Na widok tych fotek mocno się zaniepokoiliśmy! Helena Englert opublikowała na Instagramie dwa zdjęcia – na jednym widać ją z twarzą umazaną krwią, a na drugim z podbitym okiem. Czyżby córka znanego aktora i dyrektora Teatru Narodowego Jana Englerta oraz aktorki Beaty Ścibakówny miała wypadek lub ktoś ją pobił?! Opis zamieszczony przez Helenę przy zdjęciu wyjaśnił wszystkie wątpliwości: okazuje się, że zmasakrowana twarz Englertówny to efekt serialowej charakteryzacji.
Zobacz także: Syn Pawła Deląga to przystojniak. I też jest aktorem!
Zmasakrowana twarz Heleny Englert
Helena Englert od kilku lat próbuje swoich sił jako aktorka. Można było ją zobaczyć w obsadzie takich seriali jak "Barwy szczęścia" i "Diagnoza". A jej poobijana twarz to charakteryzacja stworzona na potrzeby najnowszej produkcji kanału AXN. W mrocznym, kryminalnym serialu "Znaki" Englert gra Agatę – pyskatą nastolatkę, która trenuje boks i ładuje się w tarapaty. Serial zapowiada się na hit, a dla Heleny rola w nim może być przełomem w karierze. Może wreszcie ucichną złośliwe komentarze sugerujące, że 18-latka znajduje się w obsadach kolejnych seriali dzięki znajomościom znanych rodziców...
Zobacz także: Oszpecona na planie filmowym aktorka walczy o odszkodowanie. Co się stało?
A wy wróżycie Helenie Englert sukces?