Clinique Line Smoothing Concealer Korektor w płynie

Po wysoko półkowym korektorze spodziewałam się czegoś lepszego. Korektor w odcieniu 2 jest mega ciemny i jeszcze ciemnieje... Krycie jest całkiem ok, konsystencja korektora jest dosyć zwarta, nie jest to korektor lekki i płynny, ale całkiem wydajny. Nie podoba mi się jakość tego produktu w stosunku do ceny i nie kupiłabym ponownie.

Korektor rozprowadza się trochę mozolnie, ale jestem z niego bardzo zadowolona. Jestem młodą osoba, która boryka się z problemem cieni i worków pod oczami. Korektor ładnie pokrywa moje cienie. Źle rozprowadzony wchodzi w drobne zmarszczki, ale nie mogę jeszcze na to narzekać, bo moje zmarszczki są praktycznie niewidoczne :) Nie wysusza skóry, co jest dla mnie bardzo ważne. Pozwala skórze oddychać. Jest też dość wydajny i trwały. Miałam jedno opakowanie naprawdę bardzo długo. Ogólnie polecam ten produkt, ponieważ do tej pory lepszego nie miałam.

Niestety ten korektor skutecznie przesuszył mi skórę pod oczami. Dodatkowo wchodził w każdą zmarszczkę. Uważam, ze jest za ciężki pod oczy. Krycie ma w porzadku, ale z czasem bardzo ciemnieje.

Nie polecam! Kupiłam go w drogerii, dobierając odcień z konsultantką, ale nie mam do nikogo pretensji, bo sama uparłam się na korektor od Cliniqua! W efekcie - leży w kosmetyczce, używam go sporadycznie do ukrycia drobnych punktów (zaczerwienień, wykwitów) na skórze, ale na pewno nie stosuję go w okolicach oczu! Główna wada, to konsystencja - po aplikacji zastyga, trudno go ładnie nałożyć i na dodatek jeszcze się utlenia. Nigdy więcej go nie kupię i na pewno też go nie polecam! Kobietom po 30-tce powinno się go absolutnie zakazać :) Niczego nie ukrywa, a wręcz odwrotnie - uwypukla, podkreśla, karykaturuje po prostu!

Widzę, że nie tylko ja mam problem z podkreślaniem każdej, nawet najmniejszej zmarszczki wokół oczu wyglądałam naprawdę o wiele starzej, w dodatku korektor wysuszał skórę wokół oczu. Nie dało się tego używać. Dla porównania - korektor Affinitone z Maybelline bije ten produkt na głowę. Użyłam kilkanaście razy i za każdym razem żałowałam. Przypudrowany jeszcze bardziej podkreśla zmarszczki. On nawet nie migruje - on się od razu w nich osadza.

Gdyby przyszło mi ułożyć moje korektory od najlepszego do najgorszego, ten stałby na ,,zaszczytnym" ostatnim miejscu w szeregu. Mam wrażenie, ze ten produkt nie umie w ogóle współpracować ze skóra, przynajmniej z moją. Żeby stworzyć rzetelną opinię musiałam pomęczyć się z nim trochę; ucierpiała na tym moja skóra pod oczami, która korektor znacznie przesuszył :/ Niedługo po nałożeniu brzydko zbiera się w zmarszczkach, sprawiając, że dwudziestoparoletnia skóra pod oczami wygląda na znacznie starszą. Nie mam mocnych cieni pod oczami, więc ciężko ocenić mi krycie. Jednocześnie przyznaje, że nie stosowałam go na wypryski, bo mam je z reguły dosyć rzadko a poza tym nie słyszałam o jego właściwościach antybakteryjnych.

Posiadam kolor 02 Light. Nie ma żadnych drobinek, choć producent określa go jako rozświetlający. Kolor nie jest za jasny. Jestem dość blada i używam go pod oczy solo, bez podkładu, i trochę jednak go widać. Raz, że kolorystycznie (mógłby być ciut jaśniejszy), dwa że fakturą. Nie nada się do rozświetlania twarzy jeśli ktoś jest z natury dość jasnej karnacji. Krycie jest niezbyt duże. Da się je budować, z tym, że wtedy to już koniecznie trzeba na całą twarz położyć podkład, bo inaczej faktura korektora będzie się bardzo odcinać. Mam pod oczami kilka piegów w jednej linii, które przy makijażu oka wyglądają jakby mi się cień osypał i niestety ten korektor przy cienkiej warstwie nie jest w stanie tych piegów całkiem zakryć. Z tego powodu nie polecam owego korektora jeżeli ma służyć do zakrycia poważnych cieni. Utrzymuje się za to bardzo dobrze. Nie wchodzi w zmarszczki, nawet nie przypudrowany. Nie wysusza specjalnie skóry, nie wygląda jak skorupka, jest komfortowy w noszeniu. Nadaje się jako baza pod cienie do powiek. Trzeba tylko uważać, żeby rozcierając produkt nie nanieść go do oka czy na linię wodną (jeśli blenduje pędzlem to nie ma problemu, ale jak się rozciera palcem, to takie rzeczy się zdarzają) - moje oczy później pieką i/lub łzawią nawet kilka godzin.

Korektor kupiłam mniej więcej miesiąc temu. Szukałam kryjącego i bezpiecznego produktu pod oczy. Po namowach pani w Sephorze skusiłam się i zakupiłam owy nieszczęsny produkt. Do firmy clinique zawsze miałam ogromne zaufanie, dlatego przyznaje - bardzo długo nad zakupem nie zastanawiałam się. Bez względu na to ile korektora użyję - jest fatalny! Zaraz po nałożeniu wygląda jak maska i bardzo podkreśla nawet najmniejszą zmarszczkę - ale dajmy mu godzinę maks 2 a udowodni że to nie koniec naszego koszmaru. W ciągu dnia roluje się, zbiera nie tam gdzie powinien i w efekcie wyglądam na 10 lat starszą. I niestety problem nie tkwi w ilości produktu czy sposobie nakładania - wierzcie mi próbowałam wszystkiego - ten korektor po prostu nie nadaje się pod oczy. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Delikatny to on na pewno nie jest, więc liczyłam na mega krycie. A tu takie rozczarownie! - od razu po nałożeniu wygląda delikatnie mówiąc nieciekawie - zamiast wygładzać podkreśla każdą, nawet najmniejszą zmarszczkę - nawet zagruntowany pudrem, zbiera się w załamaniach powieki - paradoksalnie zamiast kryć - podkreśla cienie pod oczami - wysusza skórę pod oczami, co bardzo mnie zdziwiło, ponieważ używałam kremu pod oczy Clinique i świetnie nawilżał Jedyny plus to poręczne opakowanie, z wygodnym aplikatorem. Być może nadaje się do ukrywania przebarwień na reszcie twarzy, ale po tym co zobaczyłam pod oczami, nie mam nawet zamiaru próbować.

Kupiłam sobie w grudniu korektor pod oczy i jestem wściekła na siebie, że zdecydowałam się coś takiego... Pomijając fakt, że jak zwykle wybrałam zbyt ciemny kolor 03, który w perfumerii wydawał mi się dosyć jasny i taki dla mnie, kosmetyk ten jest bardzo nieskuteczny. Z tego, co widzę pod moimi oczkami, korektor tworzy twardą gruba skorupę, która nie wygląda najładniej, wręcz przeciwnie:( Bardzo ciężki korektor, który nie nadaje się pod oczy, a w dodatku klei się, ale nie zasłania cieni, paradoks, masakra. Nieważne, czy nałożę go mało, czy dużo, efekt zawsze jest niezadowalający. Jestem bardzo niezadowolona, tym bardziej, że Clinique dosyć lubię i powiem szczerze, zdziwiona jestem niesamowicie niskim poziomem korektorów tej firmy. Chyba wrócę do korektora DW EL i chyba do końca życia tak będzie;) Używam tego produktu od: raczej od kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

ja chyba nigdy nie znajdę odpowiedniego dla mnie korektora pod oczy!!!! dodatkowo znów muszę zepsuć opinię dotychczas chwalonemu kosmetykowi..ech.. korektor ma "ciężką" konsystencję, chyba jeszcze bardziej niż Nude Diora-za co właśnie tamtego nie lubię, powoduje on u mnie podkreślenie linii zmarszczek pod oczami, zamiast upiększenia-rozczarowanie, używam już chyba jednego z najbardziej natłuszczających kremów pod oczy-shiseido bedefiance (a mam dopiero 28 lat, ale baardzo suchą skórę pod oczami) a mimo to korektor jakby za szybko zastyga i podkreśla wszystko to, co miał ukryć, baa- nawet miał wygładzać linie i nierówności, pic na wodę, szkoda,bo kolejne, tym razem nie aż tak duże pieniądze poszły w błoto, dwie gwiazdki daję za to,że nadaje się w miarę do tuszowania niedoskonałości-wyprysków lub przebarwień, też jednak w moim przypadku bez rewelacji, został mi do przetestowania korektor z HR i oby to był dobry wybór, bo już zaczynam tracić nadzieję:( Używam tego produktu od: 10 dni Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Długo szukałam korektora, który ukryłby sińce pod oczami, a za razem pozostawił tam skórę delikatną, gładką bez widocznych zmarszczek. Znalazłam! Ten korektor jest idealny. Mój KWC! Używam tego produktu od: Pół roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Przez 2 lata używałam go na sińce pod oczami - teraz przerzuciłam się na coś lżejszego i lepszego na delikatną skórę. +b b b wydajny +można go stosować pod oczy, jeśli da się wcześniej krem pod oczy to ładnie rozsmarowuje się i nie zgrubia +dobrze kryje sińce -nie jest przeznaczony pod oczy - lepiej kupić coś do delikatnej cery -nie ma właściwości bakteriobójczych, więc na syfy też się nie nadaje Ogólnie jest bardzo w porządku, ale trochę do wszystkiego i do niczego.

Mam mnóstwo przebarwień, plam, śladów po wypryskach, zmarszczki, cienie pod oczami. Ten korektor radzi sobie z tym wszystkim. Pierwszy raz w życiu udało mi się ukryć sińce pod oczami i nie podrażnił mi moich wrażliwych oczu, a to jest prawie cud ;) Ukryje również świeże ślady po wypryskach jak i stare przebarwienia. Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: W trakcie pierwszego

Kupiłam go ponad dwa lata temu. Dobrze, że ma trwałość 36 miesięcy, bo nie wiem czy udało by mi się zużyć całe opakowanie (aktualnie mam jeszcze połowę), więc powrócił w moje łaski. :) Używam z niewielkimi przerwami do delikatnego rozjaśniania skóry wokół oczu i by makijaż był idealny. Używam także do płatków nosa by poprawić świeżość cery. Jak dla mnie do tych spraw nadaje się idealnie. Nie wiem jak zachowuje się w kontakcie z niedoskonałościami, stosuję wtedy inny korektor. Należy uważać z jego aplikacją, gdyż gdy się nałoży za dużo, to można zapomnieć o naturalnym efekcie - mamy blade ślady, które spod cieni do powiek prześwitują niemiłosiernie. :( Normalnie odwrócony efekt pandy. ;) Poza tym jest jak dla mnie zbyt płynny. Plusem jest, że nie ma zapachu, nie uczula. Minus za cenę, ale jego mega wydajność neutralizuje minuska... ;) Polecam do przetestowania. Używam tego produktu od: ponad 2 lat Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno ;)

Uzywam tego korektora tylko i wyłącznie do krycia niedoskonałości w postaci - blizn po wypryskach, wyprysków, krostek itp cudów. nie mam sinców, nie używam nic pod oczy więc nie wiem tak naprawdę jak się sprawdza do rozjaśniania okolic oczu czy też do wygładzania zmarszczek. wiem na pewno że: b. ładnie kryje to co ma być niewidoczne. b. dobrze się rozprowadza niewielka ilość korektora wystarcza do pokrycia niedoskonałości moja skóra wygląda naturalnie jestem z niego b. zadowolona cena w Sephorze, Luty 2011 - 89 zł, ja kopiłam w promocji -20% czyli niecałe 72 zł. minus za "gamę kolorów" , aż dwa odcienie. nawet ten jasny, który ja mam, nie nadawałby się dla dziewczyn o porcelanowym odcieniu skóry. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1, w trakcie

# Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze \\n# Zmniejsza widoczność porów i niedoskonałości \\n# Odświeża, rozjaśnia skórę, tuszuje oznaki zmęczenia# Wygładza, ujędrnia, rozświetla skórę \\n# Idealnie kryje blizny, przebarwienia i cienie \\n# Skutecznie rozjaśnia delikatną skórę wokół oczu..jak dla mnie jeden z najlepszych korektorów..wygodna aplikacja..namówiła mnie kiedys vizazystka na forum cosmelanowym i jestem Jej wdzieczna za podpowiedz:)używam 02 light, pod podklad stosuje i nic a nic sie nie gryzie z kolorówka którą uzywam..mega wydajny...Polecam:)