Green Pharmacy Żel pod prysznic `Rozmaryn i lawenda` 

✅ Przepiękny zapach, po prostu cudo ✅ Konsystencja dość gęstego żelu ✅ Pieni się bardzo dobrze ☑ Skład oczywiście nie jest naturalny ✅ Żel ma za zadanie nawilżać oraz ujędrnić skórę. Zawiera olejek lawendowy oraz ekstrakt z rozmarynu ✅ Nie podrażnił mnie, nie uczulił ✅ Nie wysusza, ale też nie nawilża ✅ Myje dość delikatnie, nie widziałam, aby był jakiś agresywny mimo SLS'a w składzie ✅ Butla 500ml bardzo wydajna ✅ Cena bez promocji ok 10 zł

Mimo, iż byłam lekko rozczarowana jakością produktów do włosów tej marki to zaryzykowałam i kupiłam żel pod prysznic. Tym razem się nie zapowiodłam. Produkt ma niesamowity, ziołowy zapach, w szczególności czuć lawendę. Działa relaksująco dla duszy po całym dniu. Pozostawia skórę doskonale oczyszczoną i odświeżoną. Konsystencja jest lekko gęsta, żel jest naprawdę wydajny. Polecam zwłaszcza dla fanów ziołowych nut zapachowych.

Jeśli chodzi o żele pod prysznic nie mam specjalnych wymagań byleby nie wysuszał bardzo skóry. Bardziej skupiam się na zapachu i w tym przypadku zapach jest genialny! I duża ilość żelu za dobrą cenę. Nie wiem czy mam wadliwe opakowanie ale u mnie trochę żel cieknie spod zatyczki.

Żele pod prysznic od Green Pharmacy znam od dawna. Niektóre ich rodzaje lubię bardzo, inne nieco mniej (opisany tu przeze mnie niedawno Lotos na przykład). Może nie zachwycają składami, a moja skóra reagowała na nie lepiej w przeszłości, ale od czasu do czasu jakiś pojawia się w mojej łazience, nawet jeśli nie do końca jego przeznaczeniem jest higiena moja, a innych domowników :) Jego opakowaniem jest charakterystyczna dla marki butelka. I kształtem, i barwą, i nawet grafiką etykiety jest charakterystyczna: rysunek ziół, ich nazwy łacińskie, wersja anglojęzyczna (wiem, że Green Pharmacy jest prężnie eksportowane za granicę). Jaki jest sam żel ? Bezbarwny, o konsystencji galaretkowatej, który po wydobyciu z butelki staje się bardziej płynny. Pachnie nienachalnie (i tak może przecież być w przypadku żęli, prawda?), subtelnie, ziołowo. W tej woni wybija się lawenda, ale zdecydowanie czuć również nuty rozmarynu. W efekcie wydaje się być bardzo odświeżająco, prysznic jest przyjemny, a ciało potem w pełnej świeżości. Niestety nieco przesusza skórę- bazuje na mocnych detergentach: SLES i CB. Stąd użycie balsamu po prysznicu jest jak najbardziej wskazane. Moja skóra po takiej kąpieli (szczególnie teraz, w okresie zimowym) nawet nieco swędzi. Skład niestety nie zachwyca, pod tym względem mogłoby być zdecydowanie lepiej. Są co prawda ekstrakty z rozmarynu i lawendy, ale i mocne detergenty, Cocamide DEA, gliceryna gdzieś tam pod koniec... Nie jest to skład na wskroś zły, ale na pewno nie wzorowy. Nie zarzekam się, ze do niego kiedyś nie wrócę, ale zdecydowanie mi (a może mojej skórze) bliżej do bardziej naturalnych i łagodniejszych propozycji.

Ideal dla wszystkich milosnikow lawendy! Dobrej jakosci zel. Idealny do domowego Spa. Zalety: Cena Dobrze sie pieni Zapach Dostepnosc Wydajnosc Minusy: BRAK

Żel pod prysznic od Green Pharmacy o zapachu rozmarynu i lawendy to opcja dla wszystkich, którzy potrzebują wieczorem chwili wytchnienia. Żel ten pachnie przepięknie lawendą! Jest to zapach prawdziwy, nie jakiś sztuczny, drogeryjny. Jestem nim zachwycona! Koi zmysły i daje psychiczny odpoczynek. Idealny na kilkuminutowy relax podczas kąpieli. Opakowanie produktu w stylu Green Pharmacy z wygodnym dozownikiem. Konsystencja zwarta, przeźroczysta. Produkt wydajny i w korzystnej cenie.

Opakowanie całkiem ładne, bardzo fajne zamknięcie, lekko żelowa konsystencja - ładnie się rozprowadza, ale nie jest zbyt lejąca - idealna! Produkt jest bardzo wydajny. Zapach: obłędny! Dość mocno ziołowy, jakby lekko męski, bardzo uniwersalny. Bałam się tej lawendy, jednak pachnie naturalnie, a nie jak jej złagodzone wersje tak częste w kosmetykach, rozmaryn też konkretny. Bardzo odświeża, ale za długo na skórze się nie utrzymuje. Skład mógłby być zdecydowanie lepszy, produkt mocno się pieni, a choć cała butelka sprawia wrażenie jakby miał w niej być naturalny kosmetyk - nadal jest to tylko wrażenie. Nie wysusza jakoś masakrycznie, aczkolwiek jeżeli producent coś pisze o dobrym nawilżeniu, to niech będzie ono wyczuwalne.

Uwielbiam ten zapach. Żel niestety ma w składzie SLS i to czuć. Bardzo mocno się pieni, ale wysusza skórę. Nie stosuję go bezpośrednio na skórę, ale na siatkową myjkę i myję się pianą. Podoba mi się opakowanie. Jest tani i bardzo wydajny, ale skład nie zachwyca, szkoda bo zapach owszem. Używam tego produktu od: 1 miesiąca Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Żel zamknięty w butelce z zamknięciem na "półkilk". Osobiście nie lubię tego typu zamknięć, bo przez nie część żelu spływa po ściance butelki, przez co nie raz już wyślizgnęła mi się ona z dłoni. Żel ma gęstą konsystencję, jest bardzo wydajny, niewielka jego ilość wystarczy do umycia całego ciała. Kolorek kosmetyku to delikatny fiolecik. Super rozprowadza się na skórze, bardzo dobrze się pieni, dokładnie myje ciało. Nie wysusza skóry, a delikatnie ją nawilża, dzięki czemu nie muszę nakładać już balsamu. Jeśli chodzi o zapach to mi on przypomina trochę szampon pokrzywowy. Mimo to, zapach ten bardzo mi się podoba. Wypróbowałam już kilka wersji zapachowych żeli z Green Pharmacy i moim zdaniem rozmaryn i lawenda to zapach, który najdłużej utrzymuje się na skórze. Używam tego produktu od: 2 miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 całe