Revlon ColorStay, Pressed Powder Puder prasowany

Opakowanie: Czarne pudełeczko z oddzielną półeczką na gąbkę, jest bardzo wygodne w stosowaniu i higieniczne Konsystencja: Twarda i sucha jak na puder przystało, dobrze się nakłada za pomocą załączonej gąbeczki Wydajność: Standardowa Trwałość i krycie: Solidne krycie jak na puder, dobrze zakrywa niedoskonałości w połączeniu z korektorem, wyraźnie wygładza skórę i utrzymuje się przez cały dzień, jest jednak na tyle matujący, że czasem może podkreślać suche skórki; odcienie są dość zbliżone, miałam light 820 i medium 830, obydwa dobrze się sprawdzają do jasnej cery Podsumowanie: Dobry puder w bardzo wygodnym i praktycznym opakowaniu, sprawdza się w swojej roli, jest powszechnie dostępny i zapewnia długotrwałe krycie i wygładzenie.

Całkiem fajny puder. Kupiłam go z ciekawości, bo od lat używam podkładu z tej serii. Razem te kosmetyki fajnie współgrają. Puder jest dość sypki i nabierając go za dużo możemy sobie zaszkodzić, jednak to kwestia wyczucia, twarz jest gładka, koloryt wyrównany. Puder jest dość trwały (mam cerę przetłuszczająca się w strefie T i daje radę).

Mam 820light i w teorii jest on dopasowany do mojej cery jednak brakuje mu skuteczności i trwałości. Po nałożeniu wygląda naprawdę dobrze. Osypuje się lekko i moim zdaniem ciężko przylega do pędzla ( początkowo myślałam że to wina pędzla ale nakladalam też innymi jakie posiadam). Nie lubię gabeczek więc wydaje mi się że marnuje dużo pudru bo zanim osiądzie na włoskach to spora ilość sie osypie na podłogę. Ja mam z nim taki problem ze nie matuje. Zwłaszcza na czole wyswieca się bardzo mocno mimo że nie mam cery tłustej i nie jest u mnie to jakiś duży problem. Dlatego nie używam go w cieplejsze dni bo wiem że sobie nie poradzi. Kupiony w promocji warto przetestować na sobie ale za pełną cenę uważam że nie warto.

Puder marki Revlon ColorStay Pressed Powder całkiem dobrze sprawdził sie na mojej twarzy. Zakupiłam go jakoś przed wakacjami i dopiero teraz mi sie skończył, także jak na puder w kamieniu dość wydajny, tymbardziej, że ja codziennie się maluje i praktycznie odkąd go nabyłam tylko jego używam. Jeśli chodzi o sam wkład ja wybrałam kolor 820 light/pale, ponieważ mam dość jasną karnację. Nakładam go już na sam koniec makijażu dla utrwalenia podkładu. Utrzymuje się dość długo, pięknie matowi, nie osypuje się ani za szybko nie ściera. Nie daje efektu maski, ponieważ dobrze wtapia sie w podkład i skórę. Jest bardzo dobrze uprasowany, dzięki czemu nie kruszy sie w opakowaniu. Samo opakowanie bardzo praktycznie i ładnie wykonane. Gąbeczka jest schowana w oddzielnym miejscu po pudrem razem z lustereczkiem. Bardzo praktyczne i przydatne dla kobiet rozwiązanie. Pierwszy raz kupiłam puder w kamieniu marki Revlon i jestem bardzo zadowolona. Myślę, że przy nastepnych zakupach skuszę się na niego jeszcze raz.

Mój odcień to 820 light/ pale . Odcień bardzo mi się podoba jednak jest jedno ale. Źle wyglada na całej twarzy, jednak bardzo dobrze radzi sobie pod okiem. Ładnie wygładza i ma delikatny kolor w lekko żółtawym odcieniu. Bardzo dobrze utrwala korektor i świetnie się trzyma. Nie wchodzicie zmarszczki i nie roluje się. Na całej twarzy nie wygla zbyt dobrze. Uwydatnia suche skórki szczególnie te na nosie.

Pierwsze pakownie zakupiłam przy promowaniu tej marki w moim mieście. Pani z Marki Revlon bardzo zachwalała (jak to wynikało z jej obowiązku, była w pracy :)). Muszę przyznać że znała się na tym co robi albo na makijażu , mój największy problem to dobór odpowiedniego koloru. Pomoc Pani przy stoisku, bezcenna. Cena wyjściowa faktycznie zabójcza , pierwsze opakowanie zakupiłam w promocji. I od pierwszego użytku już wiedziałam że to jest to czego szukałam, mam za sobą chyba już prawie każdą markę. Moja cera raczej nie jest zbyt wymagająca.

Zakupiłam ten puder pod wpływem impulsu i żałuje. Używając długi okres mineral magic który jest u mnie absolutnym hitem pokusilam sie o przetestowanie czegos nowego. I po pierwszym użyciu żałowałam. Zacznę od tego, ze nie jestem bladziuchem wybrałam kolor 830 light/medium gdyż bałam sie, ze jaśniejszy odcień będzie dla mnie za jasny. Niestety ten okazał sie lekko za ciemny. Przebolałbym to jakoś ale to jak produkt sprawuje sie na mojej twarzy to kompletna klapa. Ma dziwny żółtawy odcień (wyglada na mojej skórze jakbym miała mega tapetę) zaznaczam rowniez, ze starałam sie nałożyć go delikatnie aby tylko zmatowić skore. Po 2h miałam dosłownie ciastko na twarzy koszmarny efekt. Próbowałam dać mu kolejna szanse na drugi dzień nakldajac go jeszcze mniej i efekt taki sam. Po paru godzinach puder utrzymywał sie w jednym miejscu a reszta twarzy błyszczała sie strasznie robiąc mi niesamowite plamy. Nigdy nie miałam problemu z pudrami i przy matowieniu twarzy utrzymywały sie wiele godzin nie robiąc mi żadnych plam. Nie mam cery tłustej a przy tym pudrze po krótkim czasie blyszcze sie jak nie wiem co. Nie bede go juz używać

Zakupiłam ten puder pod wpływem impulsu i żałuje. Używając długi okres mineral magic który jest u mnie absolutnym hitem pokusilam sie o przetestowanie czegos nowego. I po pierwszym użyciu żałowałam. Zacznę od tego, ze nie jestem bladziuchem wybrałam kolor 830 light/medium gdyż bałam sie, ze jaśniejszy odcień będzie dla mnie za jasny. Niestety ten okazał sie lekko za ciemny. Przebolałbym to jakoś ale to jak produkt sprawuje sie na mojej twarzy to kompletna klapa. Ma dziwny żółtawy odcień (wyglada na mojej skórze jakbym miała mega tapetę) zaznaczam rowniez, ze starałam sie nałożyć go delikatnie aby tylko zmatowić skore. Po 2h miałam dosłownie ciastko na twarzy koszmarny efekt. Próbowałam dać mu kolejna szanse na drugi dzień nakldajac go jeszcze mniej i efekt taki sam. Po paru godzinach puder utrzymywał sie w jednym miejscu a reszta twarzy błyszczała sie strasznie robiąc mi niesamowite plamy. Nigdy nie miałam problemu z pudrami i przy matowieniu twarzy utrzymywały sie wiele godzin nie robiąc mi żadnych plam. Nie mam cery tłustej a przy tym pudrze po krótkim czasie blyszcze sie jak nie wiem co. Nie bede go juz używać

Puder jest w ładnym czarnym opakowaniu z przyzwoitym lusterkiem i oddzielnym miejscem na gąbeczkę. I na tym plusy się kończą :) Puder prasowany, mój w odcieniu medium. W dotyku dość aksamitny. Niestety na twarzy nie robi absolutnie nic. Matowienia nie ma, podkreśla suche skórki, zmarszczki mimiczne. Po jego nałożeniu mam wrażenie ściągnięcia i wysuszenia. Na twarzy wygląda bardzo pudrowo, nie ma ładnego wykończenia, a dodatkowo wizualnie jeszcze bardziej przesusza skórę. Cera wygląda na zmęczoną, suchą... Nie jest to najlepszy produkt, szczególnie za tą cenę.

Nie jestem ani zachwycona ani rozczarowana. Kupiłam go bez zbędnych poszukiwań. Po prostu z czystego zadowolenia z podkładu chciałam uzupełnić linię o puder. Plusy: + rewelacyjne kolory, dobrze dopasowane do twarzy + matowi cerę, na pewno nie na długo (ale ok 4h na pewno - w moim przypadku to standard dla każdego pudru więc nie narzekam jakoś bardzo na trwałość) + bardzo dobre wykończenie makijażu - i to jest chyba najmocniejsza strona tego pudru. Delikatna i gładka cera zagwarantowana. Minusy: - jeśli ktoś jest posiadaczem tłustej cery - dobre matowienie nie będzie jego mocna stroną. - cena, niestety ale na takie koszty puder sprawdza się kiepsko. - w przypadku niedoskonałości (wyprysków itp.) czy skórek - podkreśla je bardzo wyraźnie. Nie nadaje się wówczas do aplikowania, niestety. Podsumowując. Nie jest to najgorszy puder. Ale cena nie jest adekwatna do jakości. Do wykończenia makijażu polecam w 100%, dla bardziej wymagających się nie sprawdzi. Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno

zachecona prze rewelacyjny podklad pomyslalm ze pudre również bedzie sie super sprawdzal. i tu koniec zachwytów. matowi na krotko ok 3 godzinach sie swiecilam, przy duzo tanszych pudrach mat utrzymaywal sie znacznie dluzej <przy tym samym podkladzie> plusiekiem moze byc opakownie i lusterko ale gabka ktora jest dolaczona to straszna lipa bo jest za twarda. Używam tego produktu od: pol roku Ilość zużytych opakowań: 1 opakowanie

Zwykły puder, nie robi nic, jeśli to co masz pod nim (krem, podkład) nie trzyma makijażu. Daje efekt wykończenia, ale nie matuje, nie utrwala, nic, za to meeega długa lista składników. I po co to, skoro puderki ze sklepu wszystko po 4 złote robią to samo? a tu płacić 60 złotych, tudzież 12 funtów? Czyste złodziejstwo. Normalnie dałabym może gwiazdkę więcej, ale właśnie z powodu relacji ceny do jakości na to nie zasługuje. Używam tego produktu od: miesiąca Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zdecydowałam się na zakup przez podkład Revlon Colorstay, z którego byłam bardzo zadowolona. Jednak puder nie okazał się tak dobry... Na szczęście kupiłam go w promocji za 39zł, a nie za normalną cenę ponad 60zł. Nie matuje na dłuższy czas, lecz wysusza. Jedynym plusem jest kolor - używam Fair/Light 020 i jest ok. ZALETY + idealny kolor + opakowanie z lusterkiem i oddzielną przegródką na gąbeczkę WADY - trwalość - cena - gąbeczka dołączona do opakowania nie nadaje się do użytku - jest za twarda Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: w trakcie jednego

Bardzo żałuję zakupu tego prasowanego pudru. Kupiłam tylko dlatego, że skusiła mnie obietnica producenta czyli mat na 16h... sratatata. Dodatkowo przekonała mnie jeszcze formuła bez parabenów i olejów, miał być też niekomedogenny. Tylko za to daje jedną gwiazdkę, faktycznie nie zapchał mnie podczas używania przez może jakieś 10dni. Oceniam odcien 840 medium, czyli jak dla mnie na wtedy (wrzesień) opcja najlepsza. Obecnie kiedy nie jestem opalona w grę wchodziłby tylko odcień najjasniejszy. W ogóle z tymi kolorami jest porażka, co to za wybór mieć w sklepie trzy odcienie? Oceniając efekt po zastosowaniu to jakaś maskara i nie jest ważne czy zaaplikujemy go puszkiem czy pędzlem, efekt jest zawsze daleki od ideału. Po pierwsze ZERO ZMATOWIENIA tzn. jest ale na 30minut... to chyba jaja, tak słabo matującego pudru jeszcze nie używałam. Musiałabym non stop robić poprawki bibułką... żarty? Fakt, mam cere tłustą ale do tej pory inne pudry dawały rade. Kolejnym minusem jest to, że po niedługim czasie można się zorientować, że ma się na gębie tapete jak laska z wiejskiej dyskoteki.... Próbowałam na wiele podkładów- od tańszych typu bourjois po ulubione- diora i guerlain, wszystkie są lekkie ale po aplikacji pudru prasowanego colorstay czar prysł... Twarz wyglądała okropnie, w życiu nie miałamtakiej tapety na gębie. Warto wiedzieć, że puder bardzo się utlenia na twarzy, dużo bardziej niż inne pudry w tej samej albo niższej cenie... Opakowanie nieszczególne, zwykłe i dość spore. Cena w porównaniu z jakością jest bardzo wysoka i w ogóle nie adekwatna do jakości. Dałabym mu 4gwiazdki jeśli kupiłabym go w sklepie typu wszystko po 4zł ale 70zł za coś takiego.... Miałam lepsze zdanie o revlonie... Daje jedną gwiazdkę za to, że nie zapycha. Używam tego produktu od: wrzesień Ilość zużytych opakowań: jedno

Kupiłam ten puder, bo uznałam, że skoro stale używam podkładu Color Stay to puder również będzie dobry. A tu klapa. Mam odcień transparentny, z uwagi na jasną skórę. Puder leciutko matuje i potwornie bieli twarz. Po nałożeniu wyglądam jakbym poważnie chorowała. Poza tym zauważyłam, że puder wpływa niekorzystnie na trwałość makijażu. Po dwóch godzinach wyglądam jakbym nic na twarzy nie miała. Puder jest wydajny i to jest jego jedyny plus właściwie. Opakowanie dość wygodne, lusterko się przydać może, ale niewiele na nim widać, bo jest starsznie małe. Gąbeczka bezużyteczna, bo gdybym nałożyła puder w ten sposób wyglądałabym jak gajsza... Trupia biel nie przemawia do mnie. Ogólnie nie skuszę się na inny odcień, bo jestem mega niezadowolona z transparentnego, a zwykle wybieram ten odcień i się sprawdza niemal każdej marki. Ja go kupuję przez internet i zapłaciłam za niego niecałe 30 zł, a drogeryjna cena za ten kiepski wyrób to jakiś żart :D Używam tego produktu od: 2 miesiąc Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Tak jak w tytule - puder jest całkiem sympatyczny. Gdy nałoży się odpowiednią ilość (nie za dużo) utrzymuje efekt zmatowienia przez przyzwoity okres czasu, t.j. około 4 h. Zaznaczę, że mam cerę przetłuszczającą się, zależnie od dnia, ale zazwyczaj dość intensywnie, w &quot;strefie T&quot;. Po tym czasie zostają tylko bibułki matujące. Duży plus za praktyczne opakowanie z lusterkiem i dwiema \'przegródkami\', aczkolwiek jeżeli chodzi o kwestie techniczne - nakładanie pudru gąbeczką nie należy do najlepszych opcji, tworzy efekt kilograma tynku. Jego kolejnym atutem jest przyjemny zapach. Ma dobry skład - bez świństw. Podsumowując, mimo zalet natury technicznej i przyjemnego składu jego działanie pozostawia wiele do życzenia. Poznałam już lepsze pudry i do tego nie wrócę. Używam tego produktu od: 2 miesiące Ilość zużytych opakowań: jedno

Puder mam w kolorze Light/Pale. Puder jest bardzo fajny, drobno zmielony, ma gładką, wręcz kremową konsystencję. Gąbka leży w oddzielnej &quot;szufladce&quot;, co jest higienicznym rozwiązaniem:) niestety, do niczego sie nie nadaje bo jest sztywna i nabiera się na nią za dużo pudru. Kolor jest jasny, lecz za ciemny dla mnie, nad czym bardzo ubolewam:( Trzyma mat na długo, kryje przyzwoicie, nie wchodzi w pory. Nie zauważyłam, żeby mnie zapchał, czy podrażnił; idealny do poprawek w ciągu dnia. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 zużywam

Ładne opakowanie, przyjemny zapach, lusterko, gąbeczka do nakładania chowana oddzielnie, puder świetnie wykańcza makijaż i w razie ewentualnego świecenia się ratuje bez dwóch zdań, nie ściera się , nie roluje, bardzo dobry puder! Używam tego produktu od: 3 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno zwykłe w połowie