Maseczkę kupiłam w aptece. Poleciła mi ją moja ulubiona farmaceutka, zachwalając, że jest ulubioną maseczką kobiet. Kosztowała niewiele – około 5 złotych, więc postanowiłam sprawdzić, ile jest warta. Szczególnie, że jak usłyszałam, wystarcza jej na dwa razy.
Opakowanie, konsystencja, zapach
Maseczka jest zamknięta w tradycyjnej saszetce. Ma biało-złotą szatę graficzną, jak na produkt pod nazwą "Złote nici" przystało. Wygląda elegancko i zachęca do zakupu. Obie jej strony są czytelne. Zawiera aż 12 ml produktu, więc całkiem sporo, jak na tę cenę. Konsystencja maseczki jest dość gęsta, w kolorze bieli wełny. Jej zapach trudno mi skojarzy z czymś konkretnym. Ma w składzie olej z avocado, ale nie dałabym głowy, że je wyczuwam, w tym zapachu. W każdym razie zapach maseczki jest dość łagodny, nieinwazyjny, przyjemny dla nosa i raczej kosmetyczny niż świeży.
Skład
Z substancji, których w kosmetykach nie lubię w składzie maseczki występuje m.in. peg-100 stearate oraz Butylphenyl Methylpropional, substancja zapachowa. W skali do 5 jej działanie alergenne jest oceniane na 5. W związku z czym znajduje się na liście potencjalnych alergenów. Obecność substancji musi być uwzględniona w wykazie składników (INCI), gdy jej stężenie przekracza 0,001% w produkcie niespłukiwanym, 0,01% w produkcie spłukiwanym.
Alergenny może być także - choć nie musi - Linalool, substancja pełniąca w kosmetyku funkcję zapachową i maskującą. W skali do 5 jego działanie alergenne ocenia się na 4. Jako dodatek do kosmetyków, jak czytam w naszej bazie, może wywoływać reakcje alergiczne i podrażniać skórę.
Wrażenia z użytkowania
Opakowanie maseczki trudno otworzyć, korzystając z perforacji do tego przeznaczonej, trzeba saszetkę przeciąć nożyczkami. Producent zaleca, by maseczkę stosować pomiędzy godziną 22.00 a 1.00 w nocy z uwagi na to, że wówczas zachodzą najkorzystniejsze procesy dla skóry. Ale ja nie lubię zasypiać z maską, której nie znam na twarzy, więc korzystając z niej po raz pierwszy nie zastosowałam się do tego zalecenia. Nałożyłam maseczkę o godzinie 20.00 i miałam ją na twarzy do czasu, gdy kładłam się spać, a więc kilka godzin. Przy okazji obserwowałam, jak zachowuje się po niej moja skóra.
Maseczka bardzo dobrze aplikuje się na skórę. Nie maże się, nie spływa z niej. Szybko można uzyskać jednolitą warstwę na buzi. Nałożyłam jej nawet sporo, a wystarczyło jej na drugą, nieco skromniejszą aplikację, bez pokrywania nią dekoltu. Maseczka już po 5 minutach od nałożenia wchłonęła się w połowie na tyle, że jej biały kolor był widoczny tylko miejscami. Na mojej twarzy skrzyła się mieniącymi drobinkami. Po 15 minutach biały kolor maseczki zniknął z twarzy całkowicie. W tym czasie czułam już dość solidne ściąganie twarzy. Taki stan rzeczy utrzymywał się jeszcze dobre pół godziny, a następnie ściąganie ustąpiło.
Efekty użytkowania
Po godzinie od chwili nałożenia maseczki moja twarz wyglądała na rozświetloną i pokrytą lekkim satynowym filmem. Była też nieznacznie lepiąca się, ale to wrażenie ustępowało z każdą kolejna godziną. Po pięciu godzinach, gdy szykowałam się do snu, moja twarz była widocznie nawilżona i nie musiałam ani jej zmywać, ani nakładać żadnych kremów na noc. Rano moja skórą nadal była dobrze nawodniona, gładsza niż zazwyczaj, miękka w dotyku, zdrowsza. Makijaż na niej prezentował się inaczej niż zwykle, muszę przyznać, że lepiej.
Przy kolejnej aplikacji maseczki skorzystałam z podpowiedzi producenta i pozostawiłam ją na twarzy na noc. Jej działanie oceniam tak samo, jak przy pierwszej aplikacji. Moja skóra rano wyglądała na wypoczętą, jakby rozświetloną i bardziej zadbaną.
Podsumowanie
Dermomask Night Active, Maseczka naprawcza „Złote nici” marki L'biotica to produkt, który bardzo mnie zaskoczył na plus swoim działaniem i ceną. Nie spodziewałam się, że za niecałe 5 złotych otrzymam maseczkę, która będzie działała w taki widoczny sposób. Trudno mi ocenić zapewnienia producenta, że maska stymuluję odnowę komórkową. Mogę oceniać tylko jej widoczne działanie, a to mnie zadowoliło. Polecam tę maseczkę, bo skóra po niej naprawdę zyskuje.
Zalety:
- Cena
- Ładne opakowanie
- Właściwa konsystencja
- Niezły zapach
- łatwa w aplikacji
- Nie trzeba jej zmywać ani wklepywać
- Można ją stosować zarówno w ciągu dnia, jak i na noc
- Maska świetnie nawilża skórę, wygładza ją, pozostawiając wypoczętą i rozświetloną
- Nie podrażniła mnie
- Wydajność – produktu wystarcza na dwa razy
Wady:
- W składzie ma substancje, które mogą podrażniać skórę i działać alergennie
- nieco ściąga skórę po aplikacji
- Wydajność
- Zgodność z opisem producenta
- Zapach
- Stosunek jakości do ceny
- Opakowanie