Bandi Sebo Care, PMF Oczyszczająca maska drożdżowa 

Maska w plastikowym opakowaniu. Wygodne. Konsystencja gęsta koloru ciasta. Zapach średni, ale ważna, że działa. Czuć drożdże tak mi się wydaje. Maska fajnie się rozsmarowuje na twarzy. Nie podrażnia. Super się wchłania. Wycisza cerę, zmniejsza pory. Ogólnie stan mojej cery jest o wiele lepszy po użyciu tej maski. Jestem z niej bardzo zadowolona i zakupiłam kolejne opakowanie. Wydajna. Dobrze się zmywa. Nie uczula. Widać efekt oczyszczenia. Nie wysusza skóry. Skład bardzo dobry. Cena adekwatna do działania.

Maseczka ma specyficzny zapach drożdży, aczkowiek nie jest on uciążliwy. Nie widziałam spektakularnych rezultatów, ale stan mojej twarzy się nie pogorszył. Opakowanie fajne, wyciskana maseczka z tubki i bardzo wydajna.

Ja nie jestem z niej zadowolona. Nie podoba mi się konsystencja, muszę dużo nabierać żeby rozprowadzić po całej twarzy. Zapach ciężki ale idzie się przyzwyczaić. Nie zauważyłam jakiegoś super działania, zwężone pory i matowa twarz ale tylko przez jakąś chwile. Ogólnie cała linia sebo coś się u mnie nie sprawdza :(

Marka Bandi znowu nie zawodzi! Maskę drożdżową chciałam spróbować już od dawna i w końcu się na nią skusiłam w promocji za ok 20-30 zł. Uwzględniając super skład, wydajność i działanie to dobra cena. Maska zamknięta jest w wygodnej tubce (jest to bardziej higieniczne niż sloiczek). Zapach jest specyficzny, dość słodki ale nie przeszkadza. Konsystencja gęsta, dobrze się rozprowadza. Nie zastyga na twarzy - delikatnie się wchłania. Maseczka widocznie oczyszcza skórę. Stosowana regularnie, np. po peelingu enzymatycznym daje widoczny efekt odświeżenia. Mam wrażenie że z czasem odtyka zatkane pory. Oczywiście nic nie dzieje się od razu ale jest to jedna z niewielu maseczek które mają widoczne działanie na skórze trądzikowej. Po pierwszym użyciu widać też nawilżenie skóry. Skóra staje się miękka, nawodniona aż chciałoby się jej dotykać. Nałożona rano, powoduje że makijaż w ciągu dnia wygląda znacznie lepiej. Będę chętnie do niej wracać!

Maseczkę kupiłam po raz pierwszy- skusiła mnie cena, robiąc stały zakup kremu na stronie Bandi . Ostatnio szukam produktów o charakterze uniwersalny, tzn. coś dla mnie 40+ i mojej córki 12 lat. Obje od czasu do czasu mamy problem z miejscowymi niedoskonałościami. Maseczka drożdżowa jest idealna. U córki ewidentnie odblokowuje ujścia gruczołów łojowych i reguluje wydzielanie sebum, a u mnie wygładza skórę, poprawia koloryt i walczy z zaskórnikami. Cera jest matowa i miękka w dotyku. Zapach określiłabym mianem: słodkich drożdży, który jest raczej przyjemny i krótkotrwały. Maseczka ma bardzo dobrą konsystencje, dobrze się rozprowadza, nie ścieka z twarzy, nie ma także problemów z jej zmyciem. Poręczne opakowanie umożliwia szybkie i estetyczne wydobycie produktu. Elegancka , delikatna szata graficzna, opakowania przyjemna dla oka, oprócz sposobu użycia mamy również właściwości maseczki i termin używalności wskazany na białym opakowaniu produktu. Maseczka jest zdecydowanie wydajna . Cena -ja kupiłam akurat w promocji,ale moim zdaniem, regularna cena jest adekwatna do jakości. Produkt dla każdego, niezależnie od wieku. Polecam. ZALETY: + walczy z zaskórnikami, +poprawia wygląd tłustej i mieszanej cery, + przyjemnie pachnie, +wydajna, +atrakcyjna cena. WADY: brak

Zacznę od tego, że od roku moja cera z normalnej zmieniła się w mieszaną, szarą z okropnymi rozszerzonymi porami i zaskórnikami. Czoło, policzki, nos.. Wyglądałam o 10 lat starzej.. Na szczęście moja koleżanka kosmetolog zaczęła pracę w salonie i wybrałam się do niej kilka razy na kwasy. Różnica była spora - kwasy salicylowy i migdałowy, faktycznie dawały radę. Koleżanka pracę zmieniła-a ja zaczelam szukać. I tak na szczęście poznałam markę Bandi. Zaczęłam od mieszanki kwasów salicylowego, migdałowego i pirogowego (pewnie źle napisałam nazwę ostatniego - przepraszam!). I to był strzał w dziesiątkę - efekty jak po zabiegach. I tak kupiłam jeszcze krem na dzień z serii anti dry, krem z retinolem i wit c na noc, krem pod oczy z wit c i krem z filtrem 50. Maskę dołożyłam do koszyka w ostatnim momencie, nie była droga, opis ok, a marce ufam. I to był strzał w 10! Używam dwa, trzy razy w tygodniu na umytą żelem rumiankowym z sylveco twarz. Trzymam 15 min i mam czystą, rozjaśnioną cerę z minimalnie widocznymi porami. Jeszcze nie doszłam do gładziutkiej skóry, ale jestem pewna, że to kwestia czasu. Maska ma super skład, według mnie ładnie pachnie (ale ja jestem dziwna). Idealna konsystencja, faktycznie nie zasycha. Nie uczula itp. Jedynie czasami piecze (jak nałożę za szybko po umyciu buzi, lub jest podrażniona). Bardzo, bardzo polecam - całą markę, poza tym że jest Polska, nie testuje na zwierzętach, jest tania, to robi super kosmetyki :)

Kupiłam w ciemno. I nie żałuję. Maska wspaniale odżywia skórę, rozjaśnia i nawilża. Redukuje ilość zaskórników. Ten zapach może trochę odpychać na początku, ale spokojnie można się przyzwyczaić. Polecam bez chwili wachania skórze mieszanej!

Maseczka okazała się bardzo dobra. Mimo obaw co do zawartych w niej drożdży. Cera jest jaśniejsza, blizny po trądziku są mniej widoczne, pojawia sie tez mniej nowych wyprysków. zauważyłam też mniejsze świecenie się skóry w strefie T. Cera ma zdrowy blask. Niektórym może przeszkadzać zapach.

Zakupiłam ja na stronie Bandi w bardzo dobrej cenie premierowej. Zapach maseczki jest drożdżowo-słodkawy, ale nie drażniący czy też odpychający. Konsystencja kremowa ,w sam raz , nic się nie leje, łatwo wychodzi z tubki. Maseczka jest bardzo wydajna i wystarczy na około 20 aplikacji, więc cena jak najbardziej dobra. Nie zasycha na twarzy , łatwo się zmywa . Efekt po zmyciu zadawalający. Twarz nawilżona , wygładzona. Lubie uzywać jej rano ponieważ ładnie matowi twarz.