bebeauty Moonlight Silver Secret, Mgiełka rozświetlająca do ciała 

Produkt zakupiłam z czystej ciekawości już kilk lat temu, ale nadal od czasu do czasu używam! Mgiełka z ładnym opakowaniem i dobrym rozpylaczem. Sama mgiełka posiada przepiękną, błyszczącą drobinę. Jej ilość nie jest przesadzona. Na ciele rozprowadza się równomiernie i daje spektakularny efekt. Jest to produkt również bardzo wydajny i długo utrzymujący się na ciele. Dobry produkt w bardzo dobrej cenie :)

Mgiełki z tego co pamiętam kupiłam w Biedronce za 11 zł (za sztukę). Miałm obie wersje "Silver". Opakowanie proste, dość duże (200 ml). Mgiełka ma konsystencję gęstą, prawdopodobnie za sprawą sporej ilości błyszczących drobinek miki. Niestety przez to atomizer bardziej "pluje" zawartością niż równomiernie rozpyla. Osobiście nie jestem fanką brokatu w kosmetykach - zazwyczaj mi przeszkadza. Mgiełek nie kupiłam więc w celu rozświetlenia, ale po prostu spodobał mi się ich zapach. Oba warianty pachną podobnie. Są delikatne, ale jakieś takie jakby niedojrzałe. Kojarzą mi się z tanimi pachnidłami dla nastolatek, co zauważyłam dopiero po zakupie. Mimo wszystko, nie można powiedzieć że są nieładne, bo zapach jest naprawdę w porządku. Co ciekawe mgiełki spodobały się mojej mamie, więc teraz ona jest ich właścicielką. Trwałość zapachu może konkurować z niejednymi wodami perfumowanymi i toaletowymi. Czy kupię ponownie? No raczej nie. Wolę aplikować mgiełki na ubranie (tam zapach utrzymuje się dłużej), a przez brokat nie mogę bo zostają błyszczące plamy. Nie mogę jednak odmówić produktowi dobrej jakości - wydajność i trwałość zapachu zasługują na pochwałę, zwłaszcza za tak niską cenę. Polecam fankom efektu rozświetlenia i delikatnych zapachów.

Mgiełkę Moonlight Silver Magic (srebrną) kupiłam na promocji w Biedronca, skuszona zapachem i mieniącymi się drobinkami. Sam produkt jest baaardzo wydajny, mogę śmiało powiedzieć że ciężko jest dobrnąć do końca opakowania. Drobinki dobrze trzymają się skóry, dają efekt mienienia się skóry, co uważam za fajny efekt na lato/wakacje. Mgiełka zamknięta jest w średniej jakości plastikowym opakowaniu z atomizerem. Produkt jest rzadki, łatwo się go rozprowadza, szybko zasycha na skórze. Moja skóra po kilkukrotnym stosowaniu się wysuszała, dlatego uważam że produkt warto stosować sporadycznie, w międzyczasie używając kremów nawilżających. Ogólna ocena jest pozytywna - jak na produkt za tak niską cenę, spełnił swoją funkcję rozświetlenia skóry.

Biedronkowych mgiełek mam 7 (dyskont rozdawał). Ogólnie oceniam je słabo. Na Wizażu dla każdej mgiełki z ciągłej sprzedaży jest osobny wpis, dla tej edycji brokatowej jeden zbiorczy, więc mam tu do wpisania dwie. Kiedy kupowałam, to czytałam, że złota zdobywa najwyższe uwielbienie i pewnie dlatego jej w sklepie nie było. Mam Moonligh Silver Secret (różowo-fioletowa) i Moonlight Silver Magic (srebrna). W rankingu mojego całego biedronkowego grajdołka siedmiu mgiełek, to różowo-fioletowa ma 2. pozycję a ta srebrna to dopiero nr 6. Dlaczego? Moonligh Silver Secret (różowo-fioletowa z brokatem) - zapach jakiś taki porzeczkowy, w porządku i pozostawia na skórze delikatną, niejarmarczną poświatę brokatowa. Moonlight Silver Magic (srebrna z brokatem) - też nabłyszcza ładnie ale zapach chemii z mocno wyczuwalnym alkoholem jest nie do zniesienia. Ogólnie: 1.Opakowanie na minus. Ciężko zdjąć zatyczkę i o uszkodzenia atomizera bardzo łatwo. Jak już raz zdjęłam, to potem już nie zatrzaskiwałam tylko nakrywałam opakowanie. U mnie opakowanie srebrnej ma fabryczny bubel i zamiast mgiełki, jest ciek mazi. 2.W tych mgiełkach jest tyle alkoholu, że używanie wprost na skórę w letnie upały grozi podrażnianiami a psikanie na ubranie tymi brokatowymi wariantami też jest bez sensu. 3.Mgiełki są tanie, ogólnodostępne i bardzo wydajne. Całe lato stały nieużywane a i na jesień im kariery u mnie nie wróże. Nie mam ochoty nacierać skóry alkoholem, skoro pod długim rękawem blasku widać nie będzie. Zapach uzyskam piękniejszy, dzięki perfumom. Różowej wystawiłabym 4 gwiazdki, srebrnej 2. Jako że post zbiorczy, średnia wychodzi na 3.

Mgiełkę zakupiłam w biedronce, zachęciła mnie niska cena. Mgiełka ma ładny delikatny słodki zapach, który utrzymuje się kilka godzin. Wydajna. Nie pozostawia tłustej warstwy na skórze, szybko się wchłania. Mgiełka do ciała rozświetla skórę nadając jej subtelnego blasku. Przyjemny zapach otula ciało, odświeża i relaksuje. Drobinki dobrze trzymają się skóry. Na słońcu efekt wygląda jeszcze lepiej. Mgiełka ma poręczne opakowanie. Jest to produkt za dobrą cenę i dający piękny efekt na skórze.

Mgiełkę kupiłam, ponieważ uwielbiam ten delikatny shine na opalonej skórze i muszę mieć zawsze w porzę letniej coś z drobinkami. Produkt znajduje się przezroczystej buteleczce o pojemności 200 ml. Szata graficzna jest bardzo ciekawa, trochę złota, trochę bieli. Posiada atomizer, który moim zdaniem mógłby mieć troszkę lepszy, bo nie rozpyla mgielki równomiernie. Sama mgiełka jest pełna pięknych, złotych drobinek, które cudownie się mienia na słońcu. Drobinki są bardzo malutkie, ale spełniają swoje zadanie. Ma bardzo przyjemne zapac, który przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Drobinki ten się utrzymują na skórze przez jakiś czas. Jedyne co mi przeszkadza, to duża zawartość alkoholu, która jest wyczuwalna przy rozpylaniu i po depilacji przez chwilkę jest uczucie szczypania, ale nie trwa to długo. Przyznam szczerze, że nie myślałam, że ta mgiełka spełni moje oczekiwania, a jednak nie rozczarowała mnie. Nie wywołała reakcji alergicznych i nie zauważyłam by po mimo depilacji i zawartości alkoholu podrażniała skórę i też jej nie wysusza. Jest to dobry produkt za niewielkie pieniążki. Jest wydajna i jedna buteleczka spokojnie wystarczy na całe lato a nawet dłużej. Na pewno będę do niej wracać.

Mgiełka to według mnie zbyt lekkie słowo, atomizer psika zawartością jak głupi, więc gdy lubimy mocniejszy efekt rozświetlenia na skórze i chcemy psiknąć w jednym miejscu więcej niż 1-2 razy, to będziemy mieli plamę wody. Wody, która okropnie śmierdzi. Ja uwielbiam kosmetyki perfumowane, ale to jest ogromna przesada, zapach jest bardzo ciężki, duszący, męczący i niestety towarzyszy do końca dnia. W opakowaniu produkt wygląda jak kosmetyk podobny do płynnego rozświetlacza, ale na skórze zostają po wyparowaniu tej wody z alkoholem drobinki brokatu, Kto co lubi, na ciele osobiście lubię każdy efekt "świecenia", ale trochę mimo wszystko się rozczarowałam, że produkt nie zostawia blasku na skórze. a brokat. Zużyję, ale trochę się pomęczę z zapachem.

Mam złotą wersję mgiełki. Jest to produkt za atrakcyjną cenę i dający piękny efekt mieniącej skóry. Drobinki nie są ordynarne, dobrze trzymają się skóry. Dzięki formie sprayu równomierne rozprowadzenie jej jest dziecinnie łatwe. Przy tym wszystkim mgiełka ma piękny zapach, który długo utrzymuje się na ciele. Dla mnie to produkt typowo na lato, przez swoje drobinki. Chętnie wypróbuję inne kolory bo złota wersja bardzo mi odpowiada.

Mgiełkę zakupiłam w biedronce, do zakupu zachęciła mnie niska cena. Mgiełka ma ładny delikatny trochę słodki zapach. Zapach odświeża skórę, utrzymuje się na skórze do kilku godzin. Mgiełka pięknie rozświetla ciało. Idealna na lato, brokat pięknie się mieni na słońcu. Nie pozostawia plam na ubraniu. Jest wydajna. Za taką cenę warto kupić. U mnie zagości na stałe. Zostawiam 5gwiazdek. Polecam.

Mgiełka została kupiona w biedronce. Mgiełki wygląd jest bardzo ładny. Kupiłam złotą taką jaką chciałam. Bardzo ładnie wyglada w opakowaniu, a na ciele jeszcze ładniej przy słonku, bardzo ładnie błyszczy i pachnie . Bardzo mi się spodobała, zostanie ze mną na długo. +wydajna +pachnie ładnie +cena

Mgiełkę kupiłam w sklepie biedronka jakiś czas temu, wydaje mi się, że była wtedy na promocji. Zachęcił mnie bardzo jej zapach oraz to, że ma w sobie brokat. Jest ona trwała i rzeczywiście daje piękny efekt rozświetlenia na skórze. Niestety jedyny minus jest taki, że atomizer rozpyla produkt w jednym miejscu tak, że produkt spływa nam po skórze zamiast równomiernie osadzić się. Ale nie jest to jakiś wielki problem, bo jest to spowodowane gęstością produktu.

Mgiełkę kupiłam z czystej ciekawości, jednak efekt jaki pozostawia pozytywnie mnie zaskoczył. Na skórze pozostawia subtelny błysk, drobinki ślicznie wyglądają w świetle słonecznym. Nie pozostawia żadnej tłustej warstwy, szybko się wchłania. Na plus jest też zapach, który naprawdę długo się utrzymuje.

Tak jak w tytule napisałam jest to moje mast have na lato. Uwielbiam latem kiedy moja opalona skóra jest rozświetlona. Ma bardzo ładne i wygodne w użyciu opakowanie z pompką. Widać ile produktu nam jeszcze pozostało. Efekt jest dokładnie taki jaki chciałam. Delikatny, nie nachalny taki właśnie jaki lubię. Na słońcu efekt wygląda jeszcze lepiej. Takie glow to ja lubię. Mgiełka szybko się wchłania, nie pozostawia lepkiej skóry, pięknie pachnie.

Kocham tą błyszczącą mgiełkę. Na skórze zostawia drobinki brokatu co przy świetle dziennym pięknie połyskuje i daje super efekt. Mgiełka szybko się wchłania, nie zostawia tłustej powłoki więc ubrania są bezpieczne. Piękny zapach utrzymuje się długo na ciele, produkt można dostać w bardzo niskiej cenie. Jest bardzo wydajna, wystarcza na długo i opakowanie jest bardzo ładne, przyciąga uwagę Podsumowując - świetna mgiełka rozświetlająca za małe pieniądze <3

Będąc na zakupach w Biedronce rzucił mi się w oczy piękny wygląd tej mgiełki i od razu wylądowała w moim koszyku. Cena nie jest duża bo tylko 10 zł. Zapach mgiełki Moonlight Silver Secret - połączenie cytrusów z kwiatową nutką zapachową (czasem wydaje mi się trochę mdły) . Utrzymuje się w miarę długo, wyczuwalny delikatnie również po jakimś czasie na ubraniach. Konsystencja tego produktu jest gęsta oraz jest go sporo w buteleczce. Przez przezroczyste opakowanie widać mnóstwo brokatu. Po spryskaniu i rozprowadzeniu na skórze osadzają się na niej mieniące drobinki, które nie wyglądają ciężko.

Już jakiś czas temu do sieci sklepów Biedronka weszły brokatowe mgiełki do ciała. Ja miałam ochotę na złotą wersję, ale nie mogłam jej znaleźć w swojej okolicy. Więc padło na srebro. Mgiełka ma dużą pojemność i delikatnie gęsta konsystencję, ale to z pewnością zasługa mnóstwa brokatu. Jest go naprawdę dużo, jednak po spryskaniu ciała nie jest on aż taki widoczny, dopiero po wyjściu na słońce skóra pięknie się mieni. Jest to naprawdę fajna opcja na lato, nad wodę czy nawet imprezy i brokat utrzymuje się nawet cały dzień. Drugą zaletą tego produktu jest piękny kwiatowy zapach jaśminu, lilii wodnej i dodatku musującego jabłka. Jestem pozytywnie zaskoczona, ponieważ zapach bardzo długo utrzymuje się, ja potrafię go czuć nawet cały dzień. Na pewno wrócę do niej w lato,

Posiadam mgiełkę Golden Glow w wersji Glamour. Kupiłam ją za ok. 10 zł w Biedronce. Po pierwsze zapach - jak dla mnie bardzo trwały, długo utrzymuje się na mojej skórze. Rozświetlenie jest subtelne, są to malutkie drobinki. Moim zdaniem słabo widoczne. Trzeba się przyjrzeć żeby je zobaczyć. Wydajność ? Myślę, że starczy na bardzo długo. Butelka jest poręczna a aplikacja banalnie prosta. Kupiłabym jedynie ze względu na zapach, bo jest naprawdę ładny i utrzymuje się na skórze. Rozświetlenia bym się nie spodziewała.

Mam wersję srebrną recenzowanej. Jej woń określiłabym jako mocno syntetyczną, drażniącą zmysł powonienia (przynajmniej mój). Na domiar złego ten chemiczny zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Drobinki rozświetlające, owszem są widoczne na ciele, natomiast bardzo szybko z niego znikają. Efekt rozświetlenia jest bardzo delikatny i widoczny jedynie z bliska. Alkohol na pierwszym miejscu w składzie to kolejny minus produktu. Psiknęlam przez przypadek na lekko zadrapaną skórę i to nie było przyjemne doznanie. W ogóle biorąc pod uwagę ten alkohol, bałabym się użyć psikadla w słoneczny, gorący dzień w obawie przed podrażnieniem,a to przecież głównie latem chcemy pięknie rozświetlić swoją skórę. Generalnie kosmetyk jest do bani ;P Kupilam z ciekawości, ale raczej go nie skończę.