Victoria's Secret Pure Seduction, Body Mist Mgiełka do ciała

Mgielka z Victoria's Secret Pure Seduction to naprawdę cudowny zapach. Ma słodkie, owocowe nuty, które są bardzo świeże i kuszące. Idealnie sprawdza się na co dzień, dodając pewności siebie. Zapach jest intensywny, ale nie przytłaczający, co czyni ją świetnym wyborem na różne okazje. Dodatkowo, mgiełka ma ładne opakowanie, które przyciąga wzrok. Ogólnie rzecz biorąc, to świetny produkt dla osób, które lubią słodkie i zmysłowe zapachy????????

Victoria’s Secret Pure Seduction to idealna mgiełka na co dzień – owocowa, soczysta i lekko słodka. Czuć w niej sliwke co dodaje świeżości. Na skórze utrzymuje się przyzwoicie, a na ubraniach jeszcze dłużej.

Victoria's Secret Pure Seduction Body Mist to bardzo popularny zapach, jest zmysłowy, słodki i uwodzicielski, jest to zapach na wieczorne wyjścia, ponieważ jest intensywny i długotrwały, jest to klasyczny zapach Victoria's Secret, który zawsze będzie modny, także bardzo lubię ten zapach jest przepiękny, moim zdaniem długo utrzymuje się na skórze i cena jest adekwatna do jakości.

Victoria's Secret Pure Seduction Fragrance Mist to owocowo-kwiatowa mgiełka, która emanuje zmysłowością i energią. Zapach łączy nuty czerwonej śliwki i frezji, tworząc słodką, a jednocześnie odświeżającą kompozycję. To idealny wybór na codzienne noszenie, szczególnie w cieplejsze miesiące, gdy chcesz podkreślić swoją kobiecość.

Mgiełka pachnie okropnie jak jakiś najtańszy żel do mycia ciała pomarańczowy, zapach utrzymuje się bardzo krótko, kupiłam bo była zniżka i kosztowała 40zł a ja potrzebowałam mgiełki ale nawet 5zł bym nie dała za to.

Mgiełka puree seduction ma bardzo ładny ślodko-kwiatowy zapach. Ma 250 ml . Zapach utrzymuje się niezadługo . Samo opakowanie jest solidnie wykonane i nic nie przecieka. Jest drogą mgiełką ale czasami są duże promocje .

Wręcz idealna! Moja ulubiona. Bardzo wyczuwalny zapach śliwki. Długo się utrzymuje. Z dostępnością jej nie ma problemu. Daje idealne combo gdy jest rozpylana na ciało wcześniej posmarowanym balsamem z tej serii.

Bardzo lubię tą mgiełkę ma przepiękny zapach śliwki i frezji. Polecam dla osób, które są fanami słodkich zapachów. Jedyny minus tego zapachu to jego trwałość, duża cena lecz trwałość bardzo słaba. Według mnie nie jest warta swojej ceny.

Mam tę mgiełkę i muszę przyznać, że mgiełki Victoria's Secret są chyba najlepsze. Zapach jest bardzo kobiecy i uniwersalny, na każdą okazję i porę roku. Jedyne na co można ponarzekać, to mało salonów stacjonarnych, żeby można było sobie te mgiełki powąchać. -dobry dyfuzor -ładne opakowanie -trwała -przy psikaniu na ubrania i skórę zapach czuć przez wiele godzin -wydajna

Cześć! Pure Seduction jest dość słodkim zapachem. Mgiełka błyskawicznie otuli twoje ciało owocowym aromatem soczystej śliwki, dopełnionej nutą słodkiego kwiatu frezji. Mgiełkę Pure Seduction kupiłam razem z Love Spell w jednej z perfumerii internetowych. Kupiłam bazując na opiniach na wizażu oraz na nutach zapachowych. Kupiłam ją w małej pojemności za ok 35 zł, ponieważ była taka opcja (nie wszystkie posiadają mniejsze wersje). Moim zdaniem Pure Seduction jest ładniejsza od Love Spell. Jest przede wszystkim słodsza, ale jakby lżejsza. Bardzo lubię zapachy ze śliwką w składzie. Jest to słodki, lekko odświeżający zapach. Mocno wyczuwalna śliwka.Mała pojemność, idealna do torebki. Zapach niepowtarzalny, nieporównywalny do innych. Wyjątkowy. Atomizer dobrze rozpyla mgiełkę. Tak samo jak Love Spell długo się utrzymuje na skórze ( jest bliskoskórna). Mam wersję bez drobinek i rzeczywiście nie brudzi ubrań. Mgiełkę kupiłam w promocji i tak polecam robić,ponieważ ceny regularne są naprawdę wysokie i nie warto. Na pewno sięgnę po większą pojemność. Zapach jest ładny, ale na pewno nie każdemu będzie się podobał. Ja zawsze lubiłam słodkie zapachy, dlatego mgiełka wpasowała się w moje gusta. Mgiełka VS mają coś w sobie. Coś intrygującego, co zachęca do zakupu kolejnych. Mają świetne, przyciągające nazwy. Totalnie mój Vibe

Mam w swojej kolekcji kilka zapachów z Victoria’s Secret, jednak tę mgiełkę kupiłam jako pierwszą i mam do niej swego rodzaju sentyment :) Opakowanie jest przeurocze i bardzo estetycznie wykonane. Atomizer aplikuje mgiełkę w odpowiedniej formie i ilości - nie leje produktem niczym wąż ogrodowy, ani nie popsikuje śladowych ilości produktu. Zapach jest bardzo, ale to bardzo słodki. Mi osobiście się podoba, ale jeśli ktoś preferuje bardziej stonowane zapachy to niestety nie będzie zadowolony. Jedynym minusem jest trwałość zapachu. Co prawda na ubraniach utrzymuje się naprawdę długo, jednak z ciała dość szybko ucieka. Mgiełka starczyła mi na naprawdę długo więc myślę, że jest całkiem wydajna.

Mgiełka odświeżająca.z nutą zapachowa kwiatowe, owocowe. Atomizer idealne rozpyla mgiełkę.. Trwałość jest krótka.. ale warto jej używać..by czuć się świeżo. Cena dość wysoka.ale czasem można ją kupić w promocji.

Mgiełka o słodkim lecz kuszącym zapachu. Wyczuwalny zapach słodkiej śliwki. Oświeżająco lecz średnio trwała, zapach utrzymuje się około godziny (polecam aplikować na balsam z tej serii).

Victoria's Secret dla mnie ma najlepsze i najtrwalsze mgiełki jakie są obecnie . Ich zapachy mogą śmiało konkurować z niejednymi markowymi perfumami z wyższej półki , gdzie po chwili ich zapach się ulatnia w nieznane. Za to mgiełki godnie się reprezentują i może nie jedną taką bitwę by wygrały, a przynajmniej godnie broniły ;). Zapachów jest tak wiele, że z pewnością każda z nas znajdzie dla siebie swój ulubiony (ja mam ich kilka i do kolekcji co chwilę dochodzi jakiś nowy :P). Jeśli chodzi o mgiełkę recenzowaną to właśnie znajduje się ona na liście ulubionych i po skończonej buteleczce zamawiam nową. Mgiełką od razu się zauroczyłam jak ją tylko zobaczyłam. Szata graficzna piękna, różowa dodatkowo w środku z całuśnymi usteczkami . Nie trzeba czuć zapachu, żeby przyciągała jak magnez . A zapach..ah, zapach baaaaajeczny ! Uwodzicielska, kusząca beztroską, ciągle kwitniejąca młodością, promienna, uśmiechnięta o dziewczęcym nieskazitelnie pięknym i delikatnie słodkim urokiem. Z nutami soczystej śliwki i kwiatów frezji taka właśnie jest Pure Seduction. Zapach słodki ale z nutami owocowymi. Idealnie sprawdza się latem, dodaje orzeźwienia i pięknego zapachu. Słodki mix jak cała mgiełka. Naprawdę lato z nią jest ciągle słoneczne i bajeczne nawet w burzowe, deszczowe dni. :) Zdecydowanie najlepsze połączenie dla fanek słodkich jak i owocowych zapachów . Buteleczka jest okrągła o pojemności 250 ml idealna, można ją zabrać ze sobą wszędzie. Mgiełka jest mega wydajna z pewnością wystarczy nam na długo . Psikacz dobrze działa, nie było problemu z przycinaniem czy czymkolwiek. Kiedy chcemy panów przyciągać zapachem to z pewnością nią to osiągniemy. Nie jeden już chłopak zwrócił uwagę na zapach i wciąż słyszę :ależ ty dziewczyno pięknie pachniesz - jak zawsze" . A my wiemy, że oni mają najlepsze nosy do zapachów kobiecych. A my kobiety jak to kobiety uwielbiamy być obiektem pożądania i zwracania uwagi, a z pewnością koło tego zapachu nie da się przejść obojętnie . Nawet te "sympatyczne koleżanki" gdzie przez zaciśnięte zęby potrafią zapytać co to za perfum świadczy o tym, że zapach jest wart uwagi, wypróbowania i jest mgiełką, która się po prostu podoba. Polecam w 1000%

Według mnie kultowy zapach Victoria's Secret. Bardzo przyjemny, kobiecy, słodki, ale nie duszący. Nie jest bardzo trwały. Mam wrażenie, że mgiełka kupiona za granicą była bardziej trwała niż ta zakupiona w Polsce. Bardzo elegancki design opakowania. Idealny zapach na lato.

Ja: Lubię zapachy słodkie i orzeźwiające. Kwiatowe i owocowe. Zapachy cięższe zazwyczaj mi nie podchodzą, ale zdarzają się wyjątki od reguły. Większość zapachów pachnie na mnie dokładnie jak w opakowaniu. Flakon: Plastikowy, przezroczysty. Łatwo przez niego kontrolować zużycie produktu. Producent daje różne pojemności do wyboru – 75 ml jak i 250 ml. Dozownik w postaci mgiełki dobrze rozpyla kosmetyk, delikatnie. Wersja mini jest idealna do torebki, nie otwiera się sama i nie wylewa. Etykieta jest bardzo minimalistyczna. Z przodu logo marki i nazwa. Z tyłu krótki opis i skład. Wrażenia: Mgiełka ma bardzo słodki zapach, intensywny. Moim zdaniem najbardziej wyczuwalna w tej kompozycji jest słodka śliwka i odrobinę rumianku. Na początku jest słodko jak cukierek, później zapach staje się jak owocowa herbata. Mgiełka nie brudzi ubrań, ale zapach też się nie utrzymuje nadmiernie długo. Jest dość wydajna, ale oczywiście to jest zależne głównie od użytkownika. Producent obiecuje nawilżenie, ale to się nie dzieje. Na plus, że nie podrażnia i nie wysusza skóry. Cena jest nieadekwatnie wysoka w stosunku do jakości. Mnie zapach nie powalił na kolana, po opisie spodziewałam się czegoś innego. Na szczęście dostałam tą mgiełkę, a nie kupiłam. Na pewno nie skuszę się na kolejne opakowania. Typ kobiety: Myślę, że to odpowiednia kompozycja dla każdego kto tylko lubi słodkie odświeżenie. To kompozycja, która przypadnie młodszym dziewczynom. Trwałość: Jak na mgiełkę całkiem niezła, do 2 godzin.

Jest to moja pierwsza mgiełka od Victoria's Secret. Regularnie nie należą do najtańszych ale można ją dorwać na promocji za ok 30 zł, co jest świetną ceną, jak za tak dużą pojemność. Lubię słodkie zapachy i ta właśnie taka jest. Intensywny, piękny zapach. Nie jest super trwała, bo to tylko mgiełka ale super wydajna, więc można się psikać kilka razy dziennie i tak starczy na długo.

Przepiękny, kwiatowy zapach, który szczególnie przypadnie do gustu młodszym paniom. Niestety, ale jest bardzo nietrwały. Czy warto kupić? NIE — — — — — Dodatkowym minusem jest plastikowe opakowanie, niepodlegające szybkiemu recyklingowi (a szkoda, liczę, że marka wkrótce je zmieni na bardziej przyjazne środowisku) — — — — — Jeśli przeczytałaś/-eś moją recenzję, zostaw proszę polubienie. Miłego dnia/wieczoru ❤️