Avon Naturals, Cacao & Lotus Flower, Conditioning Hand Cream Odżywczy krem do rąk `Kakao i kwiat lotosu`

Krem znajduje się w miękkiej tubce podręcznej o pojemności 75 ml. Tubkę bez żadnego problemu można wycisnąć czy nawet pod koniec rozciąć. Opakowanie bardzo ładnie prezentuje się a do tego ma ładny kwiat, który wpada w oko. Ma bardzo fajną lekką konsystencje, która bardzo dobrze rozsmarowuję się i nie pozostawiła lekkiej warstwy. Krem ma bardzo ładny delikatny zapach taki jak by lekko podchodzący pod słodki. Jedynie co zauważyłam jak by lekko krem nawilżył a tak więcej to już nic.

Serdecznie nie polecam tego kremu do rąk od Avon, bo jest on tragiczny. Ma bardzo dziwną konsystencję, nie przyjemnie pachnie i jest okropnym tłuściochem. Bardzo wolno się wchłania. Krem nie pomaga w nawilżeniu i regeneracji dłoni. Nie daje nawet odrobiny nawilżenia czy ukojenia, nawet dłonią które są w dobrym stanie. Pozostawia nie przyjemny, tłusty film na dłoniach i daje, jak w tytule sztuczne uczucie nawilżenia. Używałam go w czasie dnia i dawałam grubszą warstwę na noc i nic, klapa. Ma tragiczny skład. Nie kupię ponownie,

Całkiem fajny kremik. Ma bardzo ładny zapach, który utrzymuje się na dłoniach jeszcze przez dłuższy czas po użyciu. Jak dla mnie to dosyć długo on się wchłania więc u mnie to minus. Krem jest delikatny dla skóry, nie podrażnia jej i i nie wysusza, za to nawilża i łagodzi.

Krem ma przyjemny zapach. Nawilża i wygładza dłonie ale nie jakoś fenomenalnie, efekt utrzymuje się krótko. Wchłania się dość długo. Po długotrwałym stosowaniu niestety nie widać większych efektów.

Ani dobry ani zły. Po prostu zwykły krem, który coś tam odżywia , coś tam nawilża, ale to wszystko właśnie takie "coś tam". Kosmetyk umieszczony w wygodnej, praktycznej tubce o pojemności 75 ml, zawsze pod ręką. Zapach całkiem przyjemny, ale też nie jakiś wybitnie powalający. Dość dobrze się wchłania mimo gęstej konsystencji. Nie tłuści rąk. Adekwatna cena, choć chyba są lepsze kremy do rąk za te pieniądze.

Konsystencja: nie gęsta, nie rzadka. Zapach: kakaowo - kwiatowy. Pachnie przyjemnie, niezbyt intensywnie. Krem mieści się w plastikowej, poręcznej tubce, z idealnym otworem, dzięki czemu wydobywamy tyle kremu ile chcemy. Niestety nie jest zamykana na klik, tylko jest odkręcana. Krem nie nawilża, właściwie to nic nie robi. Wchłania się dość długo. Jest średnio wydajny.

Słaby krem, nie nawilża, szybko się wchłania ale nie daje żadnych efektów. Moim zdaniem w podobnej cenie można dostać o wiele lepszy krem. Jedynym plusem jest ładny zapach i poręczne opakowanie.

Krem jest przyjemny w zapachu, ma dobrą, dosyć gęstą konsystencję, jednak przy długotrwałym stosowaniu nie było żadnych większych efektów. Nie odczułam szczególnego odżywienia. Nie było również negatywnych odczuć i zużyłam całość do ostatniej kropli.

Kwiat na opakowaniu niesamowicie nęci, obiecuje piękny zapach i lekkość kremu. Nic bardziej mylnego! No, w przypadku zapachu nie jest tak źle - da się wyczuć obiecane nuty, ale jednak w kremach nie chodzi głównie o zapach. On ma działać, mieć fajną konsystencję i dawać efekty. Ale nie działa - nawilżenie nie jest długotrwałe, a sam krem jest ciężki.

Krem do rąk kakao i kwiat lotosu od AVON kupiłam już chwile temu. Jednakże nie jestem z niego zadowolona tak jak z innych kremów do rąk które oferuje AVON. Plusem jest opakowanie, przyjemny zapach minusem natomiast brak długotrwałego nawilżenia i uczucie cieżkości.

Krem Avonu w wersji kakao i kwiatu lotosu nazwany został przez producenta odżywczym kremem do rąk jednak według mojego uznania jest to krem zbyt lekki by nazwać go odżywczym. Dla mnie jest to lekki krem nawilżający do codziennej pielęgnacji dla dłoni nie wymagających jakiejś większej regeneracji. Z pewnością nie jest to krem dla rąk przesuszonych, popękanych czy zniszczonych. Krem ma przyjemną nietłustą konsystencję. Bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia po sobie nieprzyjemnej warstwy - nie lepi też dłoni. Idealnie nadaje się do torebki i do użycia w ciągu dnia np. w pracy do ekspresowego nawilżenia rąk. Ja pracuję z dokumentami więc moje dłonie często są lekko wysuszone od papieru - do takiego lekkiego nawilżenia ten kosmetyk sprawdza się idealnie - poza tym nie tłuści też przedmiotów i owych dokumentów za co jestem mu bardzo wdzięczna. Krem ma też przyjemny bardzo ładny zapach - lekko słodki, lekko kwiatowy. Mnie bardzo przypadł mi on do gustu chociaż do najtrwalszych nie należy. Pozostaje na dłoniach przez krótki czas potem znika ale może to i dobrze - bo w kremach do rąk zapach nie powinien przebijać się na pierwszy plan. Do codziennego użytku to bardzo przyjemny kremik ale do bardziej odżywczej pielęgnacji przesuszonych dłoni radzę poszukać innego produktu.

Marka Avon ma w swojej ofercie dość dużo kremów do rąk . Jedne lubię bardziej drugie mniej . Ten akurat krem bardzo polubiłam . Myślę ze idealnie wpisuje się w upalne dni kiedy to nasze dłonie potrzebują szybkiego i delikatnego nawilżenia . +zapach ( bardzo świeży ) +konsystencja ( bardzo szybko się wchłania , pozostawia dłonie gładkie i nawilżona ) +cena

Kupiłam ten krem skuszona promocją. Dla mnie jest wystarczający, bo nie mam problemów z przesuszonymi dłońmi, kremu potrzebuję do pielęgnacji po myciu dłoni, aby pozbyć się szorstkości i uczucia ściągniętej skóry, a także przed snem. Lekko nawilża i to działanie nie jest długotrwałe, więc na wymajających dłoniach się nie sprawdzi. Ja używałam dla samego zapachu, który jest bardzo przyjemny. Opakowanie idealne do zabrania ze sobą w torebce.

Taki sobie ot zwyklak do torebki. Przyjemny, ale nie jest to coś, co głęboko nawilży i da ulgę suchym dłoniom. Działanie - to chyba najsłabsza strona tego kremu. Nawilża dosyć słabo, ale za to łatwo się wchłania i przynosi ulgę na chwile. Dlatego dobry jest aby zabrać go ze sobą i mieć awaryjnie pod ręką np po umyciu dłoni lub cokolwiek. Nie zostawia lepkiej warstwy, za co tez łapie plusika. Zapach - delikatny, przyjemny, przez chwilę utrzymuje się na dłoniach. Lekko kwiatowy, pudrowy, myślę, ze jest w stanie trafić w większość gustów. Opakowanie - niewielkie, praktyczne i przyjemne dla oka. Tubka jest zakręcana, wrzucona do torebki dosłownie nie ma prawa się otworzyć i narobić nam jakichkolwiek szkód. Cena, dostępność - dostępny jest u każdej konsultantki i na oficjalnej stronie za stosunkowo niska i przystępną cenę, podobną do innych kosmetyków na rynku. :)

Produkt ma bardzo ładny zapach i szybko się wchłania, ale niestety dłoni nie nawilża. Zapach utrzymuje się na dłoniach. Uczucie nawilżenia jest niestety krótkotrwałe. Konsystencja jest przyjemna, a sam produkt jest wydajny. Opakowanie mogłoby mieć inną zakrętkę, przymocowaną do kremu i normalnie zamykaną, a nie zakręcaną, bo jednak takie są mało praktyczne i poręczne. Minusem jest też to, że zostawia tłustą warstwę na dłoniach, ale nie jest ona na tyle mocna, żebym nie polecała tego kremu. Jeśli chcecie produkt do codziennej pielęgnacji i nie zależy Wam na mocnym nawilżaniu to polecam.

Jak dla mnie to zwykły kremik który jedyne co pozostawia po sobie to zapach. Efekt nawilżenia jest bardzo mizerny. Praktycznie zaraz po aplikacji mogłabym spokojnie bo znowu nałożyć A nie o taki efekt tu chodzi

-niestety, podstawowym minusem kremu do rąk jest zakręcana zakrętka, a nie taka na klik, bardzo utrudnia to życie, zwłaszcza jak się nakłada krem będąc już w łóżku i mając zgaszone światło, -kiedy nałoży się go za mało to nie nawilża, a kiedy za dużo to tworzy taką warstwę na skórze jak parafina i się roluje, trzeba więc dokładnie znaleźć ten złoty środek, -bardzo niewydajny, byłam bardzo zdziwiona, jak po dwóch tygodniach tuba przywitała mnie pustką:) (nieregularne smarowanie tylko raz dziennie na noc), -/+mam bardzo mieszane uczucia co do tego kremu, z jednej strony nieźle spełnia podstawowe funkcje kremu, ale z drugiej ma wady, których nie ma większość kremów na rynku, +tani, +ładna szata graficzna, +poręczna tuba, +ładny zapach, co prawda nie wyczułam kakao ani lotosu, bardziej arbuza, maksymalnie chemicznego, pod koniec jedynie trochę mi się już znudził, +jak już nałoży się tyle co trzeba, to dobrze nawilża, +mam nieraz zimą dłonie w bardzo słabym stanie, skutecznie go polepsza, nie ma może szału, cudów nie robi, ale stopniowo jest lepiej, +często mam też rany od zimna, niektóre kremy powodują ich pieczenie, ten nie, więc spokojnie bez obaw można używać na miejsca problematyczne, +miałam go już dwa razy, oba dostałam gratis do zamówienia, myślę, że z chęcią do niego wrócę, +nawet szybko się wchłania, +konsystencja standardowego kremu plus silikony, tzn. nie wiem czy są w składzie, tylko taki jest w dotyku, ślizga się, ale to bardzo przyjemne akurat, +jest kilka opcji zapachowych do wyboru, chętnie przetestuję inne

Kremy z Avonu kupuję dla zapachów i dlatego, że nie zostawiają tłustego filmu na skórze. Nadają się do pracy albo w domu, kiedy nie mam czasu czekać aż krem się wchłonie. Wersja kakao i lotos jednak mnie zawiodła. Na mojej skórze pachniała stajnią. Strasznie nieprzyjemny zapach. Krem szybko się wchłaniał i nie pozostawiał nieprzyjemnej warstwy. Nie dawał uczucia długotrwałego nawilżenia, raczej tylko do następnego mycia rąk. Ale patrząc na skład nie bardzo miał czym nawilżać/odżywiać. Bardzo gęsty i tępawy, dlatego trzeba go trochę użyć, żeby mieć uczucie dobrze nasmarowanych dłoni. W efekcie czego był mało wydajny. Tubka zakręcana, wygodniejsza byłaby z zamknięciem na klik. Cena niska. Dostępny u konsultantek.