Włosy farbowane to temat rzeka. Jeśli, tak jak ja, lubicie kiedy kolor jest intensywny, a blask nie znika po trzecim myciu – wiecie, jak trudno trafić na szampon, który nie tylko nie wypłukuje pigmentu, ale faktycznie pielęgnuje kolor. U mnie, odkąd testuję serię Redken Acidic Color Gloss, jest w tej kwestii… lepiej niż dobrze.
[Obietnice producenta vs. rzeczywistość]
Szampon ma za zadanie chronić kolor, wygładzać włosy, dbać o równowagę pH i zapewnić blask do 76% większy. Producent obiecuje też głębokie odżywienie, domknięcie łusek włosa i ochronę przed wysoką temperaturą. Brzmi imponująco – ale co z praktyką?
Na moich cienkich i delikatnych włosach naprawdę działa. Co najważniejsze – nie obciąża. Fryzura nie opada, nie robi się „kask”, a włosy są miękkie, lekkie, lśniące i lepiej się układają. Oczywiście cudów nie ma – nie jest to magiczna terapia na zniszczone włosy, ale blask, wygładzenie i świeżość są zauważalne.
[Składniki aktywne]
• Witamina E – wygładza i chroni włosy przed przesuszeniem.
• Arginina – wspiera ukrwienie skóry głowy, tworzenie keratyny i wzrost włosów.
• Seryna – chroni kolor i wspiera produkcję keratyny.
• Kwas glutaminowy – nawilża, wygładza i działa przeciw puszeniu.
• Olejek sojowy – nawilża i chroni blask włosów farbowanych.
• Kwasowe pH – domyka łuski włosa, co pomaga zatrzymać pigment i blask.
• Salicylic acid – działa lekko oczyszczająco, przydatny dla skóry głowy.
[Konsystencja i zapach]
Szampon ma dość gęstą konsystencję – co uważam za ogromny plus. Dzięki temu jest naprawdę wydajny, bo wystarczy mała ilość, by umyć skórę głowy. Pamiętajcie tylko, żeby zawsze myć skórę głowy szamponem dwukrotnie – to zasada, której trzymam się codziennie.
Zapach? Ekstremalnie delikatny, niemal niewyczuwalny – i to mi się bardzo podoba. Dla wrażliwych nosów: rewelacja.
[Opakowanie]
Czarna, elegancka butelka z profesjonalnym lookiem. Ale… ten plastik jest gruby. Kiedy kończy się produkt, trzeba się trochę nagimnastykować. Ja – nie będę ukrywać – biorę nóż i rozcinam butelkę, żeby wybrać resztki. W środku zostaje go naprawdę sporo, więc warto.
[Wydajność]
Dzięki gęstej formule, szampon starcza na długo – szczególnie jeśli używacie go rozsądnie i zgodnie z zasadą „mniej znaczy więcej”. Mimo codziennego stosowania zużycie jest bardzo przyzwoite.
[Dostępność i cena]
To produkt z segmentu profesjonalnego, więc cena jest wyższa niż drogeryjna – ale moim zdaniem adekwatna do jakości. Zestaw z odżywką często można złapać na promocji. Dla kogoś, kto chce zadbać o kolor włosów i szuka profesjonalnej formuły do domowej pielęgnacji – to dobra inwestycja.
[Podsumowanie]
Redken Acidic Color Gloss to szampon dla tych, którzy szukają profesjonalnego efektu bez fryzjera. Oczyszcza delikatnie, ale skutecznie. Pomaga utrzymać kolor, dodaje blasku, a przy tym nie robi z cienkich włosów klapniętej tafli. Czy działa spektakularnie? Może nie – ale działa zauważalnie. I dla mnie to wystarczy.
[Zalety]
• Nie obciąża cienkich włosów.
• Zostawia włosy miękkie, lekkie i błyszczące.
• Świetna wydajność.
• Bardzo delikatny zapach.
• Skład z witaminą E, argininą, kwasem glutaminowym i sojowym olejkiem.
• Profesjonalny efekt bez fryzjera.
[Wady]
• Trudne do rozcięcia opakowanie – pod koniec trzeba się nagimnastykować.
• Wyższa cena – ale to produkt profesjonalny.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie
Otrzymałam w ramach testowania na Wizaz.pl