Wracając do niej po latach, nie polubiliśmy się - słaba pigmentacja i niezadowalająca trwałość
Ta paletka była moim pierwszym kosmetykiem do makijażu brwi, kupiłam ją dobre kilka lat temu, więc nie do końca pamiętam czy byłam z niej zadowolona i czy dobrze się u mnie sprawowała. Dlatego gdy tylko zobaczyłam, że siostra jakiś czas temu ją kupiła to postanowiłam sobie odświeżyć pamięć i ją pożyczyć (jak to na rodzeństwo przystało :D) i teraz bez problemu mogę co nieco o niej napisać.
Zaczynając od opakowania - czarne, plastikowe, solidnie wykonane (już kilka razy upadło mi na podłogę i nic nie pękło), bardzo poręczne i zgrabne, w sam raz do trzymania w kosmetyczce bądź w kieszonce torebki. W pudełeczku oprócz trzech cieni i wosku producent zadbał o dość spore lusterko (które jest bardzo przydatne przy tego typu produktach), aplikator - skośny pędzelek (bardzo mały, więc na dłuższą metę się nie nadaje) i mini pęsetę, która może i nie jest dobrej jakości i ciężko się nią pracuje, jednak plus za miły dodatek, ponieważ całość świetnie sprawdza się w podróży.
Paletka dostępna jest w dwóch wariantach kolorystycznych, jednak ja posiadam ciemniejszy odcień - Medium Dark. Mam jasną karnację i włosy w kolorze bardzo ciemnego blondu, dlatego głównie używam najjaśniejszego koloru, jednak dziewczyny mające brązowe bądź po prostu ciemniejsze włosy również będą zadowolone, więc plus za zróżnicowanie kolorów. Są to matowe cienie, utrzymane w neutralnej tonacji, jednak według mnie najciemniejszy kolor jest zbyt ciepły i potrafi wpadać w nienaturalny odcień brązu, przez co nie wygląda zbyt ładnie na brwiach (ale na szczęście ja w ogóle go nie używałam, jednak widziałam efekt u mojej siostry). Z dwóch pozostałych jestem jak najbardziej zadowolona, ponieważ używam ich do robienia delikatnego efektu ombre, dają bardzo naturalny i pożądany przeze mnie efekt.
Przechodząc do 'konkretów' paletki, zacznę od pigmentacji cieni, która powiem szczerze, że jest bardzo średnia. Owszem, daje bardzo naturalny efekt, co dla niektórych może być plusem, jednak gdy chcemy uzyskać odrobinę mocniejszy i bardziej wyrazisty efekt musimy się dość mocno napracować, co po kilku razach staje się uciążliwe. Co do trwałości, powiem tak - używam paletki z podobnej kategorii cenowej i niestety widzę, że cienie z Revolution same z siebie się dość szybko ścierają i rozmazują (szczególnie widać to po przyjściu z pracy), a już nie mówię o tym jakbym przypadkowo niechcący dotknęła czy przetarła brwi ręką. Więc trwałość cieni również nie jest mocną stroną tego produktu. W paletce mamy dodatek w formie utrwalającego wosku, jednak jak dla mnie nie spełnia on swojego podstawowego zadania - nie utrwala, a wręcz mam wrażenie, że cienie o wiele lepiej trzymają się bez niego, niż z nim. Jedyne za co mogę go pochwalić to to, że nie zasycha, ujarzmia włoski, wygładza je oraz podkreśla kształt łuku, jednak oczekiwałam głównie utrwalenia, czego niestety nie zauważyłam i z tego względu jestem zawiedziona. Sam pędzelek jest dobrze wyprofilowany, ułatwia odpowiednie nałożenie produktu na brwi, jednak tak jak wspomniałam o tym wcześniej, na dłuższą metę (ze względu na swoje niewielkie gabaryty) jest dość męczący w użyciu i niestety po kilku razach musiałam go zamienić na inny. Cienie nie podrażniają skóry, nie uczulają, nie zauważyłam, żeby produkty przyczyniały się do wypadania włosków z brwi, bardzo łatwo schodzą podczas demakijażu, a więc nie trzeba specjalnie mocno przecierać czy używać 'mocniejszych' kosmetyków. Wydajność jak najbardziej na plus, ponieważ paletki razem z siostrą używamy od kilku miesięcy i zauważyłam jedynie niewielki ubytek cieni, więc myślę, że jeszcze przez najbliższy rok będzie nam służyć :) Biorąc pod uwagę całokształt paletki, ja jestem dość mocno rozczarowana, kiedyś - jako pierwszy kosmetyk do makijażu brwi może i wydawała mi się fajna (w sumie to nie pamiętam, ale na pewno zużyłam ją do końca), jednak teraz mając za sobą wiele zużytych opakowań tego typu kosmetyków, jestem przekonana, że nie kupię jej ponownie.
Zalety:
- poręczne, zgrabne i bardzo solidnie wykonane opakowanie,
- jak na tego typu produkt - dość sporej wielkości lusterko,
- trzy matowe cienie w zestawie,
- naturalny efekt,
- możliwość uzyskania efektu ombre,
- wosk nie zasycha, ujarzmia i wygładza włoski,
- cienie nie podrażniają ani nie uczulają skóry,
- bardzo dobra wydajność,
- aplikator i mini pęseta w zestawie, co jest bardzo miłym dodatkiem, jednak jakość tych rzeczy nie powala.
Wady:
- najciemniejszy odcień wpada w nienaturalny odcień brązu, przez co nie wygląda zbyt ładnie na brwiach,
- słaba pigmentacja cieni,
- niezadowalająca trwałość (cienie szybko się ścierają i rozmazują),
- wosk utrwalający, który nie spełnia swojego podstawowego zadania jakim jest utrwalenie - cienie trzymają się o wiele lepiej bez niego, niż z nim.
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Trwałość
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie