Sally Hansen Diamond Strength, Diamond Shine Base & Top Coat (nowa wersja) Wzmacniający preparat podkładowo - nawierzchniowy z pudrem diamentowym

Odżywka zawiera w składzie tytan oraz cząstki diamentów utwardzające paznokcie. Utwardzenie rzeczywiście ma miejsce, niemniej nie jest ono to taki stopień utwardzenia jaki ma miejsce przykładowo w przypadku stylizacji hybrydowej - z tym trzeba się pogodzić a raczej delikatne choć odczuwalne. Używałam jednej solidnej warstwy, bo stosując dwie nie zauważyłam żadnej różnicy, dlatego szkoda mi bylo marnować produktu. Stosując ją przez już jakieś dwa, trzy miesiące 2 razy w tygodniu nie połamał mi się dotychczas żaden paznokieć co określam jako sukces. Skracam je co jakiś czas niemniej są dość długie. Zaletą lakieru jest brak formaldehydu w składzie od którego na szczęście producenci już odchodzą. Pozostawia błyszczące wykończenie więc nadaje się do stosowania solo jak i pod lakier. Gdy kończę malować nią druga dłoń, na pierwszej odżywka się już wchłonęła, więc nie trzeba długo czekać. Zresztą z tego znam lakiery Sally Hansen. Nie zauważyłam negatywnego ani znacząco pozytywnego wpływu na trwałość utrzymywania się lakieru - wszystko wygląda tak jak zawsze. Pędzelek jest raczej z tych małych co jest upierdliwe. Opakowanie jest ładne, ale kryte, dlatego trudno oszacować ile pozostało produktu. Podsumowując, to delikatnie utwardzająca, szybko schnąca baza pod lakier. Dość droga, jeśli nie znajdę lepszej tańszej to do tej wrócę.

Używam go głównie jako bazy pod lakier. Przedłuża trwałość lakieru. Nie zauważyłam znacznej poprawy stanu paznokci, może są odrobinę twardsze. Dobrze się rozprowadza, jest dosyć rzadki, ale ja lubię takie produkty.

według mnie jego działanie nie różni się zbytnio od najtańszych Top coat. Lakier wciąż się odpryskiwał, często schodził całymi płatami. Zapłaciłam za niego ponad 30 zł i nie jest on wart nawet połowy. Tańszy preparat był trwalszy i bardziej nabłyszczał. Plusem jest ładne opakowanie i wydajność Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

SH Diamond Strenght używałam jako top coat i jest to jeden z lepszych produktów tego typu. + widocznie przyspiesza czas schnięcia lakieru, + bardzo ładnie nabłyszcza, + utwardza płytkę Minus za gęstnienie i za opakowanie, w którym nie widać ile produktu zostało. Używam tego produktu od: kilku lat Ilość zużytych opakowań: trzy

jestem anemiczką od wielu lat, dlatego bezustannie poszukuję czegoś co wzmocniłoby moje paznokcie i zapobiegło rozdwajaniu. lata temu mama kupiła mi właśnie Diamond Strength i teraz nie wyobrażam sobie go nie używać. plusy: - naprawdę utwardza płytkę paznokcia, końcówki nie są już takie miękkie - błyskawicznie wysycha, ale to jak każdy bezbarwny - długo pozostaje płynny, gęstnieje dopiero pod koniec minusy: - cena niestety, ale trafić go czasami można w Super Pharma na przecenie. ogólnie, jeśli ktoś ma zdrowotnie paskudne paznokcie - polecam :) Używam tego produktu od: 3 lat Ilość zużytych opakowań: dużo

Jak dla mnie to zwykły bezbarwny lakier. Ani nie wpływa na stan moich paznokci, ani na trwałośc lakieru. Szkoda pieniędzy. Nie polecam. Podoba mi się za to opakowanie :) Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: pół

Bardzo zdziwiła mnie recenzja wizażanki pode mną, jako że ten preparat działa cuda w moim wypadku! Używam go jako base coat, później dwie warstwy lakieru, i na to jeszcze raz Diamond Shine. Zanim odkryłam to cacko, lakier na moich paznokciach trzymał się idealnie jeden dzień, a czasem nawet i to nie. Dzięki temu produktowi to się zmieniło. Teraz lakier wytrzymuje tydzień lub ponad, mój rekord to 1.5 tygodnia! Myślę, że ważne jest to aby przejechać pędzelkiem po końcówkach, bo to właśnie od tego miejsca lakiery zaczynają najczęściej odpryskiwać. Minusem jest dość wysoka cena, ale wybaczam, bo preparat jest dość wydajny zważając na to że używam go średnio co tydzień. Na pewno opłaca się to bardziej niż zużywanie mego ulubionego lakieru w miesiąc (zawsze mam pomalowane paznokcie). To tyle ode mnie, myślę, że warto się skusić, aby w końcu uwolnić się od koszmaru poobrywanego lakieru i nieschludnego wyglądu dłoni gdy braknie czasu na nową aplikację :) Używam tego produktu od: miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1

Zapłaciłam za niego 11 euro przy czym absolutnie nie robi nic pożytecznego dla moich paznokci. Jako odżywka (kiedy nie nakładam na niego lakieru) jest w miarę chociaż szybko i łatwo odpada. Paznokcie są troszkę twardsze ale to by było na tyle. Jako base coat i top coat nie zauważyłam żadnego działania przedłużającego utrzymywanie się lakieru. Mam nawet wrażenie, że lakier szybciej odpryskuje mając ten produkt nałożony. Generalnie nie widzę jego plusów. Powiedziałabym, że spodziewałabym się tego po innych markach i za mniejsze pieniądze. Nie polecam! Używam tego produktu od: 1-2 miesiąca Ilość zużytych opakowań: jedno