Bielenda Dr Medica Naczynka, Dermatologiczne serum zmniejszające widoczność naczynek 

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem tego serum. Długi czas męczyłam się z popękanymi naczynkami i przebarwieniami a to serum pozwoliło mi zapomnieć o tym męczącym problemie. Naczynka zostały widocznie zmniejszone s zaczerwienia to już przeszłość. Przebarwienia na policzku z którymi miałam problem długi czas po prostu zniknęły. Trzeba było trochę cierpliwości i czasu ale już nawet nie pamiętam jak wyglądały ;) Skóra jest nawilżona, jednolita, ukojona i jędrna. Powrócił jej naturalny blask i elastyczność. Wszystko dzięki witaminie C, którą poprawia koloryt skóry, kwas laktobinowy,który rozprawia się z rozszerzonymi naczynkami i nawilża oraz azeloglicyna, którą rozjaśnia przebarwienia a d-panthenol koi i łagodzi.

Dobre serum, Naczynka zredukowane. Nadreaktywność skóry zablokowana, nie czerwienię się mocno nawet przy intensywnym wysiłku fizycznym. Serum na pewno działa. Serum do stosowania pod krem nawilżający.

Zacznijmy od tego, że aby wydobyć serum, trzeba chwycić butelkę do góry nogami i palcem przycisnąć denko (tak samo jak inne serum tej firmy). Konsystencja jest rzadka, trzeba bezpośrednio nakładać ją na twarz. Po nałożeniu moja skóra była jakby ściągnięta, chcąc nie chcąc użycie kremu było obowiązkowe. Działanie? Chyba żadne. Nie zauważyłam właściwie jakichkolwiek zmian. Stosuję je ponad miesiąc i nic specjalnego się nie stało. Może jedynie miejsca zaognione szybciej się goiły. Na plus - wydajność.

Używam tego serum razem z emulsją i kremem z tej samej serii. Serum dobrze działa na skórę, nawilża ją i wygładza. Redukuje zaczerwienienia i sprawia, że naczynka są mniej widoczne. Ma fajną aksamitną konsystencję, jakby rzadki żel. Na skórze pozostawia film, nieco lepki, ale nie tłusty. Po pewnym czasie wchłania się prawie całkowicie, ale trwa to bardzo długo. Przez to moim zdaniem nie nadaje się do stosowania na dzień. Ja wklepuję go wieczorem przed nałożeniem kremu. Serum jest wydajne, wystarczy kilka kropel na całą twarz. Ma bardzo subtelny, nie drażniący zapach. Opakowanie nie do końca mi odpowiada jest to twarda buteleczka, z której należy wstrząsnąć produkt. Myślę, że pod koniec opakowania może być z tym problem.

Kupiłam to serum zachęcona składem. Mam cerę mieszaną ze skłonnością do zaczerwienień, nawracającym rumieniem na policzkach oraz nielicznymi pajączkami w okolicy ust. Serum ma żelową, rzadką konsystencję, szybko się wchłania, nie lepi się, nie pozostawia filmu na skórze. Nie pachnie, co jest dla mnie bardzo ważne. Ale co najważniejsze - działa. Skóra prawie się nie rumieni, koloryt jest bardziej jednolity. Jeśli chodzi o pajączki, to nie zauważyłam jakiejś specjalnej różnicy, ale to rumień był moim największym problemem i w tym zakresie jestem bardzo zadowolona. Serum jest bardzo wydajne - wystarczą 2-3 krople na pokrycie całej twarzy. Używam od około 6 miesięcy i jeszcze nie skończyłam pierwszego opakowania. Co do opakowania - nie jest zbyt dobrze przemyślane, ponieważ produkt trzeba z niego "wytrząsać". Plus za ciemny kolor buteleczki. Ogólnie naprawdę bardzo polecam. Myślę, że warto spróbować, bo serum jest w bardzo dobrej cenie - około 20 zł/30 ml - i bardzo fajnie działa. Może nie pomoże przy bardzo silnych dolegliwościach, to jest kosmetyk drogeryjny, więc nie oczekujmy cudów. Na lekkie/umiarkowane problemy z naczynkami powinien się sprawdzić doskonale.