Opis produktu
Składniki
Opinie użytkowników
Artykuły
Produkty podobne
KWC LogobyWIZAŻ logo
Kremy uniwersalne

Yu-Be Moisturizing Skin Cream Krem nawilżający na bardzo suche miejsca

3,3 na 54 opinie
25% kupi ponownie

Opis produktu


Składniki


Opinie użytkowników

Dokładamy starań, aby recenzje zamieszczone w katalogu były rzetelne i wiarygodne.
Średnia ocena:
3,3 na 5
Wydajność:
Zgodność z opisem producenta:
Stosunek jakości do ceny:
Opakowanie:
Zapach:
Kupi ponownie: 25% osób
  • errola
    errola
    3 / 5
    15 marca 2018 o 11:00
    taki sobie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:kilka miesięcy
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Używam do skórek i czasami zdarzy mi się posmarować ręce. Raz użyłam na usta, ale zapach mnie lekko zniechęcił. Jest zdecydowanie zbyt eukaliptusowy. Na skórkach sprawdza się przeciętnie. Trochę odżywi, trochę nawilży, ale raczej krótkotrwale. Zapach już mi nie przeszkadza, bo jakoś się rozwiewa. Początkowo myślałam, że jest to super ekstra kosmetyk, ale im dłużej stosuje tym jestem na nie.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • 27 października 2017 o 14:01
    apteczny
    Kupi ponownie:Nie wiem
    Używa od:miesiąc
    Wykorzystał/a:w trakcie pierwszego opakowania
    Używam go głownie do okolic ust oraz sporadycznie do dłoni. Przez swój specyficzny zapach - to zapewne zasługa kamfory, kojarzy mi się z maściami aptecznymi. Ma też właściwości lekko rozgrzewające. Plusy: -lekkie nawilżenie -ładny zapach -rozgrzewa -lekko słodki w smaku -wydajny Minusy: -nie nadaje się do miejsc bardzo suchych, po prostu nie pomoże, mimo obietnic producenta -apteczne opakowanie
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    Inna drogeria
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • ev6
    ev6
    3 / 5
    12 lipca 2017 o 16:18
    kamforowy jak Carmex, skuteczny przeciętnie
    Kupi ponownie:Nie
    Używa od:rok lub dłużej
    Wykorzystał/a:jedno opakowanie
    Kremu zużyłam kilka opakowań próbek, co przekładałoby się na jedno pełnowymiarowe opakowanie. Jakoś nie znalazł ostatecznie mojego uznania - owszem, był poprawny, nieco nawilżał, ale to taki produkt bez rewelacji: nic aż tak mnie w nim nie zachwyciło, żeby sięgnąć po niego jeszcze raz i kupić pełne kolejne opakowanie. Trzeba przyznać, że zapach jest specyficzny - jeśli znacie klasyczny Carmex, to jest to coś podobnego, mocno daje po nozdrzach kamforą kojarzącą się z leczniczymi maściami. Trochę czułam się tak, jakby zaraz do pokoju miała wkroczyć moja babcia z jakimś leczniczym mazidłem na przeziębienie i solidnie oklepać mi nim plecy ;) W konsystencji dość tłustawy, nie jest to specyfik pt. 'szybko się wchłaniam i już mnie nie ma'. Mazidłowaty, specyficzny. Lekko żółty kolor (jak maść). Być może moje oczekiwania były zbyt duże, bo to jednak kosmetyk o japońskim pochodzeniu, więc chyba liczyłam na coś super nowatorskiego i nadzwyczaj skutecznego. A jest to po prostu zwyczajny nawilżacz o nietypowym zapachu, który to zapach z czasem może zacząć drażnić. Lekko poprawia kondycję ust, nieco nawilża - wszystko bez spektakularnych efektów. Opakowanie zbyt małe, żeby hojną ręką nakładać go na wszelkie suche miejsca, jak łokcie kolana, i co tam kto ma suchego ;) Do dłoni zbyt tłusty. Spodziewałam się chyba bardziej japońskiej konsystencji. Kosmetyki z tym rodowodem kojarzą mi się z czymś lekkim, o jak najbardziej nieobciążającej formule, jak esencje czy lotiony. Czymś lekkim, a zarazem ponadprzeciętnie skutecznym. Tu jest raczej klasycznie, a nawet przyciężkawo. Nie jest to produkt dla każdego. Zapach może odstraszać. Nawilżenie - tak na co dzień może być. Ze względu na konsystencję i zapach może się sprawdzić przy katarze, do smarowania obolałego nosa (na pewno to specyfik delikatny dla skóry i nie podrażniający). Dla miłośników takich nietypowych wynalazków i fanów pielęgnacji niemal aptecznej. Ja się raczej nie skuszę ponownie.
    Szczegóły:
    • Wydajność
    • Zgodność z opisem producenta
    • Zapach
    • Stosunek jakości do ceny
    • Opakowanie
    Produkt kupił/a w
    1 osób  uznało tę opinię za pomocną
  • Odylena
    Odylena
    4 / 5
    9 stycznia 2015 o 11:02
    Maść rozgrzewająca z dzieciństwa.
    Kupi ponownie:Tak
    Używa od:rok lub dłużej
    Jestem ogromną fanką kosmetyków azjatyckich, do tej pory każdy którego używałam był hitem :) Z japońską marką Yu-Be spotkałam się pierwszy raz i cóż... jest to z pewnością duże zaskoczenie! Krem w niczym nie przypomina lekkich, upiększających produktów, jest bardzo zimowy, ciężki, europejski :) Do złudzenia przypomina maść rozgrzewającą (pewnie za sprawą kamfory), którą mama smarowała przeziębioną klatkę piersiową za dzieciaka. <b>Konsystencja, formuła:</b>żółtawa, gęsta maść, bardzo ciężka, tłusta. <b>Zalety:</b> *u mnie sprawdza się szczególnie na mrozach - mam tendencję do wysuszania się płatków nosa; krem doskonale zabezpiecza mi skórę w tym miejscu przed podrażnieniem i wysuszeniem, a kiedy nałożę go na już wysuszoną skórę załatwia sprawę w jedną noc *jak na tak ciężki krem w miarę szybko się wchłania - pozostawia jedynie lekko tłusty, zabezpieczający film na skórze *właściwości nawilżające krem ma niesamowite i niepodważalne - mało mamy takich produktów na rynku *nie powoduje zaskórników, nie zapycha *tubka wykonana jest z bardzo wygodnego tworzywa, z którego łatwa wyciska się produkt, nie jest to typowy gruby plastik <b>Neutralnie:</b> *ten mocny, ziołowy zapach, bardzo charakterystyczny zapewne nie każdemu przypadnie do gustu; nie jest on jednak zbyt intensywny, nawet jak nakładam krem w okolice nosa po chwili już go nie czuć *cena - średnia półka, jak za produkt do zadań specjalnych myślę, że można tyle wydać *design opakowania - prosty, mało chwytliwy, ale w porządku <b>Wady:</b> *produkt nie jest dostępny w polskich sklepach *nie będzie wydajny jeśli będziemy używać go często np na całe dłonie, na większe obszary, jest przeznaczony raczej na stosowanie punktowo *nie jest to krem uniwersalny - nie nadaje się na całą twarz (roluje się), absolutnie nie nadaje się pod makijaż *w składzie jest jeden bardzo nieprzyjemny składnik i to dość wysoko (triethanol amine) Uważam, że warto mieć ten produkt, zwłaszcza kiedy wyjeżdżamy zimą na narty czy deskę. Szybko poradzi sobie z uszkodzonymi mrozem miejscami albo prewencyjnie im zapobiegnie. To taki krem do zadań specjalnych, jak najbardziej polecam :) Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: 1 tubka
    Produkt kupił/a w
    0 osób  uznało tę opinię za pomocną

Artykuły


Produkty podobne

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej dotworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji jest zabronione oraz wymaga uprzedniej, jednoznacznie wyrażonej zgody administratora serwisu – Burda Media Polska sp. z o.o. Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.
Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych
Więcej informacji znajdziesz tutaj.