Prosalon Intensis, Two - Phase Conditioner for Dry Hair Odżywka dwufazowa do włosów suchych i łamliwych

Dla moich bardzo dlugich wlosow odzywka ta jest takim Suuuuper ....!!! dodatkiem w ich wymagajacej pielęgnacji. Przy każdym myciu używam maski i odzywki , ale czasami są takie mycia ,że moje włosy wymagają jeszcze czegoś więcej.Wtedy właśnie sięgam otóż po ta dwufazowa odżywkę, która moim zdaniem jest świetna i może nawet uratować nam całkiem ' bad hair day'. W dodatku jest super łatwa w aplikacji, kilka ' psikniec ' i moje wloski juz powracaja do zycia ;)

Cudowny produkt który w 100% spełnił moje oczekiwania. Poleciła mi go konsultantka w Hebe na problem z plączącymi się włosami. Pachnie obłędnie, po zastosowaniu włosy są wygładzone, łatwo się rozczesują i co ważne nie plączą.. Są miękkie w dotyku, fryzura łatwiej się układa i ogólny wygląd włosów jest dużo lepszy. Jestem bardzo zadowolona z efektów. Napewno ten produkt pozostanie że mną na dłużej.

Odżywka ma dosyć fajny zapach. Wyczuwalna jest marakuja. Niebieski kolor płynu ładnie wygląda na półce. Przed użyciem trzeba wstrząsnąć. Spryskać nią włosy. Dobrze się po użyciu rozczesują. Ładnie pachną. Włosy są delikatne w dotyku i nawilżone, nie elektryzują się. Opakowanie jest wygodne. Odżywka na długo wystarcza.

Kupiłam sprey w hebe. Plus za ciekawe opakowanie. Odżywka jest bardzo atrakcyjnej cenie. Włosy są po niej miękkie lśniące i łatwo się rozczesują. Miałam dziwne wrażenie że włosy mocniej mi wypadają po jej zastosowaniu ale nie jestem przekonana w 100% czy ta odżywka się do tego przyczyniła gdyż problem sam ustalił. Jedno jest pewne trzeba uważać z ilością bo łatwo można przesadzić i włosy są mocno obciążone i wyglądają nie świeżo. Czy wrócę nie ciekawa alternatywa ale dla mnie zbyt chemiczny zapach.

Odżywkę dostalam w prezencie od siostry. I był to bardzo udany prezent! Moje włosy są suche, szorstkie.. bez odżywki nie jestem w stanie nic z nimi zrobić, dlatego bardzo chętnie wypróbowałam nową odżywkę. Myję włosy codziennie, ponieważ bardzo szybko mi się przetłuszczają. Nie zawsze mam czas na to, żeby nałożyć odżywkę na mokre włosy, odczekać kilka minut, spłukać itd. dlatego odżywki ekspresowe są dla mnie świetnym rozwiązaniem. Do tej pory używałam głównie czarnej odżywki ekspresowek od Gliss kura. Jest to bardzo dobra odżywka, jednak trochę obciąża włosy. Odżywka Prosalon jest o wiele lżejsza. Zapachem i konsystencją trochę przypomina mi takie tanie odżywki ekspresowe z małych drogerii, które nie pomogły moim włosom.. dlatego na początku pomyślałam, że efekt będzie równie mizerny. Jednak myliłam się. Po rozpyleniu odżywki, włosy zrobiły się takie miękkie, grzeczne, bardzo łatwo dało się je rozczesać. Wow! Włosy nie były matowe po użyciu odżywki, po całym dniu nie były też oklapnięte czy ulizane. Odżywka ma bardzo fajną, lekką formułę, jednak nie można przesadzić z ilością produktu. Zbyt duża ilość może powodować, że włosy będą się kleiły i będą matowe. Na moje długie włosy wystarczy 4, 5 rozpyleń produktu. Opakowanie, jak dla mnie, przypomina trochę płyn do mycia szyb :) ma dość spory rozpylacz, jednak nie przeszkadza to w ogóle w aplikacji. Produkt rozpyla się doskonale na włosach. Niemniej, bardzo polecam! Cena jak za taki dobry produkt nie jest wygórowana. Tym bardziej, że jest on szalenie wydajny. Używam go już od miesiąca prawie codziennie i nie zużyłam jeszcze nawet pół opakowania.

Minusem jest tu zdecydowanie ferelna pompka. Zepsuła mi się przy drugim razie użytkowania. Tak więc zawartość produktu przelałam do innego opakowania z pompką. Odżywka ma ładny zapach. Jest wydajna, bo nie trzeba jej dużo nakładać. Włosy dobrze się po niej rozczesują. Są miękkie, ładnie pachną. Nawilżenie jest optymalne. Odżywka nie przeciąża ani nie przetłuszcza włosów. To taka przyjemna mgiełka odżywiająca powiedziałabym. Nie kosztuje dużo. Warta uwagi.

Odżywkę kupiłam w Hebe podczas promocji (normalnie jej cena to około 17zł). Bardzo lubię kosmetyki dwufazowe i tym razem również to mnie skusiło. Już od pierwszego użycia strasznie się polubiłyśmy, okazało się, że jest ona niezwykle lekka, nie obciąża włosów (posiadam bardzo grube i gęste oraz długie). Co ciekawe zauważyłam, że widocznie dodaje objętości( mimo, że nie to było obietnicą producenta) nawet bez dodatkowego suszenia włosów suszarką. Nawilża, pozostawia włosy bardzo miękkie. Ogromnym plusem jest świeży, egzotyczny zapach, który faktycznie utrzymuje się na włosach! Butelka z dozownikiem jest przyjazna w użyciu, solidnie wykonana, posiada możliwość blokady co sprawdzi się w podróży. Sam produkt jest bardzo wydajny nawet przy codziennym stosowaniu. Uważam, że jak za taką cenę jest to bardzo dobra odżywka - jedna z niewielu, przy których faktycznie zauważam różnicę i działanie.

Nie przepadam zbytnio za odżywkami w sprayu, bo efekty ich stosowania nie do końca są takie jakich bym oczekiwała i moje włosy ich nie lubią. Tą poznałam podczas wizyty w salonie fryzjerskim parę miesięcy temu i skuszona dobrymi opiniami specjalistek zakupiłam. W praktyce średnio się u mnie sprawdziła. OPAKOWANIE Bardzo wygodna forma sprayu, która ułatwia aplikację. Opakowanie wykonane z przezroczystego plastiku, dzięki czemu widać ile produktu zostało zużyte. Spray się nie zacina, odpowiednio dozuje produkt w optymalnej ilości. Szata graficzna jest prosta i miła dla oka. ODŻYWKA Ma lekką konsystencję, ale przesadzić z ilością w jej wypadku bardzo łatwo i wtedy włosy są oklapnięte i bez życia. Odżywka ułatwia rozczesywanie, grzebień sunie po włosach bez większych przeszkód. Włosy są miękkie, gładkie i ładnie pachną. Zapach jest przyjemny, jednak chemiczny. Odżywka ogranicza puszenie się włosów, dobrze dyscyplinuje je. Co do regeneracji - cóż nie uwierzyłam w tą obietnicę i stan włosów diametralnie się nie poprawił. Ochrona termiczna - stosuję ją na suche włosy, więc nie mogę się wypowiedzieć, czy ma takie właściwości, gdyż nie używam prostownicy, od wielkiego dzwonu lokówkę, częściej suszarkę, więc nie wiem jak wpływa na włosy traktowane codziennie zabiegami termicznymi. Jak dla mnie jest to przeciętna odżywka w sprayu, choć nie przepadam za taką formą. Jest całkiem wydajna. PLUSY + ułatwia rozczesywanie + dyscyplinuje + ma lekką konsystencję + jest wydajna + tania MINUSY - łatwo z nią przesadzić - nie poprawia stanu włosów, choć na to nie liczyłam - chemiczny zapach

Ta odżywka to coś niesamowitego. Jest zbawieniem dla moich suchych i kręconych włosów. Bardzo przyjemnie nawilża włosy i pozwala im na naturalny skręt. Piękny i niesamowity kolor robią dodatkowe super wrażenie. Nie obciąża moich włosów. Jedynym jej minusem moim zdaniem to fakt, że wystarczy na bardzo krótko.

Według mnie najlepsza jeśli chodzi o błyskawicznie nawilżenie ,bo rzeczywiście tak jest i tak robi. Zawsze używam jej do rozplątywania włosów ,zwłaszcza po wieczornym myciu. Gdy rano mam siano na głowie ,zawsze się upora z moimi kołtunami a w dodatku włosy są pięknie nawilżone. I w dodatku ich nie obciąża włosy są leciutkie jak puszek :) W dodatku ma piękny zapach. W hebe nie raz da się ją dorwać za 10 zł w promocji.

Odżywkę kupiłam u fryzjerki za jakieś 20zł i przyznam, że jest warta każdej wydanej złotówki. Jak widać na załączonym zdjęciu juz mi sie kończy, ale na pewno kupię ją ponownie. Używam ją po dwukrotnym umyciu i osuszeniu włosów ręcznikiem. Na początek trzeba wstrząsnąć opakowaniem, ponieważ ma formułę dwufazową, następnie rozpylam na włosy 4-5 psiknięć. Przestrzegam przed zbyt hojną aplikacją.. jest intensywnie nawilżająca i po wysuszeniu włosy potrafią się kleić.. Co finalnie skutkuje koniecznością ponownwgo mycia. 4-5 psiknięć, głównie na środek i na końcówki to ilość spokojnie wystarczająca. Oprócz nawilżenia dużo łatwiej włosy mi się rozczesują, są miękkie, gładkie i ładnie połyskują. Nie zauważyłam przeciążenia włosów. Dodatkowej przyjemności używania dodaje zapach kosmetyku: bardzo ładny i świeży, coś mi ten zapach przypomina, ale nie potrafię sobie przypomnieć co.. (Nie lubię tego uczucia:D) Odżywka ma wygodne opakowanie z atomizerem, który rozpyla produkt na mgiełkę. Cena, jakość i przyjemność stosowania przekłada się na moją ocenę. 5/5

Świetna odżywka dla wymagających, włosów z przesuszającymi się końcówkami, którą poleciła mi moja fryzjerka. Dodatkowo jest bardzo wydajna, świetnie nawilża i wygładza. Włosy po jej użyciu są miękkie, nie plączą się i bez problemu dają się rozczesywać. Jest lekka i nie obciąża końcówek, a włosy są po niej delikatne i miłe w dotyku. Dodatkowo jest praktyczna, zamknięta w poręcznym opakowaniu i wygodna w użyciu chociażby przez to, że jest to odżywka niewymagająca spłukiwania. Za zakupem przemawia również cena.

Moje młosy nigdy nie były tak miekkie, nawilzone i ślniące. Dostałam ten produkt w prezencie i już po pierwszym użyciu zauważyłam mega zmiane, włosy lekkie, nie puszące się i do tego zdrowo wyglądające. Jestem mega zadowolona

Zbawienie dla moich rozjaśnianych włosów! +nawilża włosy +po nim mogę rozczesać końcówki +włosy są jakby mocniejsze +wygodny w użyciu +lekko nabłyszcza włosy +tani Używam tego produktu od: 2 lata Ilość zużytych opakowań: kilka

Świetna odżywka na elektryzujące się włosy. Moim już nic nie pomagało, elektryzowały się niezależnie od pory roku. Próbowałam jedwabiu, olejków i masek, które tylko obciążały moje cienkie włosy. Ta nie dość, że nie obciąża, to jeszcze ładnie pachnie (w przeciwieństwie do większości mgiełek) i jest naprawdę skuteczna. Napewno będę do niej wracać, bo jak dotąd nie znalazłam nic lepszego. Cena i wydajność też w porządku. Polecam, naprawdę warto, jeśli ktoś ma problem z elektryzującymi się włosami. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno

Mgiełek do włosów używam stale, bo moje kłaki (proste i cienkie) mają skłonność do puszenia. Akurat tą funkcję odżywka spełnia nieźle, gorzej z obietnicami które producent umieszcza na opakowaniu, bo niestety produkt w ogóle nie nawilża włosów. Gdyby odżywka była chociaż z połowę tańsza to dałoby się przeżyć, ale za taką cenę w ogóle nie warto. Lepiej kupić sobie cokolwiek innego w sprayu, np dowolną odżywkę waxa - przetestowałam wszystkie i każda radzi sobie z nawilżeniem włosów lepiej niż ta, a do tego są tańsze. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Jestem zwonneniczką odżywek bez spłukiwania, prowadzę aktywny tryb życia, dlatego szukam kosmetyków praktycznych, które pozwolą mi na skrócenie czasu poswięconego na niezbędną pielęgnację. Wystarczą dwa "psiknięcia" i można cieszyc się miękkimi, nielektryzującymi się i lśniącymi włosami. Z pewnością chroni włosy przed skutkami stylizacji "na goraco" (suszarka, prostownica), gdyż ja suszę swoje "kłaczki" codziennie, goracym nawiewem i nie zauważyłam, aby przybyło mi rozdwojonych i przesuszonych koncówek. Jest niezwykle wydajna- przy stosowaniu co drugi dzień (czasami nawet cześcięj) starczyła mi niemal na rok. Trzeba uważać, aby nie przesadzić z jej iloscią na włosach- wydaje sie lekka, ale w nadmiarze obciąża włosy i sprawia że stają się przyklapnięte. Zapach- cudny, brzoskwiniowy. Cena przy tej wydajności wydaje się śmiesznie niska. Polecam wszystkim żyjacym w biegu "włosomaniakom" ;). Używam tego produktu od: prawie roku. Ilość zużytych opakowań: jedno.

Produkt kupiłam zachęcona opiniami poniżej. Chyba za wiele od niej wymagałam, bo liczyłam na cuda. Co do skuteczności. Włosy rzeczywiście są bardziej miękkie i odrobinę lśniące, niestety tylko trochę. Jeżeli ktoś ma mało zniszczone włosy, to się nada. Trzeba przyznać, że bardzo zaskoczyła mnie skutecznością podczas rozczesywania włosów. Wystarczyło odrobinę spryskać i idealnie się rozczesywały, bez najmniejszego problemu. Z tych mniej ważniejszych rzeczy, to pachnie cudownie! No i wygląda też niczego sobie. Co do minusów. Liczyłam na większe efekty. Odżywka jak dla mnie mało wydajna, chociaż ja zawsze używam w nadmiarze. Dużym minusem jest jej dostępność, bo musiałam zamawiać przez internet i wyszło mi jeszcze raz tyle. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego