Laboratorium Kosmetyczne AVA Aktywne Peptydy, Kremowy koktajl wygładzający zmarszczki pionowe 

Po tygodniach regularnego stosowania kremu Ava Aktywne Peptydy mogę w końcu podzielić się swoimi wrażeniami. Produkt ten przyciągnął moją uwagę ambitną obietnicą wygładzania zmarszczek pionowych – głównie linii marionetki oraz tzw. lwiej zmarszczki. Oba typy zmarszczek już mam widoczne, choć jeszcze nie skrajnie głębokie. Dodatkowo moją uwagę zwróciła bardzo ładna szata graficzna. Krem zamknięty jest w ciemno rożowym szklanym słoiczku ze złotą zakrętką. Bardzo eleganckie połączenie. Pojemność to standardowe 50ml , a czas na zużycie to 6 miesięcy od momentu otwarcia. ZAPACH jest bardzo intensywny. Określiłabym go też jako gryzący. Główny prym wiedzie tu różowy pieprz, którego zapach przypomina mi bardzo geranium. Osobiście preferuję subtelniejsze nuty zapachowe, dlatego używanie tego kremu nie wiązało się z przyjemnością. KONSYSTENCJA pozornie lekka, ale podczas rozsmarowywania czuć, że krem jest odżywczy. Po nałożeniu potrzebuje kilku minut, by się wchłonąć. Pozostawia na skórze lepki film. Nakładany solo sprawował się ok, ale nie współpracował z prawie żadnym moim serum czy bardziej odżywczym tonikiem lub esencją. Po prostu się roluje. Stosowałam go wyłącznie na noc. Mam cerę mieszaną i w moim odczuciu jest za ciężki na dzień. DZIAŁANIE - cera mieszana Producent obiecuje działanie wygładzające zmarszczki pionowe, odżywienie i regenerację. Mamy zyskać odmłodzenie, ujędrnienie skóry oraz odbudowanie jej bariery hydrolipidowej. Niestety po 2 miesiącach nie zauważyłam praktycznie żadnej poprawy. Zmarszczki nie uległy wypłyceniu. Ujedrnienia, ani szczególnego odżywienia nie odnotowałam. Dodatkowo jest to chyba pierwszy krem, który wysuszał mi skórę na policzkach. Podsumowując Miałam spore oczekiwania wobec tego kremu. Niestety mi nie służył. Nie poprawił kondycji skóry, a nawet mam wrażenie, że moja cera wyglądała gorzej przez brak widocznego nawilżenia. Do tego komfort stosowania psuje zbyt intensywny zapach i niewspółgranie kremu z wieloma kosmetykami. Właściwie to nie mogłam się doczekać kiedy go skończę, a trzeba przyznać że jest bardzo wydajny. Nie planuję powrotu do tego produktu.

Ten krem to magia zamknięta w słoiczku. Pierwsze co rzuca się w nos po otwarciu to zapach, nienawidzę perfumowanych produktów do pielęgnacji, ale jednak ten krem ma tak uzależniający zapach, że zawsze cieszę się, jak mam się nim kremować. Konsystencja jest budyniowa, otulająca, po aplikacji odraz uczuć, że skóra otrzymała coś bardzo odżywczego, jednocześnie krem nie obciąża cery, nie zapycha, jest bardzo komfortowy w noszeniu. Potrafiłam też nałożyć go na dzień, pod makijaż i również świetnie się sprawdzał. Współpracuje z wszystkimi serami do twarzy jakich używam. Co do efektów: skóra jest napięta, wypełniona, zmarszczek nie zlikwiduje, ale tego nie zrobi żaden krem. Natomiast ten na pewno skórę wygładza, wypełnia, po kilku tygodniach stosowania cera jest wyraźnie ujędrniona, do tego u mnie zniknęły wszystkie suche skórki jakie miałam po retinoidach wokół ust. Krem absolutnie nie podrażnia. Zarówno jego formuła, jak i zapach dają wrażenie produktu luksusowego, jestem pewna, że gdyby ten krem wypuściła jakaś znana marka premium byłby totalnym hitem, a rodzimą Avę mało kto sprawdza. Wisienką na torcie jest to, że można go kupić na fajnych promocjach w popularnych drogeriach (jak np. drugi krem -80%) i zrobić zapasy. Dziewczyny ze skórami dojrzałymi - ogromnie polecam!

Laboratorium Kosmetyczne AVA, Aktywne Peptydy, Kremowy koktajl wygładzający zmarszczki pionowe to produkt od którego oczekiwałam chociaż minimalnej redukcji zmarszczek mimicznych. Czy spełnił oczekiwania? Jak najbardziej tak. Muszę zaznaczyć, że nie miałam głębokich zmarszek, a delikatnie, takie które niedawno się pojawiły i z nimi sobie poradził. Stały się praktycznie niezauważalne. Dodatkowy plus za bardzo łatwą i przyjemną aplikację.

Nie wiem czy minimalizuje zmarszczki ponieważ za krótko używam. Ale zauważyłam że świetnie nawilża skórę, wchłania się dość szybko. Krem pachnie obłędnie. Słoiczek kremu jest elegancki i z klasą.

Moja cera jest normalna z widocznymi już zmarszczkami mimicznymi. Koktajl o bardzo przyzwoitym działaniu. Nawilża i odżywia skórę. Lubię ten efekt, gdy czuję, że mam na twarzy krem szczególnie po zastosowaniu na noc i w tym przypadku tak właśnie jest. Nie ma natomiast uczucia lepkości czy ciężkości. Dobrze się rozprowadza. Kremowa, przyjemna konsystencja. Zapach jak dla mnie przyjemny, ale dość intensywny przy nakładaniu, jeśli ktoś tego nie lubi to może nieco przeszkadzać. Idealnie sprawdza się pod makijażem, nic się nie waży i nie wałkuje.

Bardzo odżywczy i super wchlaniający się produkt. Bardzo ładne opakowanie . Stosowałam go rownież pod makijaż i super się sprawdzał , niepowodując jakichkolwiek problemów z podkładem . Ogólnie wart polecenia tym bardziej , że to rodzima matką .

Opakowanie ekskluzywne, tak oceniam kremy, zamknięte w szklanych pojemniczkach, Złote wieczko obiecuje coś, co daje jakość. Tak właśnie jest. Koktajl wygładzający to delikatny w swej konsystencji krem, który bardzo delikatnie pachnie. Po nałożeniu na skórę sprawia, że czuje się przyjemne uczucie lekkości i pielęgnacyjnego dotyku, Szybko się wchłania i powoduje że skóra po jego zastosowaniu staje się delikatniejsza w dotyku. Jestem posiadaczką tzw lwiej zmarszczki i ten preparat sprawił, że sięgnę po niego kolejny raz, gdyż widzę, jak moja skóra reaguje na jego działanie,

Razem z serum tworzą świetny duet ???? Krem zamknięty jest w szklanym sloiczku. Zapach jest bardziej delikatniejszy niż w przypadku serum. Stosowałam go na noc gdyz dla mnie jest nieco cięższy. Pod makijaż bym go nie dała. Ale nakladalam na noc i często na serum. A rano moja skóra była mega nawilżona odżywione i może rzeczywiście wygładzona?! :) Myślę że warto wypróbować. Zwłaszcza że kosmetyki tej firmy bardzo lubie! I cieszę się że mogłam przetestować te nowości ♥️

Kremowy koktajl wygładzający zmarszczki pionowe otrzymałam wraz z Serum redukującym zmarszczki mimiczne do testowania w ramach Klubu Recenzentki. Znam, używam i lubię kosmetyki marki Laboratorium Kosmetyczne AVA. Często kupuję ich produkty. Dlatego bardzo się ucieszyłam, że będę miała okazję sprawdzić kolejne dwa kosmetyki, których jak dotąd jeszcze nie używałam. Kremowy koktajl zamknięty jest w szklanym słoiczku i dodatkowo zapakowany w kartonik. Słoiczek, tak jak wszystkie opakowania z linii Aktywne Peptydy, jest w dominującym kolorze różowym, z dodatkiem złotego i zamknięty złotą nakrętką. Wydajność Koktajlu jest lepsza niż Serum, przez 3 tygodnie stosowania dwa razy dziennie (rano i wieczorem) zużyłam około połowy słoiczka. Koktajl, podobnie jak serum ma specyficzny zapach, którego nie potrafię do niczego porównać, nie kojarzy mi się z niczym dotychczas mi znanym. Na szczęście jest on trochę mniej intensywny niż ma to miejsce przy Serum. Zapach przez pierwsze kilka dni używania uważałam za nieprzyjemny. Aż się przyzwyczaiłam i przestał mi przeszkadzać ;) Na szczęście zapach jest wyczuwalny tylko do momentu kiedy Koktajl wchłonie się w skórę, potem znika. Koktajl wchłania się szybko. Ma konsystencję lekkiego kremu, z leciutko wyczuwalną tłustawą nutką olejków. Ale po wchłonięciu nie pozostawia żadnej tłustej czy lepkiej warstewki. Dobrze nadaje się pod makijaż. Kilka minut po aplikacji Koktajlu nakładałam już podkład i wszystko ze sobą dobrze współgrało, nic się nie rolowało, nie warzyło. Kremowy koktajl zawiera tripeptyd-56 oraz heksapeptyd-8, które spłycają zmarszczki pionowe oraz pomagają rozluźnić mięsnie twarzy zapobiegając tym samym powstawaniu nowych zmarszczek, ekstrakt z pieprzu syczuańskiego ma za zadanie wzmocnienie działania peptydów. Dodatkowo w składzie kremowego koktajlu znajdziemy kompleks ceramidów i olejów bogatych w tłuszcze Omega 3 i 6 - one z kolei mają zapewnić odmłodzenie, ujędrnienie skóry oraz odbudowanie jej warstwy wodno - lipidowej. Jakie są moje obserwacje po 3 tygodniach stosowania? Moja cera to skóra dojrzała, 40+, wrażliwa, przesuszona, ze skłonnością do przetłuszczania w strefie T, z pierwszymi zmarszczkami i widoczną już utratą jędrności. Po 3 tygodniach stosowania koktajlu dwa razy dziennie, niestety nie zauważyłam spłycenia zmarszczek. Jednak mogę potwierdzić, że skóra jest ładnie napięta, ujędrniona, nie jest przesuszona. Możliwe, że to właśnie efekt ujędrniający tego koktajlu, a także poprawa stanu bariery wodno - lipidowej. Podejrzewam, że przy dłuższym stosowaniu efekt będzie bardziej zauważalny. Z pewnością dokończę to opakowanie i będę się uważnie przyglądać mojej skórze. Jeśli będę zadowolona z efektów, to na pewno sięgnę po kremowy koktajl ponownie. 3 tygodnie używania to jednak zbyt krótko jak na tego typu kosmetyki i trudno ocenić ich prawdziwą skuteczność działania.

Krem zamknięty w szklanym słoiczku, nie lubię tego typu opakowań, gdyż są mało higieniczne. Zapach identyczny jak w serum, nie dla mnie, nienachalny ale odrzucający. Konsystencja kremowa, dobrze się rozprowadza i wchłania. Krem pozostawia delikatny film a oprócz tego nawilża i wygładza. Mam cerę mieszaną i krem nie wyrządził mi żadnych szkód. Nie zapycha i nie podrażnia. Używałam go zarówno na dzień i na noc. Co do działania przeciwzmarszczkowego to wydaje mi się że na efekty może być jeszcze za wcześnie.

Polecam krem na codzień ale nie dla bardzo suchej skóry i nie dla osób które szukają widocznego nawilżenia i rozświetlenia. Bardziej chcąc uzyskać efekt matu. Krem świetnie nadaje się pod makijaż. Jeśli chodzi o zmarszczki to w połączeniu z serum z tej samej serii, działa. Stosuję je dopiero ok 3 tyg ale wydaje mi się że efekt jest i zmarszczki są płytsze. Do stosowania na noc potrzebuje czegoś bardziej nawilżającego, tłustego. Ten krem jest typowo na dzień. Zapach jest niemęczący, lekki, dla mnie neutralny. Opakowanie bardzo ładne, proste i eleganckie.

Krem o kremowej konsystencji i pięknym zapachu. Jest w uroczym słoiczku, łatwo się rozsmarowuje i szybko się wchłania. Skóra jest nawilżona, wygładzona i ujędrniona. Zmarszki są znacznie mniej widoczne, a mięśnie twarzy rozluźnione. Bardzo dobrze starwdza się jako baza pod makijaż i krem na noc. Jest bardzo wydajny. Polecam z czystym sumieniem.

Krem dosyć gęsty, ale wydajny, tej samej linii zapachowej co serum. Producent obiecuje zmniejszenie zmarszczek pionowych, niestety po 3 tygodniach testowania nic takiego nie zauważyłam. Stosowałam rano i wieczorem. Co na pewno mogę powiedzieć - zostaje trochę lepką warstewka, ale skóra jest gładka i ma blask (nie błysk). Krem dobrze się rozprowadza, dobrze współgra z podkładem, skóra jest odżywiona.nie powoduje zapychania i nadmiernego przetłuszczania skóry (cera mieszana dojrzała)

Kremowy koktajl zamknięty jest w niewielkim, różowym, eleganckim słoiczku. Takie opakowanie sprawia, że możemy wykorzystać kosmetyk do samego końca. Krem dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. Idealnie nadaje się pod makijaż. Po regularnym stosowaniu cera jest lepiej odżywiona, wygładzona i ma więcej blasku. Zmarszczki stają się płytsze, mnie widoczne, dzięki czemu cera odzyskuje młodszy wygląd. Jedyny minus to zapach - nie przypadł mi do gustu.

Krem otrzymałam do testu w ramach klubu recenzentki. Jednak z powodu późnego dotarcia przesyłki, miałam bardzo mało czasu na przetestowanie kosmetyku. Nie zauważyłam działania przeciwzmarszczkowego. Zapach delikatny, nienachalny. Niestety potrafi zapachać moją mieszaną cerę. Opakowanie bardzo przeciętne. Lekko wygładza skórę.

Koktajl kremowy z firmy Ava tak samo jak serum ma bardzo przyjemny owocowy zapach. Zapach ten sprawia, że naprawdę chce się stosować ten produkt. Opakowanie bardzo profesjonalnie zaprojektowane, rzucające się w oczy. Jeśli chodzi o konsystencję kremu jak to krem ... Niestety jak dla mnie za tłusty. Po stosowaniu kremu pojawiły mi się wypryski. Po odstawieniu znowu doprowadziłam cerę do porządku.

Mam cerę mieszaną z przebarwieniami. Drobne zmarszczki mimiczne i ogromną "lwią zmarszczkę". Krem stosuję od miesiąca wraz z serum z tej samej serii. Kremowy koktajl znajduje się w szklanym słoiczku. Pachnie delikatnie, kwiatowo pudrowo rześko. W konsystencji lekki, ale nie wodnisty. Wchłania się dość długo, pozostawiając lekko oleistą warstwę. Po całkowitym wchłonięciu skóra jest nawilżona, gładka. Wygląda świeżo i zdrowo. Bardzo lubię ten efekt. Nie muszę pamiętać o podkładzie. Co do zmarszczek to nie mam złudzeń, że jakikolwiek krem je ogarnie. Ale twarz wygląda obecnie tak dobrze, że staram się nie zwracać uwagi na zmarszczki. Napewno opóźniam powstawanie nowych. Produkt wydajny. Warto spróbować.

Krem koktajl do twarzy w szklanym opanowaniu, bardzo dobrze się wchłania i nawilża skórę. Zapach ma orzeźwiający, wrażenie lekkiego chłodu. Konsystencja kremowa. Mam wrażliwą skórę twarzy, skłonną do podrażnień. Krem nie uczula, bardzo dobrze nawilża skórę. Zmarszczki są mniej widoczne a skóra miekka i wygładzona.