Skino Depilator kryształowy 

Depilator to po prostu szklany pilnik z większą powierzchnią. Ma usuwać włosy, ale więcej niż włosów usuwa skóry. Podczas depilacji mocno podrażniłam sobie skórę a tam, gdzie podrażnienia nie było, czułam, że skóra jest napięta. Mam w niektórych miejscach czerwone plamki - ranki od pocierania (a producent obiecuje, że nie będzie truskawkowych plamek), natomiast najbardziej martwi mnie to, że te plamki są też na znamionach (pieprzykach). Podczas depilacji unosi się chmura martwego naskórka i chociaż nogi są przyjemnie gładkie, to mnie najbardziej zależy na depilacji, a nie na peelingu (i to takim mocnym). Producent nie zaleca używania częściej niż 2 razy w tygodniu, ale po pierwsze nawet te 2 razy w tygodniu to za dużo biorąc pod uwagę ile skóry jest zdzierane a po drugie efekt utrzymuje się tyle ile po zwykłym goleniu maszynką, więc i tak trzebaby było wydepilować (ogolić to lepsze określenie) nogi minimum te 2 - 3 w tygodniu razy a taka ilość "depilacji" zdarłaby całą skórę z nóg. Jak dla mnie, to same pozytywne opinie na stronie i FB producenta są wątpliwe, bo nie ma opcji, że tyle ludzi używa i nadal ma skórę na nogach/rękach/gdziekolwiek