jest łatwo przesuszyć. Na pewno jest to ukłon wobec cer tłustych, ale "gruboskórnych". Używałam tego produktu dość długo, bo służył mi do oczyszczenia buzi dwa razy w tygodniu. Na co dzień stosowałam lżejsze żele.

To był mój pierwszy kosmetyk Vichy jaki zakupiłam. W zasadzie pierwszy droższy żel do mycia twarzy. Mam do niego sentyment. Plusy: + atrakcyjne opakowanie + pompka + wydajny + skuteczny + przyjemna cena promocyjna + bardzo dobrze oczyszcza twarz + tworzy kremową pianę Minusy: - jest mocny - potrafi wysuszyć skórę Wracam do niego co jakiś czas, ale stosujęgo naprzemiennie z innymi, delikatniejszymi żelami.

Przetestowałam chyba wszystkie drogeryjne żele oczyszczające, żaden z nich się nie sprawdził, a uczucie oczyszczenia trwało chwilę. Sięgnęłam w końcu po apteczny specyfik który zdobył moją uwagę promocją, dwa opakowania w cenie jednego. Faktycznie wysusza, jednak łączę jego stosowanie z kremem nawilżającym Mixa i jest bardzo okej. Skóra staje się wyraźnie gładsza już po kilku dniach. Jedynym minusem jest dość nieprzyjemny `medyczny` zapach. Z pewnością będę do niego wracać.

Kupiłam parę miesięcy temu, kiedy moja skóra poczuła lato i zaczęła się błyszczeć na potęgę. Żel ma solidne opakowanie, jest gęsty, wydajny, ma przyjemny, apteczny zapach, pompka się nie zacina. Na tym plusy się kończą. Żel tak bardzo wysuszył mi skórę, że pojawiły się na niej suche, swędzące placki. Spowodował uczucie ściągnięcia, ale skóra dalej świeciła się jak wściekła. W dodatku nie domywał makijażu, a muszę zaznaczyć, że nie maluję się mocno. Skruszona, wróciłam do sprawdzonego zestawu , czyli żel-kremu z AA Help i różowego micela z Garniera, żeby zaleczyć spustoszenia Nie kupię ponownie, szkoda skóry.

Nie jest to moje pierwsze zetknięcie z nim, miałam po prostu próbkę i stwierdziłam że zobaczę jak na mnie działa mimo że miałam z nim raczej nieprzyjemne wspomnienia. Fakt, skóra gładka, pory zawężone ale uczucie ściągnięcia ... trudne do wytrzymania... Jak dla mnie zdecydowanie nie i nie polecam osobom o cerze tłustej skłonnej do przesuszeń. A zapach jak dla mnie dziwnie "męski"

Bardzo dobrze oczyszcza tłustą skórę z nadmiaru sebum i resztek makijażu. Trochę wysusza i nie działa jakoś szczególnie na niedoskonałości - za co odejmuję jedną gwiazdkę. Mimo wszystko jest to całkiem dobry produkt dla cery z problemami.