Deborah Dress Me Perfect, Loose Powder Matujący puder sypki do twarzy

Nie wiem skąd ta cena podana pod produktem ale na pewno za te puder tyle nie zapłaciłam a już na pewno nawet nie połowę. Zapłaciłam za niego totalne grosze, może z 10 zł wtedy myślałam że tyle on kosztuje. Co do samego działania to i tak wszystko zależy od użytego podkładu, dla mnie ok. Czytałam w poprzedniej recenzji,że posiada drobinki i rozświetla? hmmm nie nic takiego tutaj nie ma, dobrze matuje i jest to mat. Pudełko jest bardzo wydajne używam kilka miesięcy czasem na przemian z innymi pudrami. Oczywiście do stosowania miękkim pędzlem na podkład. ZALETY: niska cena, bo ja za tyle zakupiłam dobrze matuje nie rozświetla i nie podkreśla tego co nie trzeba wydajność WADY: nie ma wad

Jestem bardzo zadowolona z tego pudru. Jest to na pewno jeden z lepszych w swojej grupie cenowej. Bardzo fajnie matuje, przedłuża trwałość podkładu. Wygląda naturalnie i lekko na twarzy.

Dress me perfect to naprawdę świetny puder w rozsądnej cenie. Jest to puder typu coś pomiędzy pyłkowym, białym a "normalnym". Ja osobiście takich pudrów transparentnych nie lubię. Są jakieś takie śliskie i nie łączą się ładnie z podkładem. Deborah ma naprawdę ciekawy puder, który idealnie naklada się gąbeczką, lekko rozświetla (ma delikatne, niemęczące i niewidoczne drobinki), jednocześnie fajnie matuje. Dla miłośniczek bakingu również będzie idealny. Spokojnie sprawdzi się pod oczy. Lubię takie bardziej pudrowe pudry ;) np. Laury Mercier czy Hudy, ale Debrah uważam za fajną alternatywę. Jest to nieco inny typ pudru, ale zdecydowanie zagości na stałe w mojej kosmetyczce. Do tej pory nie mogłam znaleźć fajnej wersji budżetowej pudru, a tu niespodzianka. Dodam jeszcze, że długo utrzymuje w ryzach sebum, a przy tym nie robi maski, daje efekt rozświetlonego matu. Zdecydowanie polecam. W promocji kosztował coś około 37 zł.