Avon Foot Works, Coconut & Lime Moisturizing Foot Lotion Kokos i Limonka, Nawilżający balsam do stóp

Linia Foot Works co sezon kusi mnie limitowanymi zapachami, które są apetyczne, a kremy Avonu mimo, że nie grzeszą dobrym składem, to zazwyczaj dobrze mi się sprawdzają. Widząc w katalogu nowość o zapachu kokosa i limonki, nie wahałam się ani chwili mimo, że cena premierowa trochę zaskoczyła - 12 zł, co teoretycznie majątkiem nie jest, ale jeszcze niedawno standardem były te kremy po 5,99 zł. Niestety, dawno nie miałam tak kiepskiego kremu... Opakowanie - to właściwie jedyna rzecz, za którą nie obniżę oceny. Jest solidnie wykonane, zamykane na zatrzask, ma ładną szatę graficzną w wakacyjnym kolorze zieleni i jest śliska w dotyku. Ładnie wygląda i wygodnie się ją użytkuje. Zapach - uwielbiam zarówno kokosa, jak i limonkę, więc połączenie obu tak soczystych i letnich zapachów to powinna być petarda, a tu niestety... Pachnie kiepsko - chemiczny kokos, chemiczna limonka, całość doprawiona porządną ilością alkoholu i spirytusu. Avon umie w piękne zapachy, więc tu się zawiodłam na całej linii. Działanie - po pierwszej aplikacji byłam już niemiło zaskoczona, gdy na dłoń dosłownie wylała mi się ogromna ilość kosmetyku. Ten krem jest koszmarnie rzadki i lejący się, a jego konsystencja przypomina mi mentolowe, chłodzące żele do nóg, do których dodano kroplę kremu. Aplikuje się tragicznie, maże się na stopach, powoli się wchłania, a jak już się wchłonie to czuję się jakby stopy nie były niczym nasmarowane. Zerknęłam na skład i niestety wszystko się zgadza - alkohol denat na drugim miejscu. Już po pierwszych dniach stosowania zauważyłam, że stopy są jakby ściągnięte i nieprzyjemnie napięte. Z czasem doszło do tego, że krem po prostu mi zaszkodził i skóra stała się bardziej sucha i łuszcząca się. To jest dyskwalifikacja totalna, rzadko mi się zdarza kosmetyk, który tak by zaszkodził. Cena regularna za którą go kupiłam jest na prawdę nieuzasadniona, można kupić o wiele lepsze jakościowo produkty do stóp już za połowę tej kwoty. Niestety, zmuszona jestem wystawić najniższą ocenę.