BingoSpa, Krem złuszczający na noc - 5% kwasów AHA

Krem jak najbardziej ok.
Mam cerę mieszaną, suchą na policzkach i żuchwie, a przetłuszczającą się w strefie T.

Przede wszystkim podoba mi się jego opakowanie, duży, 200 ml pojemnik z pompką, higienicznie i wydajnie.

Dobrze się wchłania i ma przyjemny, słodki zapach.

Jak sam producent podaje "Krem delikatnie złuszcza i usuwa nagromadzone martwe komórki.", więc ładnie wygładza cerę, ale nie działa wystarczająco na zaskórniki ani te otwarte, ani te zamknięte.

Myślę, że jako krem na noc jest naprawdę dobry, ale na większe efekty niestety trzeba sporo poczekać.

Fajny. W duecie z mocnym peelingiem z tej samej firmy to prawdziwi zabójcy. Na początku lekko szczypal ale skóra już się przyzwyczaiła. Spoko konsystencja, fajny aplikator z pompką, miły zapach lekko hm słodki i migdałowy. Skóra jest po bardzo gładka. Rano nie świeci się. Myślę że ogólnie zmniejsza przetluszczanie ale hm co do wągrów i niedoskonałosci nie pomaga. Nadal są. Skóra tłusta i mieszana go polubi ale trądziku nie usunie. Mimo to hit. Wygładza i reguluje.

Krem kupiłam na promocji za ok. 16 zł...
Używałam przez ok 3 miesiące i jedyne co mogę powiedzieć o nim dobrego, to to, że jest wydajny, oraz nawet ładnie pachnie, szybko się wchłania...

Minusy:
- ZAPYCHA!
- ZAWIERA PARAFINĘ W SKŁADZIE
- NIE ROBI KOMPLETNIE NIC, NIE ROZJAŚNIA SKÓRY, O ZŁUSZCZANIU NIE MA MOWY...

NIE POLECAM !

Używam tego produktu od: trzech miesięcy
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Zachęcona samymi pozytywnymi recenzjami postanowiłam go wypróbować i tu pojawia się wielkie rozczarowanie.
Nie wiem, czy to wina mojej skóry, czy też trafił mi się jakiś felerny krem ale:
-ma zapach owocowo zjełczałego masła
-ma dziwną bardzo gęstą maślano grudkową konsystencję
-nie robi zupełnie nic, ani nie skrzywdził mojej skóry ale też nie zrobił dla niej nic dobrego

Ciężko doszukać się jakichkolwiek plusów. Chyba tylko jego duża pojemność co w tym przypadku jest wątpliwym plusem.

Używam tego produktu od: kilku miesięcy i nie mogę go zmęczyć
Ilość zużytych opakowań: niecałe jedno

Długo szukałam kremu z kwasami. Zdecyowałam się na ten jako pierwszy i po zużyciu połowy słoiczka, wiem że to nie jest ostatnie opakowanie :)

Plusy:

To cudo rozprawia się z wypryskami w 1 do 2 dni
Fajnie delikatnie złuszcza
Skóra jest po nim wyraźnie gładsza
Nie podrażnił mnie ani trochę
Bardzo dobra cena

Minusy:

Konsystencja w moim oczuciu troszkę dziwna, ale to jes naprawde mały minusik, prawie niezauważalny.



Używam tego produktu od: 4 miesiace
Ilość zużytych opakowań: 1/2

Kupiłam ten krem w nowszej wersji jako BingoSpa delikatnie złuszczający krem z kwasami AHA. Podoba mi się jego konsystencja, bardzo lekka, dobrze się go nakłada. Duuuży plus za zapach, delikatny i nie drażniący.
\\nAplikuję go codziennie na wieczór na oczyszczoną twarz. Przy pierwszy dwóch- trzech aplikacjach odczuwałam delikatne szczypanie na twarzy, zwłaszcza na policzkach (wydaje mi się, że to przez parę małych blizn, które miałam przez wyciskanie zaskórników- to chyba znaczy, że krem działał :D), które później całkowicie zanikło. Efekty bardzo dobre! Mam cerę skłonną do wyprysków, po których zostają czerwone przebarwienia. Dzięki kremowi pozbywam się ich na bieżąco, dodatkowo wyrównał mi się koloryt całej skóry twarzy. Krem niestety nie radzi sobie z zaskórnikami, ale nie jest od tego ;) Dodatkowo mam wrażenie, że twarz nie \\\\\\\'świeci\\\\\\\' mi się już tak mocno. Do tej pory nie używałam specjalistycznych kremów, wystarczyły mi jakieś zwykłe tanie nawilżające produkty, ale przy kremie BingoSpa jestem mile zaskoczona. Krem nie podraznia, więc polecam dla wrażliwych.
\\nZa taka cenę czego chcieć więcej ;)

Dostałam próbkę tego kremu, ale jak wspominała moja przedmówczyni- jest bardzo pojemna próbka. Mam bardzo kapryśną wrażliwą skórę. Ostatnio eksperymentowałam z naturalnymi ( ekologicznymi ;)) kosmetykami, co nasiliło zaczerwienienie skóry oraz powstawanie wyprysków.
Bingo zaaplikowałam wieczorem, przeczuwając pieczenie itd. Ku mojemu zdumieniu nic takiego nie nastąpiło :)
Mało tego- niewielka dawka tego kremu cudownie nawilżyła skórę( a mam z tym kłopot) . Wypryski zaczęły znikać.
Mam wrażenie, że moja skóra go uwielbia- policzki zdecydowanie zbledły :) .
Skuszę się na wersję pełną- nawet nie zamierzam czytać etykiety( analizować składu) .

Używam tego produktu od: kilku dni
Ilość zużytych opakowań: w trakcie pierwszego

Jako że ciągle mnie coś uczula dosyć nieufnie podeszłam do tego produktu. Mam skórę naczynkową, wrażliwą, ale kusiło nie by spróbować;) No i nie zawiodłam się. Nie uczulił ani nie podrażnił mojej delikatnej skóry. Ma białą, lekka konsystencję, delikatny zapach, szybko się wchłania nie pozostawiając po sobie żadnego filmu. Skóra po użyciu jest aksamicie gładka, miła w dotyku, wręcz promienieje;) Myślę, że zdecydowanie warto spróbować!

Używam tego produktu od: miesiąca
Ilość zużytych opakowań: próbki

Jak dla mnie idealny krem! Mam skórę mieszaną, z tendencją do powstawania wyprysków. Blizny też się znajdą.
Krem stosuję oczywiście na noc. Po nałożeniu lekko szczypie (kwasy owocowe :)? ). Rano moja skóra jest nawilżona, gładka i ma wyrównany koloryt. Stosuję krem od miesiąca. Wypryski i inne dziwadła znikają. Po prostu cudo!

Używam tego produktu od: Miesiąc
Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Na początku byłam zachwycona tym produktem, teraz jednak, po zakupie kolejnego opakowania, widze że go starsznie zepsuli. Konsystencja jest okropna, źle się wchłania, gorzej nawilża.

Oryginalnie produkt zapakowany jest w plastikowe pudełeczko, typowe dla produktów BingoSpa, w skromnej szacie graficznej, ale ze wszystkimi potrzebnymi informacjami.
Konsystencja kremu dość gęsta, ale za razem lekka, barwa mleczno biała. Szerokie pudełeczko pozwala na dobre nabieranie produktu w potrzebnej nam ilości.
Krem ma bardzo intensywny, ale przyjemny zapach. Na szczęście intensywność jego zapachu nie wpływa na moje wrażliwe oczy, czego się na początku obawiałam.
Po zastosowaniu kremu na twarzy nie pozostaje tłusta powłoka, praktycznie bardzo szybko się wchłania, aż byłam zdziwiona, że krem ma właściwości złuszczające. Taki krem zawsze kojarzył mi się z powłoką pozostającą na skórze, którą potem trzeba usunąć. Tu jednak jest inaczej, do tego skóra jest matowa. To zmatowienie nie utrzymuje się zbyt długo, ale ponieważ stosuje się krem na noc, więc mi to akurat nie przeszkadza.
Krem dość fajnie nawilża skórę, nie przesusza jej i ją wygładza. Niestety nie poradził sobie z moimi zaskórnikami, ale tego się nie spodziewałam po takim kremie, z tym radzi sobie tylko kosmetyczka. Zauważyłam jednak, że przyczynił się do zblednięcia plamy którą pozostawiło mi słoneczko w lecie. Jest teraz mniej widoczna. Czyli na pewno krem ma działanie złuszczające, choć delikatne. Nie przyczynia się do powstawania pryszczy, więc nie zatyka porów. po jego użyciu cera jest miękka, jednolitej barwy i miła w dotyku.

Krem idealnie nadaje się do stosowania w okresie jesienno-zimowym, bo jak wiecie gdy stosujemy kwasy AHA nie wolną wystawiać buzi do słoneczka, a w tych porach roku tych cudownych promieni mamy malutko.
Produkt jest bardzo wydajny.

Używam tego produktu od: trzech tygodni
Ilość zużytych opakowań: nie całe jedno opakowanie

Mam duże problemy z przebarwieniami po trądziku: kilkuletnie i świeżutkie. Miałam już naprawdę wiele kremów, maści itp. ale dopiero ten mi naprawdę pasuje. Cenowo jest świetny, a jakością nie odbiega np. od Clareny. Bardzo dobrze przygotowuje skórę do zabiegów z mocnymi kwasami. Zdecydowanie będę stale do niego wracać Każdej jesieni.

+ szybko się wchłania
+bardzo dobrze radzi sobie z nowymi przebarwieniami
+ nie przesusza skóry
+ogranicza powstawanie nowych wyprysków
+ bardzo wydajny
+cena

- dostępność
- mnie osobiście nie pasuje zapach, ale to kwestia gustu

Używam tego produktu od: druga jesień
Ilość zużytych opakowań: 2 opakowania