Koh-I-Noor Contour Pencil Kredka do powiek

Mam brązową, kupiłam ją za 1,50 zł :) używam jej do malowania brwi, jak na tą cenę jest naprawdę świetna. Bardzo wydajna, pomimo tego, że jest mała i zmieści się wszędzie. Bardzo dobrze się nią maluje, nie jest zbyt twarda :)

Kredeczkę wzięłam z ciekawości (pisząc ,,kredeczkę" nie mam na myśli pieszczotliwego zwrotu, bo na ten sobie nie zasłużyła, ale to, że jest malutka, bo ma długość 3/5 przeciętnej kredki). Nie miałam wcześniej pojęcia, że Koh-I-Noor produkuje coś poza ołówkami i ogólnie rozumianymi materiałami artystyczno-kreślarskimi. Działanie: Kredka, nawet jako ciekawostka, nie jest warta uwagi. Pierwszą rzeczą, która (nomen omen) kłuje w oczy jest twardość. Kredka rozprowadza się bardzo ciężko. Do tego jest napigmentowana słabo, choć trzeba przyznać, że równomiernie. Kiedy już jakimś cudem uda się narysować kreskę, ma się nadzieję, że będzie przynajmniej trwała. Ale to też nie - nie ma jej po godzinie. Produkt nie ma żadnych plusów, poza tym, że mnie nie podrażnił. Z minusów zauważę jeszcze konieczność temperowania.