Kobo Professional Eyebrow Colour Cienie do modelowania brwi

Cień Zakupiłam w Hebe . Od kiedy odkryłam Kobo Cień do brwi w odcieniu 303 brunette stał się on nieodłącznym elementem mojej codziennej rutyny makijażowej. Odcień jest idealnie dopasowany do mojego koloru włosów i skóry – ma chłodną tonację, która wygląda bardzo naturalnie. Cień ma świetną pigmentację, co sprawia, że wystarczy zaledwie kilka pociągnięć ściętym pędzlem, aby uzyskać pożądany efekt. Dodatkowo, produkt łatwo się blenduje, co pozwala na stworzenie zarówno delikatnego, jak i mocniejszego makijażu brwi. Podsumowując, Kobo Cień do brwi 303 to świetny wybór dla osób szukających produktu, który pomoże im uzyskać naturalnie wyglądające brwi. Zdecydowanie polecam.

Fajny cień do brwi. Jest trwały, ma ładny odcień. Brwi prezentują się naprawdę dobrze. Przyjemny słoiczek, nie zajmuje dużo miejsca, cena korzystna ogólnie dobry produkt. Mógłby mieć trochę lepsza pigmentacje, bardziej wyrazista ale też na góre brwi super bo ciężko o przerysowany i zbyt mocny efekt.

Chłodny ciemny odcień. Pięknie podkreśla brwi, jest trwały (szczególnie w towarzystwie żelu do brwi, ale bez też się sprawdza). Stosunek jakości do ceny jest bardzo dobry szczególnie, że można go też używać jako cień do powiek (bo w takiej roli wielokrotnie go używałam i był naprawdę ok). Niesamowicie wydajny, nie do zużycia podczas terminu przydatności.

Mam ten cień w kolorze 303 dla mnie jest idealny mam ciemne brwi ale nie czarne. Sprawdza się bardzo dobrze można delikatnie lub mocniej podkreślić brwi. Cień jest duży i ciężko go zużyć. Do codziennego użytku jest naprawdę super ale po utrwaleniu jakimś dobrym żelem myślę że byłoby jeszcze lepiej.

Lubie półmetku do brwi w formie cieni. Ten bardzo przypadł mi do gustu. Ma piękny chłodny kolor. Można nim wypełnić luki w brwiach jak i ściętym pędzelkiem domyślać pojedyncze włoski. Małe poręczne opakowanie zmieści się do najmniejszej kosmetyczki

Idealny, drogeryjny cień do brwi. Z dobrym pędzelkiem stanowi zgrany duet. Wystarczy utrwalić woskiem lub żelem i brwi idealne :) Nie mam nic do zarzucenia :)

Cień KOBO do brwi, daje super efekt, Przy pomocy ściętego pędzelka można super wymodelować brwi, Cień się nie rozmazuje, jest trwały, lekko się nakłada. Lubię odcień brwi grafitowo - brązowy (ciężko takie znaleźć, zazwyczaj są albo brązowe wpadające na moich blond brwiach, w rudy, albo czarne, które wyglądają nienaturalnie). Kolor 303 brunette wygląda właśnie tak, jak sobie tego życzę :) Poza tym cena przy jakości zachwyca. I produkt wystarcza na dłuuuugo. I się nie zlepia jak niektóre cienie do brwi.

Kupiłam najciemniejszy odcień w naturze na promocji, rok temu. Nie wiem czy kiedykolwiek go zużyję. Używam go dosłownie codziennie i jeszcze nie dobiłam dna. Razem z pędzelkiem do brwi z Zoevy jest moim must have jeśli chodzi o brwi. Ma piękny odcień, jest niesamowicie wydajny, wygląda bardzo naturalnie i super się rozprowadza. Nic tylko kochać ;)

Wiadomo cienie do brwi to jeden ze standardowych produktów do wykonywania makijażu brwi, ale ten nie jest ani jakiś super nieziemski ani też nie jest jakoś zły. Taki no dobrze się z nim pracuje, kolory też ma fajne raczej każdy coś wybierze. Mam używam i chętnie sięgam, jednak nie jest to jakaś miłość na złe i dobre. Używam bo mam i tyle. Równie dobrze mogę użyć dowolnego cienia z palety moich cieni do oczu i wychodzi na to samo.

Używam tego produktu od dłuższego czasu, po tym jak zrezygnowałam z kredki z bell. Nie rozumiem dlaczego tak mało się o nim mówi i czemu nikt go nie zna? Uwielbiam go, bardzo łatwo się nim pracuje, może się lekko osypywać bo jest w formie cienia, ale po nałożeniu wygląda bardzo naturalnie i zdecydowanie polecam go przetestować szczególnie ze względu ja jego niską cenę.

Jeden z lepszych produktów do stylizacji brwi jakie testowałam, ale nie najlepszy. Kolorystycznie idealny do moich brwi (kolor 302), jest wydajny, niestety dość łatwo go zetrzeć i ciężko mi było nałożyć go precyzyjnie nawet zmoczonym pędzelkiem, do tego trochę się osypuje. Dobry do delikatnego wypełniania całości brwi, ale do mocnych ubytków czy precyzyjnej dolnej linii trzeba wspomóc się kredką. Opakowanie trochę niepraktyczne, wolę zamykane niż zakręcane, ale nie jest to duży minus.

Cień do stylizacji brwi Kobo to jeden z nielicznych znanych mi produktów tego typu, którego zimne tony idealnie komponują się z moimi włosami w kolorze popielatego, ciemnego blondu. Posiadam odcień nr 303. To produkt, który nie ma żadnych wad. Must have w każdej kosmetyczce!

mam 2 wersje kolorystyczne 303 i 304. 303 to ładny, średni, chłodny i naturalny brąz natomiast 304 to ciemniejszy, cieplejszy brąz. Mimo iż moje włosy mają naturalny odcień (średni/ ciemny ale chłodny popielaty brąz) czesciej uzywam odcienia 304 poniewaz po prostu jest mocniejszy i mozna nim wyrysowac brwi uzyskując niemalże efekt pomady! Jestem z niego bardzo zadowolona! Poleciłam już kilki przyjaciółkom i one także są zachwycone! kupiony na promocji w naturze za ok 8 zł za sztukę. uzywam do niego skosnego pędzelka

Mam odcień 303 Brunette + ładny kolor, który idealnie komponuje się z moimi kolorami + nie można sobie zrobić krzywdy, więc jest idealny dla osób początkujących + równomiernie rozprowadzają się na brwiach + sa bardzo dobrze napigmentowane + uzyskuję bardzo miękki i ładny efekt, idealny w codziennym makijażu + stosowanie jest bardzo łątwe i szybkie Wady: - trwałośc jest raczej niska, bardzo łatwo je sobie zetrzeć

Ten patent wskazała mi koleżanka. Ciągle narzekałam, że nie mogę znaleźć idealnie chłodnego bronzera, bo nawet te ciągle polecane wydawały mi się za ciepłe. Przyjaciółka powiedziała, że jej przyjaciółka do konturowania twarzy używa cieni do malowania brwi Kobo w kolorze Ash. Kupiłam, zaryzykowałam i byłam zachwycona efektem! W końcu (moim zdaniem) cieniowanie nie wyglądało jak celowe zabiegi makijażowe, ale raczej jak cień padający na twarz z wystającej kości policzkowej (a moja nie wystaje). Twarz automatycznie się wyszczuplała. Pigmentacja bardzo dobra, do konturowania to aż za dobra, trzeba uważać by nie przesadzić. Żeby uniknąć efektu trupa, trzeba miejsce pod kośćmi policzkowymi musnąć zwykłym bronzerem, którego używacie, dopiero wtedy efekt delikatnie pogłębić tym cieniem. Efekt spektakularny i jednocześnie bardzo naturalny. Do brwi też używam, aby nieco je wypełnić, bo mam w nich lekkie ubytki. Bardzo wszechstronny produkt. Jedyne czego się uczepię to opakowanie, raz cień mi spadł ze stołu i odkleił mi się wkład od części plastikowej. Tak to nie mam zastrzeżeń. Cena też jest ok, ja kupiłam z Naturze za bodajże 15 zł.

Oceniam kolor Ash: +dobre, proste opakowanie z mocnego plastiku, przez które wydać ile produktu ubyło +jakość dużo lepsza od kultowego Catrice +uczciwa cena (25 zł) w Naturze +cień można łatwo i dokładnie nałożyć na brwi +produkt nie osypuje się, nie robi smug +długotrwały i wyraźny efekt końcowy Żałuję tylko, że nie ma odcienia pomiędzy Ash a najjaśniejszym kolorem.

Kupiłam ten cień właściwie losowo - poszukiwałam czegoś lekkiego i w miarę "naturalnego" do podkreślenia brwi, które mam totalnie czarne, ale niestety nieregularne jeśli chodzi o ich gęstość. Włosy natomiast mam brązowe, więc trudno było mi dobrać kolor - poszukiwałam czegoś zbliżonego do chłodnego, ciemnego brązu. I w końcu zdecydowałam się na ten najciemniejszy cień z Kobo. Jeśli chodzi o odcień, był to strzał w dziesiątkę. Nie jest przesadnie ciepły, może nawet trochę ciemniejszy niż wygląda w opakowaniu, idealny dla moich brwi - ciut jaśniejszy od nich, ale dobrze się wpasowuje. "Wygładza" brwi, zakrywa leciutkie przerzedzenia. Można nim uzyskać zarówno bardzo naturalny efekt jak i mocniejsze podkreślenie. Dobrze napigmentowany, nie osypuje się, trzyma się cały dzień, nie ściera się. Bardzo dobry zakup :) Plusy: - nie osypuje się - trwały - nie rozmazuje się i nie ściera - fajna gama odcieni - dobrze napigmentowany - tworzy naturalny efekt Minusy: - brak

Zaryzykowałam zakup tego cuda, mimo że na Wizażu nie znalazłam żadnych opinii na jego temat. Niestety skończył się mój zestaw do brwi z Essence, a kolejnego w Naturze już nie udało mi się kupić, więc coś trzeba było wybrać. Cień do modelowanie brwi z Kobo chyba stanie się moim nowym hitem, jeśli chodzi o makijaż brwi - do zestawu z Essence zniechęciła mnie trochę jego kiepska dostępność. Poza tym z zestawu od Essence i tak używałam tylko jednego cienia z palety, tutaj mam jeden cień, więc produkt mogę wykorzystać do końca. Cena obu cieni jest porównywalna. Podzielę się teraz z Wami moją opinią na temat cienia do modelowania brwi od Kobo Professional. Plusy: - bardzo dobrze napigmentowany cień - kolor jest taki jaki powinien być od razu po nałożeniu - nie trzeba kilka razy nakładać cienia w to samo miejsce, żeby uzyskać porządany efekt - mam najciemniejszy odcień z całej gamy, czyli nr 304 Noir - lubię mocno podkreślone brwi, bo pasują one do mojego typu urody - cień w kolorze Noir to piękny, ciemny brąz, delikatnie ciemniejszy na skórze niż w opakowaniu - cienie się nie osypują przy nakładaniu - dobra gama kolorystyczna - cienie występują w czterech wersjach kolorystycznych - chyba każda dziewczyna znajdzie coś dla siebie - proste, zgrabne i wygodne opakowanie z odkręcaną górą i przeźroczystym wieczkiem - nawet gdyby w sklepie nie było testerów, łatwo będzie ocenić kolor ;) - sądząc po gramaturze (niestety na opakowaniu producent nie umieścił tej informacji, ale znalazłam w internecie) cień będzie wydajny - zestaw z Essence ma zdaje się 2 g, ale używałam tylko jednego cienia z tego setu - cień od Kobo ma taką samą gramaturę w jednym kolorze - myślę, że powinien mi starczyć na dwa razy dłużej niż ten z Essence, czyli pewnie następny kupię za jakiś rok ;) - dobra cena produktu - kupiłam w Naturze za 14,99 zł, myślę, że to bardzo dobra cena jak na tak dobry produkt. Minusów nie zauważyłam. Nie przeszkadza mi brak pędzelka tudzież innych akcesoriów, bo i tak używam swojego i nic mi więcej nie jest potrzebne. Polecam - musicie koniecznie wypróbować :) Używam tego produktu od: tygodnia Ilość zużytych opakowań: pierwsze w trakcie