Cartier Baiser Vole EDT 

Nie wiem na jak okazję chcę pachnieć kwiaciarnia, ślub lub pogrzeb ? Zapach zielonych łodyg, lilia ?, taka biała , bardzo naturalnie to wszystko wybrzmiewa i za to dam plus, nie rozwija się , dobrze kończy nie dajac po nosie sztucznościa. Tylko na lato, upały i na chwilę, warto przetestować przed zakupem bo potem nawet trudno przekazać dalej. Perfuma ma sprawiać radość, poprawiać nastrój , niestety nie mogę tego powiedzieć o Baiser Vole. Szkoda, że tak poręczne i ładne opakowanie skrywa taki MROK.

Zawsze lubiłam zapach kwiaciarni. Upajający, rozkoszny, cudowny, piękny. Zastanawiałam się, czy istnieją perfumy oddające taki zapach... Czytałam, pytałam, testowałam, szukałam.. Tak trafiłam na Baiser Vole. Lubię lilię. Ale w tym wydaniu wydaje się ona smutna. Może dlatego, ze brak jej towarzysza. Nie ma tu żadnych innych kwiatów. Może dlatego ta kompozycja jest taka zimna, surowa. A w kwiaciarni jest jednak morze kwiatów.. Brakuje mi ich. Nie ma tu miejsca na śmiech, jeśli już to nostalgiczny uśmiech, pełen zadumy. Baiser Vole EDT nie jest tym, czego szukam. To jest tylko cząstka kwiaciarni.

Zapach jest po prostu mistrzowski. Zwykle omijaj perfumy Cartiera dalekim łukiem bo sa duszace, meczace i przywolujace na mysl starsza pania ale taka mniej elegancka. Te natomiast to cos- po prostu czysta kwiaciarnia zamknieta we flakonie. Zapach jest uderzajacy ale lekki, idealny na lato. Lilia dominuje i powoduje ze ten zapach jest ORYGINALNY I INNY niz wszystkie dostepne w perfumeriach a to juz cos! To sa perfumy dla romantyczki ewentualnie kobiety kwiat, eleganckiej business woman...Nie jest to zapach do "dzinsow" :) na pewno rozumiecie o co mi chodzi. Tak pachna tylko kobiety wyjatkowe ;) Maja jeden jedyny minus ale jakze wazny-sa strasznie ulotne :( 2.5 godz. to maksymalny czas utrzymywania sie na skorze... Dlaczego tak krotko???????? Sa piekne i chce je zatrzymac na dluzej! Mimo wszystko goraco polecam-moze maly flakon-zeby mniej bolało :)

Kwiaty zamknięte we flakoniku Baiser Vole pochodzą z troskliwie pielęgnowanego ogrodu - są zdrowe, wiosenne oraz mięsiste. Lilia - główny komponent - bardzo wyrazista i świeża. Żadnego zaduchu, żadnych bździuszków-niuszków z babcinej torebki (a w przypadku kwiatowych wód takie ryzyko jest wysokie). Po prostu żywy kwiat a do tego dużo zieleni, pokrytej rosą. Od czasu do czasu lekko powiewa paprocią. Wyraźnie wyczuwam w wodzie Cartiera jeszcze pewien charakterystyczny rys. Jest nim skojarzenie z klimatem zaplecza kwiaciarni i unoszącym się tam aromatem świeżo ciętych kwiatów, zapachem liści, asparagusa i soczystych, zielonych łodyg. "Gupie", nie? :) Kompozycja trochę przypomina wody z serii Flora Gucciego ( konkretnie warianty "Tuberose" i "Magnolia" ) buteleczka: Prawdziwe cacko. W przypadku miniatury, którą posiadam jest to elegancka flaszeczka zamknięta w zdobionym, zmyślnym pudełeczku/kasetce oprawnym w obwolutę. Cena: poprawna, jak na miniaturę Trwałość: bardzo dobra Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno - miniatura 6 ml.

Piękne perfumy, zaskakująco niespotykane, zapach powalający...tak pachną tylko drogie, luksusowe wody. Cartier dał z siebie wszystko...to trzeba po prostu powąchać... To zapach lilii, ale nie samego kwiatu, tylko całych, wraz z łodygami, jakby świeżo wyjętych z wody. Zaczęłam już je trochę oszczędzać, chociaż mam dużą butlę, resztę zostawiam na specjalne okazje. Zapach jest bardzo trwały i mocny pomimo pozornej lekkości, zostaje na wszystkim, otacza i omamia swoim niepowtarzalnym urokiem...cudownie, że są prawie nieznane... Używam tego produktu od: prawie rok Ilość zużytych opakowań: prawie całe 100ml

Szkoda, że tak nietrwała. Siła tego zapachu tkwi w jego prostocie. To delikatna lilia, wcale nie mocna czy odurzająca podrasowana zielonymi nutami. Wszystko to daje efekt jaki czasem można wywąchać w kwiaciarni - zielona soczystość, lekko wodna i delikatnie wybijające się lilie. Kiedy go pierwszy raz poczułam od razu przyszła mi na myśl właśnie kwiaciarnia ale w wydaniu "light". Szkoda, że zapach jest tak ulotny i nietrwały. Chętnie bym go zatrzymała na dłużej a on niestety już po 2 godzinach gdzieś niknie. Ogólnie dość lekki, niezbyt ogoniasty. Ale kto lubi lilie koniecznie powinien spróbować. Buteleczka piękna. Używam tego produktu od: kilka razy Ilość zużytych opakowań: próbka

bo przecież to tylko lilie i nuty zielone. Niby banał, a jednak urok tkwi w prostocie. Piękny, urzekający, sprawia, że od razu lżej na duchu. Poprawia mi humor. Aby jednak wydać pozytywny wyrok temu zapachowi, trzeba być zwolennikiem lilii. Jak dobrze, że od dziecka kochałam te kwiaty! Mocny, ale subtelny, unoszący się nad skórą niemal mgiełką emanującą cudowną wonią. Kocham. Mój faworyt na długie lata. Używam tego produktu od: Rok Ilość zużytych opakowań: Jedno, 50ml

To jest moje pierwsze zetknięcie z zapachem Cartiera. Jakoś nigdy wcześniej nie wpadł w moje ręce żaden jego zapach.Jest to jednoczesnie pierwsza nowość od dłuższego czasu, która zainteresowała mnie swoją innością.W Baiser Vole dominuje na wszystkich poziomach lilia. Jest to jednak lilia z dodatkiem jakiś zielonych nut, które można wyraźnie wyczuć. I właśnie ta kompozycja zaintrygowała mnie. Z jednej strony niby to zapach lekki w sam raz na wiosnę (owe zielone nuty), z drugiej strony luksusowy z charakterną lilią na czele. Moim zdaniem kompozycja bardzo udana. Mnei oczarowała, chce mieć swój flakon.Trwałość świetna - przez cały dzień go wyczuwam. Natomiast na włosach wyczuwalny i na drugi dzień.