Aldo Vandini Pure, Hydro Duschgel Baumwolle & Weisse Magnolie Żel pod prysznic `Bawełna i biała magnolia`

Są żele, które sprawiają mi frajdę do ostatniej kropli, tego do nich nie zaliczę, zmęczył mnie już po trzecim użyciu. Teoretycznie wszystko z nim ok - klarowny, dość gęsty, pachnący białymi kwiatami i wanilią, a jednak podszyty jakąś taką sztucznością i plastikiem... Bardziej przekonuje mnie balsam, którego zapach lepiej pasuje do nazwy "Pure" (w serii był jeszcze krem do rąk i masło). Bez gąbki/myjki żel pieni się słabo, praktycznie wcale, za to ma bardzo dobrą przyczepność i nie spływa z dłoni. Nie powoduje żadnego dyskomfortu, typu ściągnięcie, ale też nie pielęgnuje. Opakowanie wygodne, z przyjemną dla oka szatą graficzną. Dobrze się zatrzaskuje. Zużyłam, bo nie lubię wyrzucać czy nieelegancko wciskać znajomym czegoś, co nie do końca mi podpasowało. Nie mam pojęcia czy należał do serii limitowanej, czy jest w stałej ofercie, w każdym razie od dnia zakupu więcej nie spotkałam go w żadnej drogerii. Używam tego produktu od: 1,5 m-ca Ilość zużytych opakowań: 1 całe