Nail Tek Formula II Foundation Podkładowa odżywka do paznokci

Z paznokciami to ja mam ogrooomny problem. Są strasznie kruche, wystarczy byle szurnięcie, żeby je złamać. Ale najgorsze jest to ciągłe rozdwajanie. Na mało którym palcu mam paznokieć w całości, bo większość jest z rozdwojoną płytką, która wchodzi tak coraz głębiej i głębiej. Tak naprawdę gdybym nie malowała paznokci ( a maluję klasycznymi lakierami) to nie byłabym w stanie ich utrzymać. Tylko to je chroni i wzmacnia. Niestety problem jest też taki, że na zniszczonych paznokciach lakier trzyma się krócej. Także z ogromną pomocą przyszła mi ta odżywka. Nawet jeśli nie daje efektu zdrowszych, grubszych, mocniejszych i odżywionych paznokci. Bo nie zauważyłam zdecydowanej poprawy w tym kierunku... To jednak nadaje się świetnie jako baza podkładowa pod lakier. Znacznie przedłuża jego utrzymanie się. Ja stosowałam ją razem z nawierzchniową z tej samej serii i różnica była ogromna. Może pazurki nieco dłużej wysychają, ale warstwa tej odżywki, dwie warstwy lakieru i warstwa nawierzchniowa dają naprawdę utwardzone paznokcie! To jest mój w jakimś sensie hit.

Zawsze maluję paznokcie lakierem na uprzednio położoną na nie bazę. Jeśli baza jest odpowiednio dobrana do typu paznokci, znacznie poprawia ona trwałość lakieru, co w przypadku preferowanego przeze mnie tradycyjnego manicure jest bardzo istotne. Odżywkę do paznokci Nail Tek w wariancie 2 do miękkich paznokci kupiłam przez przypadek i od tamtej pory się z nią nie rozstaję. Sprawdza się zarówno jako odżywka wygładzająca nierówności płytki i utwardzająca ją, jak i po prostu baza wydłużająca trwałość manicure. Produkt znajduje się w szklanym, typowym dla lakierów do paznokci opakowaniu z cienkim pędzelkiem. Ma mleczny, półtransparentny kolor. Odżywkę z łatwością się nakłada, bardzo szybko wysycha. Tworzy na płytce cienką warstwę, która wygładza jej nierówności, wzmacnia ją i utwardza. Bardzo ładnie wygląda na paznokciach samodzielnie - nałożona na nie warstwa odżywki nadaje paznokciom jednolity mleczny, matowy kolor. Nałożona jako baza pod lakier, zwiększa jego przyczepność, co przekłada się na większą trwałość stylizacji. Odkąd stosuję ten produkt, zauważyłam, że moje paznokcie są mocniejsze, rzadziej się łamią, łatwiej jest mi je zapuścić. Również dobrze sprawdza się też jako baza pod lakier - dzięki niej klasyczny manicure utrzymuje się na płytce w świetnym stanie około tygodnia. Polecam tę odżywkę wszystkim, którzy liczą na wymierne efekty - zdecydowanie pomoże w polepszeniu kondycji paznokci, świetnie sprawdzi się też jako baza pod lakier. Warto.

Generalnie jestem zadowolona z tej odżywki. Bardzo osłabiłam sobie paznokcie poprzez nieumiejętne zdjęcie hybryd, były bardzo cienkie, papierowe i rozdwojone. Odżywka utwardziła paznokcie oraz je wzmocniła dzięki czemu odrosły i znowu mogę nakładać hybrydy. Płytka paznokcia przestała się rozwarstwiać. Fajne jest to, że mam ją otwartą kilka miesięcy a nie zgęstniała, można nałożyć cieniutką warstwę. Jak ktoś potrzebuje kuracji wzmacniającej to mogę polecić tę odżywkę. Można ją dorwać w drogeriach internetowych za mniej niż 20 zł.

Produkt spełnia kilka funkcji - odżywia paznokcie, działa jako podkład chroniący płytkę przed zabarwieniem, przedłuża przyczepność lakieru. Produkt wydajny, polecam osobom z rozdwajającą się płytką, lub "papierową". Wg mnie działa długotrwale nawet po zaprzestaniu używania. Zdecydowanie przy niej zostanę :)

Kupiłam pod wpływem recenzji na wizażu i okazała sie bardzo ok: + wzmacnia paznokcie + utwardza płytkę + super baza pod lakier + lakier dłużej sie na niej trzyma + nałożona solo ładnie wyglada - ma delikatnie mleczny kolor i trochę mat + dostępność Polecam, często w promocji w drogeriach - dobrze zainwestowane pieniądze :)

Polecam wszystkim. Kupiłam ją na promocji w Hebe kilka miesięcy temu. Od tego czasu staram się używać jej regularnie. Odżywkę stosuję za każdym razem, gdy maluję paznokcie. Naprawdę regeneruje płytkę i dzięki niej paznokcie się nie rozdwajają. Cena może nie zachęca i szybciej kupi się odżywkę Eveline, ale moim zdaniem ta jest o wiele lepsza. Widać to po każdym zmyciu lakieru. Używam tego produktu od: kilka miesięcy Ilość zużytych opakowań: połowa opakowania

To może będzie w punktach, będzie bardziej czytelnie: - Odżywka nie wyeliminowała rozdwajania paznokci, ale znacznie to zredukowała. Tu muszę dodać, że wielkiego problemu nigdy z tym nie miałam. Gdy mam już całkiem długie paznokcie - zaczynają się rozdwajać. - Stosowałam tą odżywkę jako bazę. Poprawy odżywienia nie zauważyłam. - Jako baza sprawdza się bardzo dobrze, nie mam jej nic do zarzucenia - szybko schnie, nie zmienia koloru lakieru. - Jest wydajna (starczyła mi prawie na pół roku stosowania 1-2 razy w tygodniu). - Żółknięcia nie zauważyłam. Podsumowując: Na razie nie planuję kupować jej ponownie, chcę spróbować czegoś innego. Dla "problemowych" paznokci może okazać się nie wystarczająca, dla mnie była całkiem niezła. Używam tego produktu od: pół roku Ilość zużytych opakowań: jedno całe

Nie będę ukrywać, że pokładałam w tej odżywce duże nadzieje. Od (2?) lat używałam Eveline i nawet dobrze działała, ale miałam wrażenie, że od jakiegoś czasu stan moich paznokci zaczął się pogarszać. Zawsze miałam problem z rozdwajaniem, a Eveline pomogła, ale nie usunęła go zupełnie. Chciałam na dobre skończyć z rozdwajaniem, więc po tylu dobrych recenzjach postanowiłam kupił Nail Teka. Na początku, było w porządku. Paznokcie stały się trwardsze, zapuściłam je do nawet niezłej długości, chociaż nie było oszałamiającego efektu, nadal pojedyncze się lekko rozdwajały, więc musiałam je obciąć. Po około mięsiącu używania samej/pod lakier nic się nie poprawiło, a potem zaczęło pogarszać. Im częściej ją stosowałam, tym było gorzej. W tym momencie rozdwaja mi się 5 paznokci, w tym jeden bardzo poważnie. Doszłam do wniosku, że to wina formaldehydu i przestaje używać tej odżywki. Niektórym pomaga, ale mi zaszkodziła. Lepiej uważać. Używam tego produktu od: kilku miesięcy Ilość zużytych opakowań: 1 w trakcie

Podobnie jak zwykłą odżywkę, tę podkładową zakupiłam aby przywrócić paznokciom życie po żelu. Z efektu byłam bardzo zadowolona - odżywka sprawdziła się zarówno u mnie jak i u mojej mamy. Plusy: - utwardza płytkę - nie pozwala na powstawanie odbarwień na paznokciu - świetna alternatywa jeśli zamiast bezbarwnych chcemy mieć kolorowe paznokcie podczas kuracji - przedłuża trwałość lakieru nawierzchniowego Minusy: - skład Może będę się powtarzać, ale tego typu odżywki powinno się stosować tylko tymczasowo - do chwili ustąpienia problemu. Później robią więcej złego niż dobrego - niestety. Używam tego produktu od: 4 miesiące Ilość zużytych opakowań: dwie kuracje po 1 opakowaniu

Zacznę może od tego, że odżywkę kupiłam z polecenia kosmetyczki (miałam nakładany żel -później nieumiejętnie ściągnięty(przez \'kosmetyczkę") która doradziła mi, na zniszczone paznokcie zestaw składający się z tego produktu i jeszcze Nail Tek, Formula II Intensive Therapy for soft, peeling nails. Całe szczęście nie zachowałam zdrowy rozum i odstawiłam zestaw jak tylko zobaczyłam co robi z moimi paznokciami. Domyślam się, że to zasługa formaldehydu. Paznokcie zaczęły żółknąć i boleć! Odstawiłam i zaczęłam stosować Regenerum-wszystko wróciło do normy. Zestawu nie polecam. Szkoda paznokci. Używam tego produktu od: parę razy Ilość zużytych opakowań: niewielkie zużycie

Wiele się nasłuchałam o NailTeku i zachęcona postanowiłam spróbować. I przez jakiś czas stosowałam go będąc całkiem zadowolona. Nie obserwowałam jakiś wielkich problemów. Wręcz przeciwnie - to świetny podkład, przedłużający trwałość lakieru i utwardzający paznokcie. Generalnie poprzednio nie zdarzyło mi się go stosować dłużej niż około dwóch miesięcy, bo prędzej czy później łamałam sobie długie paznokcie przez własne gapiostwo i przestawałam je w ogóle malować, bo krótkie kolorowe jakoś mi się nie widziały. Ale jakiś czas temu musząc nosić krótkie paznokcie przeprosiłam się z ich malowaniem - baza Nailteka była w użyciu cały czas. Po jakimś czasie zauważyłam, że paznokcie mi się rozdwajają. Potem, że łuszczą. I, że nie mogę sobie w żaden sposób dać rady z doprowadzeniem ich do stanu używalności. Ich stan zamiast się poprawiać, zaczął się pogarszać. Szukając rozwiązania wpadłam na artykuły o formaldehydzie. I ostatecznie doszłam do wniosku, że to właśnie Nailtek wraz ze swoim składem są przyczyną moich problemów. Niestety - po ponad trzech miesiącach regularnego używania tej bazy mam zniszczone paznokcie i czekam aż wreszcie się zregenerują. NaiTek w dłuższym okresie stosowania okazał się zamiast je wzmacniać - niszczyć. Biorąc pod uwagę cenę i jego sławę - jestem niesamowicie rozczarowana. Prawdopodobnie kupię go ponownie, ale raczej nie do codziennego stosowania. Polecam go jedynie doraźnie, zo zdań specjalnych gdzie zależy nam aby lakier przetrwał w jak najlepszej kondycji, jak najdłużej. Jednak na co dzień odradzam. Używam tego produktu od: Półtora roku Ilość zużytych opakowań: dwa

Jest świetny! Nie wiedziałam, ze moje paznokcie mogą być tak twarde i się nie rozdwajać! Jest super. :) Zawsze mam pomalowane paznokcie, a ta odżywka znakomicie nadaje się na bazę. Ogromnym minusem jest to, że ciężko ją dostać. Do tego cena też wysoka, ale warto. Produkt jest bardzo wydajny i przede wszystkim skuteczny. Nigdy nie miałam lepszej odżywki. :) Używam tego produktu od: rok Ilość zużytych opakowań: jedno

Nie powiem, z tą odżywką wiązałam ogromne nadzieje i myślałam, że dzięki niej moje marzenia o pięknych, długich i twardych paznokciach wreszcie się spełnią. Ale do rzeczy... Odżywka ta przeznaczona jest do paznokci miękkich, cienkich lub rozdwajających się. Moje paznokcie właśnie takie są. W dotyku przypominają kartkę papieru, a rozdwajają się dosłownie na potęgę. Odżywkę stosowałam zgodnie z zaleceniem producenta - 7 dni warstwa na warstwę, a potem zmywałam i znowu ten sam proces. Nie powiem, żeby nie sprawiało mi to trudności, bo po nałożeniu 3 warstwy, lakier zaczynał mi delikatnie odchodzić, a pozostałe warstwy już nie chciały się dobrze trzymać na paznokciach. Toć też się pytam Panie Producencie gdzież jest ta znakomita przyczepność? No ale cóż, jak mus to mus i działałam dalej zgodnie ze słowami twórcy owej odżywki, żeby nie było, że coś robiłam nie tak. No i co? Minął tydzień i nic. Minęły dwa tygodnie i nic. Minął miesiąc i nic. Doszłam do połowy buteleczki i nic. Moje rozczarowanie było coraz większe, a złość coraz bardziej się nasilała, ale nie odpuszczałam. Pozostała mi jedna trzecia i ciągle nic. Sięgnęłam denka i efektów choćby minimalnych nie zauważyłam. Czyli Nail Tek poleciał sobie ze mną w kulki jednym słowem. Wyrzuciłam dziada i stwierdzam, że szkoda na niego wydać złamanego grosza. A więc marzenia pozostały niespełnione. Szukam dalej ;-) Używam tego produktu od: długo Ilość zużytych opakowań: jedno

To ja jeszcze tego nie recenzowałam? :D Jak w tytule - najlepsza odżywka, jaką miałam. Paznokcie po niej są bardzo twarde, nie rozdwajają się jak szalone. Plusem jest też to, że odżywka jest matowa, jakoś nie lubię gdy paznokcie mi się świecą, jeśli nie mam akurat ochoty na malowanie lakierem. I właśnie - najlepsze efekty otrzymuję, gdy maluję jedną warstwę odżywki codziennie przez ok. 5 dni. Po takim zabiegu ich stan diametralnie się poprawia na parę miesięcy. Jeśli używam tylko pod lakier, nie ma aż takiego efektu (ale i tak jest o wiele, wiele lepiej, niż bez, tak kapryśne mam paznokcie). Kupię zawsze. Używam tego produktu od: koło 6 miesięcy Ilość zużytych opakowań: jedno

Mam słabe, miękkie, rozdwajające się paznokcie, na których żaden lakier się długo nie jest w stanie utrzymać. Miałam nadzieję, że ta baza pomoże mi trochę odbudować i wzmocnić paznokcie. No niestety, ale chyba moje paznokcie nie lubią formaldehydu. O ile używam bazy od czasu do czasu, to nie robi mi krzywdy, może i paznokcie robią się wtedy trochę twardsze, ale o ile przesadzę z używaniem i np. nałożę bazę 3-4 razy w odstępie ok. 2-3 dni, to paznokcie zaczynają się z wzmożoną siłą rozdwajać i łamać. Bardzo chciałam polubić się z tą bazą, niestety raczej nic z tego nie będzie, muszę dalej szukać ratunku dla moich słabych paznokci. Używam tego produktu od: ponad roku Ilość zużytych opakowań: jedno

Byłam naprawdę zachwycona działaniem tego kosmetyku. Początkowo nie wierzyłam w obietnice producenta i zachwyty nad tą odżywką, ponieważ nie wyobrażałam sobie, że w ciągu miesiąca, czy dwóch paznokcie mogą stać się widocznie dłuższe. A jednak... Na dowód załączam moje realne zdjęcia. Pierwsze dwa to oczywiście zdjęcia na początku kuracji, latem zeszłego roku. Paznokcie długo piłowane na krótko, ogólnie mocne, ale nie mogłam ich zapuścić na chociażby dwa centymetry. Następne zdjęcie przedstawia moje paznokcie po dwóch tygodniach codziennego stosowania. Widać minimalne efekty. No i ostatnie zdjęcie - widać wielką różnicę. Nie trzeba chyba nawet opisywać efektu :) Ogólnie rzecz biorąc nie będę się rozpisywać - każdy może sam ocenić, czy warto patrząc na moje zdjęcia. Niestety żadna bajka nie trwa wiecznie. Po jakimś czasie mam wrażenie, że odżywka przestaje działać, paznokcie na nią nie reagują. Poza tym przeszkadzało mi to, że po nałożeniu Nail tek\\\'a i innego kolorowego lakieru długo sechł, więc szybko go dokończyłam. Planuję jednak powtórzyć kuracje, mimo, że zawiodłam się, że efekt ładnych paznokci owszem, jest spektakularny, ale trwa krótko. No ale niedługo lato i wakacje, więc planuje zapuścić nieco płytkę, może się uda drugi raz. Nail Tek kupuję taniej na Allegro.

Kupiłam ten produkt przez okrzyki mojej koleżanki, która wychwalała, że nie ma lepszej odżywki, że u kosmetyczki kosztuje 40zł, ale na allegro możesz kupić taniej, że jak ona zdjęła żele, to miała zniszczone paznokcie, \'a teraz zobacz jakie mam swoje długie\'. \'No łaaaał\', pomyślałam, chyba jest szał! Sprawdzam jeszcze opinie na wizażu. Kupuję! Używam jej, oczarowanie znika z każdym dniem. Nawet nie wiem, co miałabym napisać w plusach, ponieważ takowych nie zauważam, naprawdę. Bardzo bym chciała cokolwiek o niej dobrego powiedzieć, no ale z ręką na sercu - nie mogę! Dodam, że nie przeszkadza mi to, że odżywka matowi płytkę, bo to nawet ciekawie wygląda, jakby nic nie było na paznokciu, mogą jej nawet używać mężczyźni. Nawet cenę można zdzierżyć, pod warunkiem, że odżywka by działała... Nawet zapach mogę wytrzymać, gdyby tylko były jakieś efekty, a tu nic! Jedynym plusem jest to, że szybko schnie, jak jest jeszcze świeża ! - nie poprawia kondycji paznokci - stosowałam na różne sposoby, różny miałam stan paznokci i za każdym razem nic, a było nawet gorzej... - stosowanie na płytkę w miarę porządnym stanie - po tygodniu, miesiącu od stosowania paznokcie zaczynają się rozwarstwiać na końcach, jak szalone; trzeba obcinać je na krótko, nie ma wtedy mowy o zahodowaniu paznokci, bo to jest możliwe, tak się łamią ! i nie jest to wina innych produktów ! bo myślałam, że może to przez nowy zmywacz na paznokci, ale postanowiłam wrócić do odżywki jeszcze dwa razy, że przeprowadzić dłuższą kurację - i za każdym razem to samo! po miesiącu od odstawienia - paznokcie stały się łamliwe, były w opłakanym stanie po prostu ! dodam, że w trakcie stosowania są w tym samym stanie, jak przez rozpoczęciem kuracji! - stosowanie na zniszczoną płytkę - null, nic, zero jakiegokolwiek pożytecznego działania! stan paznokci nie poprawił się ani trochę - stosowanie jako baza pod lakier: fakt, chroni przed zażółceniem paznokci, ale co z tego, skoro nie przedłuża trwałości lakieru, a lakier nawet szybciej odpryskiwał i się ścierał! dodam, że stosowałam też lakier nawierzchniowy i nic ! a dodatkowo, co gorsze, lakier wówczas meeega długo schnie ! bardzo długo ! że nawet wszelakie wysuszacze nie przyspieszały wysychania! - stosowany jako jedna warstwa - żadnego efektu - stosowany zgodnie z zalecaniami - codziennie dodać kolejną warstwę lakieru - tragedia na paznokciach, tj. zniszczone po miesiącu! - szybko gęstnieje - jak się decydujecie na zakup, to lepiej go zużyć szybko, bo w ciągu 4 miesięcy robi się z niego glut i coraz dłużej schnie - nawet nakrętka pękła po miesiącu używania... no wszystko przemawia za tym, że ten produkt nie był mi pisany Ja nie dostrzegam żadnych plusów, do tego za tę cenę uważam tę odżywkę za totalny bubel ! Być może jestem tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo jak widzę, produkt zbiera żniwa w postaci samych pozytywnych komentarzy. No niestety, nie u mnie, a szkoda ! Bo czasami to nawet idealizuję produkt, sama doszukuję się jakichś pozytywnych aspektów, ale nie dziś... Och, własnie przypomniałam sobie jedyny plus odżywki! Była świetna do \'zdejmowania zażółcenia\' z paznokci po innych kolorowych lakierach! Wystarczy, że pomalowałam raz, zmyłam za godzinę i paznokcie były znowu idealnie czyste. Ewentualnie powtórzyłam ten zabieg drugi raz, jeśli po jednokrotnym użyciu czułam niedosyt. Tylko tyle dobrego z tej odżywki u mnie! ;< Używam tego produktu od: lipca 2012 - lipca 2013 Ilość zużytych opakowań: jedno 15 ml - i ostatnie

wow,moje odkrycie tego roku...niezbedny produkt przy wykonywaniu manicure/pedicure:-))idealna baza pod lakier,matowa przedłużająca max trwalosc lakieru kolorowego wraz z top coat.Od kiedy dostalam bzika na punkcie paznokci pielegnacji i zdobien testuje przerozne nowinki od popularnych odzywek na rynku kosmet po rozne marki lakierow w roznym przedziale cenowym, ten produkt jest the best jak do tej pory ideal pod kolor,bo daje mat.Na przezroczystej,blyszczacej/mlecznej odzywce nie uzyskuje takiego efektu.A po zmyciu wszystkiego paznokiec jest odzywiony,utwardzony.Jak do tej pory naj:* Recenzja nie jest sponsorowana,produkt kupiony za wlasne pieniadze Używam tego produktu od: kilku tygodni Ilość zużytych opakowań: w trakcie 1